No ale przyznasz Macieju, że jeśli komuś wychodzi to potencjalnie wszystkim może, mam na myśli sam zjazd. Co do podjazdów to Audax lubi chyba górki więc przetrenowane ma.
Nie widziałem jak jeździ, pomimo, że mieszkamy niedaleko od siebie jakoś nie było okazji się wspólnie przejechać.
Jak środkowoeuropejscy Azjaci mawiają; "Trening czyni mistrza".
Audax b.dużo jeździ i mistrzostwo osiągnął.
Gratulacje i Szacun.
Ale o znakomitości pojazdu czy też zawodnika, to konfrontacja i rywalizacja sportowa
z równymi sobie zaświadczyć może.
I jeśli nasz Cruzbikowiec mając takie zacięcie do jeżdżenia podejmie decyzję,
aby na jakieś mistrzostwa pojechać i tak zwyczajnie, po ludzku jak to się mnie zdarzało,
w wyścigu z innymi poziomami wystartować i jeśli przy okazji dobre miejsce zajmie
(w przeciwieństwie do dwóch orłów z mojej "stajni", którzy - chyba w 2004 - na mój koszt - i Novosportu - w wyścigu,
w Lely Stad wzięli), to moje krytyczne uwagi względem tego Cruza BĘDĘ tu,
kilka razy w tygodniu ODSZCZEKIWAŁ.
Ponieważ przez te 47 lat setki poziomów objeździłem (w tym próby na dwóch Cruzach tudzież Flevo także mając)
więc jakoś jednoślady poziome rozróżniam i co nie co o ich walorach napisać mogę.
Po nieudanych próbach z przednionapędowcami miłością do nich nie zapałałem
i na krytykę tu na Forum nikczemnie się zdobyłem.
Za co oczywiście PRZEPRASZAM, gdyż takich rzeczy na tym Forum robić nie wypada.
To smutne Jacku, że Wy Krakowianie spotkać się nie możecie.
My Wielkopolanie to od paru miesięcy uprawiamy.
Mimo, że z Pleszewa ok.28 km. do mojego grajdołka jest.
I wczoraj też takie spotkanie, ale tym razem KONFRONTACYJNE!!! się odbyło.
By tu nie śmiecić odsyłam tu;
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=4665.0