Autor Wątek: I ja też mam MBB  (Przeczytany 4862 razy)

Ijateż

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 89
  • vel marudaXL
I ja też mam MBB
« dnia: Czerwiec 04, 2021, 08:01:51 pm »
Proszę państwa, oto Pikuś!


Nie jest to żadne Hi-Tech, 8K, 5G czy coś w tym rodzaju, raczej jest to ukłon w stronę ideologii Zero Waste, czyli remanent piwnicy. Gdyby nie fakt, że w tzw. przestrzeni publicznej łatwiej ostatnio spotkać elektryczną deskorolkę czy monocykl niż rower poziomy, nawet bym się tym nie chwalił.
Powstał ten cudak celem zaspokojenia ciekawości, czy na takim przednionapędowcu da się jeździć. Na początek była gleba na stojąco, potem ratując się przed kolejną naciągnąłem sobie coś w rejonie brzuszno - żebrowym a potem powoli poszło. W stanie niepomalowanym przejechałem około 200 km, w trakcie tego były dwa cięcia i spawania. Teraz pomalowałem i dalej jeżdżę. Do wspomnianych tu przez kogoś min. 300 km koniecznych do wyrobienia sobie opinii o rowerze jeszcze trochę brak, więc ograniczę się tylko do stwierdzenia, że na tym da się jechać. Po asfalcie i w miarę dobrych gruntowych drogach i ścieżkach, ale stromsze gruntowe podjazdy odpadają, bo przednie koło buksuje. No i cały czas brak mi odpowiedzi na pytanie wzięte z jednej z ostatnio popularnych reklam: Czy to ma sens?

miki11

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 176
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 04, 2021, 10:22:04 pm »
Brawo za własną inwencję. Myślę, że wysunięta do przodu rurka sterowa kierownicy może być przyczyną gorszej stabilności.

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 05, 2021, 08:37:34 am »
Czy skrót MBB w odniesieniu do tego pojazdu oznacza; Matko Boska Bolejąca (Bolesna)!!!
czy też Mój Bikowy Ból!?
Inwencja twórcza niektórych twórców mnie przynajmniej przeraża.

miki11

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 176
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 05, 2021, 10:10:36 am »
Maćku, droga do poznania prowadzi przez ciemne doliny. Ale jednak jest to droga do poznania :-)

Bulabla

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 86
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 05, 2021, 02:10:48 pm »
Witam , swego czasu bylem mocno zafascynowany przednionapedowcami tzw mbb jednak mi przeszlo na razie . Moje pytania : czy ta kierownica nie jest za wysoko ? I czy nie powinna być przesunięta za os skrętu?
Nie wyobrażam sobie jak mozna wygodnie tą kierownicę trzymać.  Ogolnie ładnie wygląda - ile waży ten rower?. Pozdrawiam

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 06, 2021, 07:50:03 am »
Maćku, droga do poznania prowadzi przez ciemne doliny. Ale jednak jest to droga do poznania :-)

Wiadomo, że droga do wiedzy musi boleć.
Ale żeby aż tak?
To chyba lekka przesada.

Ijateż

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 89
  • vel marudaXL
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 07, 2021, 06:07:10 am »
Niniejszym oświadczam, ze jazda tym czymś nie boli a pozycja jest zaskakująco (dla mnie samego) wygodna. Tak umieszczona kierownica jest dużo wygodniejsza, niż w osi skrętu bo wtedy wypada za blisko brzucha (to było pierwsze cięcie i spawanie). Dolega brak amortyzacji, ale po prostu nie chciało mi się. W ogóle to na początku chciałem popełnić klasycznego cruzbike'a, ale był za mało dziwny. Mam natomiast nadal wątpliwości co do samej idei MBB. Przejadę tysiąc, może się ich pozbędę. W te albo wewte. A z innej beczki: czym tłumaczycie trwający od ładnych kilku lat spadek zainteresowania rowerami poziomymi w ogóle? A velocar widziałem jedynie na obrazku. I nie, nie pojadę gdzieś tam, żeby mi go zademonstrowano, chcę od czasu do czasu spotkać taki podczas rowerowego spaceru po moim mieście. Jak na razie parę razy spotkałem gościa na tradycyjnym, nieelektrycznym monocyklu.
Aha, i byłbym zapomniał: 17 kg z ogonkiem. No, niech będzie, że niecałe 18, tyle, co zabytkowy składak Flaming, który miał być dawcą do cruzbike a stał się towarzyszem spacerów przedstawionego wynalazku. W zastosowanej technologii Pure Iron spodziewałem się 15 - 16, ale sami wiecie, jak to jest.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2021, 06:32:43 am wysłana przez Ijateż »

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 08, 2021, 08:38:19 am »
Szanowny Ijateżu ...
Ta przez Ciebie wychwalana wygoda nikogo dziwić  i zaskakiwać nie powinna.
Każdy kto z kołka  - jakim siodło rowerowe jest - na krzesło się przesiądzie zadowolonym być musi.
Ale...
1. Jako, że w dawnych czasach odpowiednio wyprofilowanych czy też siatkowych siodeł nie było,
więc takie krzesłowe rozwiązania i jazdy na "deskach" 40 ponad lat temu stosowałem.
Ba! W kilku modelach pięknie wymodelowane krzesła (po wykręceniu nóg oczywiście) wykorzystałem.
Z fabryczną wyściółką i obiciem
Jedną nawet tapicer o 6,7(lub coś koło tego) cm ulepszył.
Niestety dłuższa jazda na takim (zwłaszcza w części dolnej szerokim i tak wygiętym) siedzisku,
to dla tyłka był koszmar.
2. Na początku lat osiemdziesiątych bardzo wiele pojazdów w deskowe siedziska było wyposażonych.
Wielu ludziom (w tym i mnie) na różnych odcinkach kręgosłupa przecudne NAROŚLE  się potworzyły
i przez wiele lat plecy "ozdabiały".
Ale jak wiadomo pionierzy ofiary ponosić muszą.
3. Kąt oparcia pleców jaki w swoim rowerze sobie zafundowałeś, to przy tak krótkim rozstawie osi i braku amortyzacji,
 pięknym zaproszeniem - w razie wjazdu w dziurę - do uszkodzenia kręgosłupa jest.
Owszem przez 25 (a może i więcej) lat takie rozwiązania stosowałem, ale w rowerach typu chopper
(z długim rozstawem między osiami) gdzie długa rama dość dobrze amortyzowała.
4. Małe i napędzane przednie koło świadczy o tym, że szybkości zbyt ostrego gwizdu w uszach nie powodują.
5. O urokach jazdy tym Twoim Cudem pod górkę - na mokrej czy piaszczystej nawierzchni - lepiej chyba jest milczeć.


« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2021, 08:42:21 am wysłana przez Maciej K »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 08, 2021, 08:23:58 pm »
5. O urokach jazdy tym Twoim Cudem pod górkę - na mokrej czy piaszczystej nawierzchni - lepiej chyba jest milczeć.
To tak przy okazji, taki tam podjeździk na cruzie:
https://youtu.be/7Jv0e71L8CM

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 10, 2021, 09:17:48 am »
Ijateżu...Czytaj uważnie i ze zrozumieniem.
Pisząc min; "O urokach jazdy tym Twoim Cudem pod górkę - na mokrej czy piaszczystej nawierzchni - lepiej chyba jest milczeć " do Twego pojazdu się odniosłem.
Ty zaś jako kontrę jazdę Cruzem podsyłasz.

Dodam, że na piaszczystej czy mokrej nawierzchni w jeździe pod górkę Cruzy także wysiadają.
Wiem to od kogoś kto parę lat takim jeździł i od kogoś kto całkiem udanego Cruza zażywa.

rdt

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 27, 2021, 10:56:21 pm »
A czy zdjęcie całości można prosić ?? ?

tomekzChełma

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 18, 2021, 05:36:13 pm »
Macieju.K bo jazda cruzem pod górkę po piasku to jak jazda skuterem w terenie of road czy jak to po angielsku niby można ale nikt rozsądny nie kupuje skutera żeby jeździć w terenie :(

tomekzChełma

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 6
Odp: I ja też mam MBB
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 18, 2021, 05:51:13 pm »
Pikuś na początek jest ciekawy. Na każdym dziwactwie można nauczyć się jeździć kiedyś na jakimś anglojęzycznym forum znalazłem fotkę swojego MBB i dziwili się jak tym można jeździć z takim nieprawidłowym kontem pochylenia przedniego widelca. Pikusiowi zalecał bym jakąś przeżutkę konieczne, najlepiej piastę biegową tylko co do amortyzacji kiedyś stosowałem napompowaną lekko dętkę rowerową ułożoną do profilu siedzenia za pomocą dużych ilości taśmy klejącej zdawało to egzamin i można było rególować twardość.