@Jacekddd, nie za dużo, 925km na razie, miałem tydzień wyłączony przez lewe kolano, a teraz pogoda w kratkę i nie ganiam poza miasto. Takie tam treningowe 20-40km co drugi-trzeci dzień. Muszę zwiększyć intensywność. Wczoraj po raz pierwszy ruszyłem to kolano, małe 25km, ale jak zwykle brak płaskich powierzchni. No i siłę miałem niby ok, tylko lewe kolano czasem jeszcze dawało mi sygnał ostrzegawczy, dlatego nie przeginałem. No i spadłem już 8,4kg przez ok. 80 dni, także jest zgodnie z planem. Próbuję w wolnych chwilach kleić kopyto ze styroduru pod przyszły kufer. Metoda całkiem amatorska, zamierzam go po prostu z zewnątrz obłożyć tkaniną szklaną 300g w żywicy epoksydowej (kilka warstw). A nuż coś z tego wyjdzie. No i te SPD cały czas przede mną. Za to coraz mniej chce mi się tu wrzucać silnik i akumulatory... Co ja gadam...