Autor Wątek: Nuembrecht 1988 i Sweet Surprise Macieja  (Przeczytany 2897 razy)

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 307
    • Mój kanał na YouTube
Nuembrecht 1988 i Sweet Surprise Macieja
« dnia: Grudnia 23, 2021, 10:50:55 pm »
Grzebiąc w odmętach internetu na bardzo ciekawą galerię zdjęć się natknąłem gdzie ujrzałem rekordową maszynę Macieja, o której nie raz na forum wspominał.

Zdjęć nie jest wiele a Sweet Surprise na samym dole się znajduje jakby ktoś niecierpliwy był.

https://misc.ervnet.de/hpv/nuembrecht88.shtml
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 307
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Nuembrecht 1988 i Sweet Surprise Macieja
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 03, 2022, 03:41:27 pm »
Na zdjęciach od dołu na czerwonym chopperze z osłonami kół jedzie Dariusz Kosiński, który pamiętny wynik 94,8km/h na Sweet Surprise wykręcił, zaś na takim samym chopperze tylko, że koloru jasnożółtego zasiada nikt inny jak sam Maciej Kaczmarek.
« Ostatnia zmiana: Września 29, 2024, 04:33:40 pm wysłana przez Chris »
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 646
Odp: Nuembrecht 1988 i Sweet Surprise Macieja
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 04, 2022, 06:16:52 am »
Super zdjęcia!
Myślałem że młodego Macieja tylko na czarno-białych zdjęciach można zobaczyć :)
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 883
Odp: Nuembrecht 1988 i Sweet Surprise Macieja
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 14, 2024, 09:53:36 am »
W swoich zbiorach znalazłem kartkę z czasopisma "New Cyclist" z roku 1988, a na niej część artykułu Richarda Balantina
o mistrzostwach Nuembrecht 1988.
Ponieważ kombatanckie wspomnienia są w naszym kraju modne, więc nasiąknąwszy nimi trochę historii tu wywlekam.

Stronę zeskanowałem i Kamilowi wysłałem, by ten skan tak przerobił, abym mógł go tu wkleić.
Chciałem to zrobić, ale w tekście było tyle błędów, że pomimo mojej, dość słabej znajomości angielskiego
kłaki na łbie mi stanęły.
Pomyślałem, że ten Richard jakiś niepełnosprawny musiał być. Ale sprawdziłem z oryginałem i w nim jest o.k.
Kamil uczenie w rozmowie telefonicznej wyjaśnił mi, że to komputer tak dziwnie ten mój skan odczytał.
Powiedział, że ten skan jako zdjęcie tu wklei i to do odczytania będzie.

Poniżej fragment tekstu sukces jednośladowego (2o) w pełni obudowanego (o jakim Jacekddd marzy) pojazdu,
który to w czasach schyłkowej komuny w Polsce, moimi łapami zbudowany został.
I cały ówczesny świat poziomy na kolana rzucił. (Jak wiemy Wojtyle,to się nie udało)

"It was a triumph of triumphs. Sweet Surprise was as green and home-built as you could hope to find, an entry all the way from Poland, in the charge of two charming young men traveling on a shoestring, sleeping in a tent, and eating
when invited out to dinner.
It was the David and Goliath fable, the dream shared everyone there of sweet, dramatic victory come gloriously true,
and the entire crowd went wild with joy.
Except Vector..."
« Ostatnia zmiana: Marca 14, 2024, 09:56:16 am wysłana przez Maciej K »

kamilrozanski

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 202
  • produkcja i sprzedaż velomobili
    • https://www.facebook.com/aventybike
Odp: Nuembrecht 1988 i Sweet Surprise Macieja
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 17, 2024, 09:39:44 am »
Kto potrafi, niechaj czyta, kto nie potrafii, google lens i na Polski tłumaczyć