Autor Wątek: Mobilny leżak SBF-a  (Przeczytany 2344 razy)

SQ9SBF

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 28
Mobilny leżak SBF-a
« dnia: Lipca 30, 2022, 09:32:15 pm »
 Witam.
Z tego względu że dziś ciapsze więc nie jeżdżę na rowerze i na dodatek błyska- to nie przedmuchuję sitka, więc postanowiłem pochwalić się maszyną.
Na początku AD.2021 wyglądało to tak:

Do nauki jazdy , oraz do nauki konstruowania rowerów (a sztuka to niełatwa) nadawało się jako tako.
Następnie bogatszy o doświadczenia zdobyte na tym truchle postanowiłem zbudować coś co nadawało by się do jazdy i nie przynosiło wstydu,więc uspawałem nową ramę z rury stalowej której używałem niekiedy jako przedłużki do klucza "festkopa". Ścianka tej rury to1,5mm więc lżejsza od dostępnych w handlu a i materiał lepszy od tego co oferowano na składach.
Jako że stwierdziłem iż amortyzacja tylnego koła jest nieodzowna, dospawałem haki do ramy a do widelca dospawałem stalową piastę przedniego koła, i tak powstał łożyskowany wahacz.
Reszta elementów ramy pochodzi od dawców.
U pewnego handlarza, przy okazji poszukiwań części  zakupiłem za grosze koła od szosówki, tylne miało bardzo stary bębenek i brakowało do niego koronki,więc postanowiłem zakupić piastę i tak trafiłem na całe koło 28'' z piastą deore ,zębatkami 11-32T i obręczą mach 1 -550 .Wyglądało solidnie więc postanowiłem dokupić przednie koło z podobną obręczą i piastą i trafiłem na macha z piastą novatec.
Do tego zakupiłem jeszcze fotelik z włókna szklanego,aluminiową kierownicę, a napęd w całości łącznie z manetkami blatem 48,35,25,suportem na łożyskach maszynowych ,przerzutką przednią i tylną z długim wózkiem , po przestudiowaniu internetu i dostaniu reprymendy od żony"kup raz a do porządku sknero jeden" shimano deore.
poskładałem to do kupy i zacząłem objeżdżać.
tak wyglądał jeszcze ze starym suportem i blatem przed malowaniem,na papierze jest wydruk konturów vendetty.


W czasie testów okazało się że tylne koło w czasie manewrów kładzie się na boki co przy większych prędkościach kończyło się szlifowaniem asfaltu więc wymyśliłem a raczej skopiowałem pomysł z usztywnieniem tylnego wahacza.


Zamiast zawiasu używając łańcucha galla 3/4 cala.
Długo po tym, po dorobieniu materaca (po20Km jestem jak księżniczka na ziarnku grochu,najdrobniejszy szczegół gniecie i uwiera) oraz dorobieniu wygodnego zagłówka , pomalowaniu i wymianie opon na HOOK 28x1i1/4 ,założeniu z tyłu sakwy na przydasie i diabli wiedzą czego jeszcze :D
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/78ab1429fb90324e]
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/d75726fee27a95f0]
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/eda004ea3379197e][URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/8558b3a30d3424a4]
Kobieta i rower na łonie natury prezentują się najlepiej.
Czego o wyszczerzonym właścicielu powiedzieć nie można hi.
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/47f909452e7e771d]
Jadąc kiedyś ciemną nocą i powtarzając co chwilę "urwał nać"czy coś w tym stylu, postanowiłem zainstalować porządne oświetlenie przednie wybór padł na Prox kastor X ,jedyne 1800 lumenów przy pełnej mocy -trzeba przyznać robi robotę, była o połowę tańsza od Eyen o podobnych parametrach ,ma mniej funkcji do przełączania pod przyciskami co jest korzystne,ale producent nie oferuje pilota i nawet nie wspomina o tej funkcji, niniejszym postanowiłem dorobić do niej pilot więc rozkręciłem lampkę w celu podlutowania do przycisków jednego z istniejących gniazd usb,  po prześledzeniu i przemierzeniu obwodów okazało się że oba przyciski od drogowych i mijania są już fabrycznie podłączone do gniazda usb-c znajdującego się z tyłu lampki. Podłączyłem kabel z jakiegoś telefona i działa.
teraz przydał by się pilot , a pilota ma Eyen w ofercie za 30zeta i nie trzeba kombinować z obudową -więc kupiłem pilota od eyena ,trochę duży,nieszczelny.
złącze micro usb odciąłem i ukazały 2 przewody ,okazało się że eyen sterowany jest raz przez zwarcie a raz przez rezystor.
więc rozebrałem pilota przerobiłem go podłączając 3 przewody z wtyczką usb-c,  masa i 2 sterujące ,wywaliłem rezystory smd ze środka i podpiąłem się do mikrostyków ,posklejałem na tadam i tadam działa :)
Zrobiłem tym sprzętem od początku sezonu 1000Km, napęd sprawdza się doskonale, na poziomym rowerze muszę trzymać dość wysoką kadencję co wiąże się z częstą zmianą biegów ,opony idą lekko i cicho ,przydał by się drugi chwyt na kierownicy, bo w jednej pozycji drętwieją ręce i muszę niekiedy jechać z ręką zwisającą nonszalancko z boku.
Hamulce z kolarki-kiepskie niestety,na oryginalnych klockach niema szans na zablokowanie koła na suchej szosie, mimo że założyłem najdłuższe klamki jakie udało mi się znaleźć w sklepie.Pomogło dopiero zamontowanie klocków od v-brake firmy Romet.
Masa własna pojazdu 20Kg. 
Masa kierowcy 80-85 Kg.
Prędkość maksymalna-zależnie od zjazdu, udało się osiągnąć ponad 55Km/h.
Prędkość średnia 26-28.
Radość z jazdy-ogromna :)
Podsumowując : jest to maszyna nadająca się do długich wycieczek poza miasto,w ruchu miejskim jest trochę niewygodnie i stresująco ale da się.
Szutry i polne drogi przy ustawieniu fotela max pionowo (siedząco).
Do poprawki -zbyt delikatne połączenie mostka kierownicy z boomem(przy najechaniu po skosie na krawężnik potrafi się obrócić)
hamulce, myślę o tarczowych. Wysokość fotelika nad ziemią -przydało by się z 5 cm niżej i zmniejszyć promień skrętu, ale to już wiąże się z nową ramą.
Nie wiem dlaczego większość tekstu jest podkreślona  >:(
« Ostatnia zmiana: Lipca 31, 2022, 03:21:32 am wysłana przez SQ9SBF »

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 349
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Mobilny leżak SBF-a
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 31, 2022, 05:38:54 pm »
Bardzo fajny projekt

Ja uganiam się za obręczą do koła 20x1 1/8" 451mm i coś mi się wydaje, że będę musiał się do kolegów z Chin uśmiechnąć i zamówić takową.

Ja na Strzale poleciałem maksymalnie z góry 62 km/h na Kaszebe Rundzie na filmie od 0:42
https://www.youtube.com/watch?v=I-DRMnq8BJ4

Tam było ograniczenie do 50 km/h i byli też inni kolarze więc nie mogłem polecieć więcej choć śmierć mi w oczy zaglądała  ;D
 
Gratuluję zbudowania własnej machiny i życzę jeszcze więcej frajdy z jazdy
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Mobilny leżak SBF-a
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 31, 2022, 06:45:03 pm »
Mam na zbyciu komplet kół 20" 451 ETRTO 24h straight pull.
Do tego mam dwa komplety opon - Panaracer Minits Lite 28-451 oraz VEE Tire Speedster też 28-451. Vee około 1tys km przebiegu, Panaracery mają ze 2-3 tys km maksymalnie. Koła z tego roweru: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=3884.0
« Ostatnia zmiana: Lipca 31, 2022, 06:51:31 pm wysłana przez live_evil »

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 349
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Mobilny leżak SBF-a
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 31, 2022, 08:14:14 pm »
Kurde fajne kółka ale ja potrzebuję tylko na przód i to pod hamulec szczękowy bo mam Magury HS22 i trochę szkoda by leżały w kącie
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"