Autor Wątek: Rower solarny  (Przeczytany 17247 razy)

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 25, 2024, 09:20:51 pm »
Silnik bezprzekładniowy MP 1000W 48V bateria bidonowa 25ah,pierwsze zrobiłem przyczepe kampera,prototyp z tego co było pod ręką fajne to było ale ciężkie,duże,nie widziałem bardzo co sie za mną dzieje, teraz mam 200W panel na przerobionej przyczepce rowerowej dla dzieci no i całkiem mi sie to spisuje zdarzało się że robiłem po 200km,taka opcja wakacyjna,byłem nim na zlocie mój młody tym jeżdził

@sebacyki, ten silnik zapleciony w koło waży 8-8,5 kg, więc już masz ciężko. Akumulator to kolejne 6-12 kg (zależnie od pojemności i technologii). Więc taka przyczepka na akumulator w dłuższe trasy nasuwa się sama. Nie do końca wychodzi mi tylko pojemność do zasięgu, 25Ah x 48V (tak zakładam) daje ok. 1200Wh. Chcesz powiedzieć, że ten silnik zużywa 6Wh na kilometr? Tyle to mam na przekładniówce 250W jak trochę dokręcę i to przy prędkościach rzędu 20km/h. Nie jeździłem jeszcze na bezprzekładniowym, ale mam tu zapleciony dokładnie o tych samych parametrach (to jest chiński klon chińskiego Mxus 30H - jakkolwiek to brzmi), przy średniej prędkości 30km/h spodziewam się po nim zużycia energii na poziomie 10-12Wh/km, ale być może się mylę. A to oznacza ok. 100km z akumulatora 1200Wh (25Ah/48V). M.in. dlatego w swoich dalszych planach zapisałem sobie 40Ah (prawie 2000Wh), co w teorii obsłuży zasieg 200km. Ten panel 200W raczej nie dostarczy 40-50% niezbędnej energii.

Tak szczerze, to zapisałem w planach akumulator 1000Wh planując jedno szybkie (2 godzinne) ładowanie po drodze, po 100km. Można to wykonać na ogniwach LiFePO4, których używam od kilku lat. Można je w zasadzie katalogowo naładować w godzinę, ale nie mam ładowarki 54V z takim prądem. Obecnie akumulator 14,4Ah (720Wh, w realu 630Wh) ładuję prądem 18A przez godzinę i jest gitara. Nota katalogowa tych ogniw podaje prąd ładowania 1C, a dopuszcza ładowanie nawet prądem 4C, choć nie jest to szczególnie zalecane.

Być może jestem w błędzie, jeśli tak to mnie wyprostuj :-)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 25, 2024, 09:57:36 pm wysłana przez miki11 »

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 25, 2024, 09:24:13 pm »
@Jacekddd, obecny stan to brak praworządności, jedziesz na gołym rowerze 80km/h - jesteś legalny, jedziesz 30km/h na rowerze ze wspomaganiem - popełniasz wykroczenie drogowe. Napisałem "praworządność"? Tfu... to jest leworządność. Prawo tworzone przez lewusów :-)

sebacyki

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 65
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 27, 2024, 05:27:18 am »
Zużycie prądu w silniku który jest doładowywany z panela jest bardzo rozbieżne,zależy od wielu czynników ja staram się współpracować z silnikiem 50/50 w zależności od terenu,silnik bezprzekładniowy najlepiej się do tego nadaje po mimo swojej masy,rozpędzam go na manetce a potem utrzymuje jakąś tam prędkość własnymi siłami,tym sposobem zrobiłem raz 80km przy łagodnym terenie gdzie przy dojechaniu do celu miałem więcej prąd niż przy wyjeżdzie.Także nie jest tak jak się niektórym wydaje że silnik nas wyręcza on nas tylko wspomaga

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 06, 2024, 10:12:20 am »
Jazda 80km/h po mieście rowerem nie jest legalna, poza miastem - zwyczajnie niebezpieczna bo kierowcy blaszanych smrodzących puszek rozpędzają się jeszcze bardziej. Utrata kontroli nad rowerem przy 80km/h no cóż. Kaplica, co?
Panele solarne nawet najcieńsze i najlżejsze - nadal opór aerodynamiczny, takie panele by były przydatne tylko przy rowerach obudowanych, poziomych. Wtedy zgoda, można dorzucić - na pewno znacznie to wydłuży zasięg roweru wspomaganego.
Jeżeli już o 250W mówimy - mój ojciec ma piona elektryka, napędu (wspomagania) używa tylko przy górkach bo ojciec ma już sporo lat na karku ale nadal wariat jeden kręci trasy z nami po 100km+ i jakoś daje radę. Często jak wraca do domu to ma spokojnie ponad pół akku w zapasie, wspomaganie. Nie napęd. I w tym problem. Widzimy na drogach rowery elektryczne typu monster bike, 2x1000W czy nawet 2000W. Szaleńców po mieście latających nawet na DDR ponad 50km/h - przez takich idiotów mamy te durne przepisy. Zawsze bęzdzie grupa nadużywająca rozwiązań technologicznych i to na nich ma być ten "bat" w postaci ograniczenia do 250W w rowerach. Poza tym rower lecący z napędem 100km/h to jest raczej elektryczny motor niż rower. Zauważcie - wszystko musi być wzmocnione, od łańcucha poprzez hamulce, amortyzatory, obręcze, opony itd. Nie może być to stock bo by się to rozleciało. A motory elektryczne muszą mieć homologacje, kierunkowskazy, ubezpieczenie itd. Przywileje = obowiązki.

Nie jestem przeciwnikiem elektryfikacji rowerów i innych wynalazków, jestem zwolennikiem robienia tego z głową. Dla mnie dystans liczy się bardziej niż v-max. 50 - 60km/h dla mnie jest wystarczające używając silnika jako napędu a nie wsopmagacza.

Problemem zawsze będą akumulatory, lit nie jest zbyt bezpieczny ani wydajny - sama technologia ma już prawie 100 lat od momentu wypuszczenia na rynek pierwszych ogniw (chyba jakoś 1965? nie pamiętam) - tak czy inaczej - mam uwierzyć, że przez ten czas nie wymyślono niczego nowego i lepszego? Nie uwierzę w to. Prędzej uwierzę, że przemysł spalinowy nie chce konkurencji, dopóki ropa płynie - doputy będą silniki hałasować i kopcić. Swoją drogą - może rower elektryczny ale wodorowy? ;)

Projekt przyczepki do roweru - zacny pomysł, sam kiedyś myślałem o czymś takim ale dopóki mieszkam w bloku - nie ma opcji. Ale taki jednoosobowy kamperek w wersji mikro był by całkiem ciekawym pomysłem, wtedy faktycznie akku w podłodze, ogniwa na dachu i można lecieć w świat.

Pozdrawiam ekipę na odpowiednim poziome ;)
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 06, 2024, 01:22:55 pm »
Zgadzam się z całą wypowiedzią, chciałbym tylko doprecyzować jeden detal. W trasach lepiej się sprawdza silnik bez przekładniowy. A te mają od 1000W w górę. Dlaczego? Bo jakoś muszą ruszać, a moment obrotowy w konstrukcji bez przekładni jest wątły. Dlatego 250-350W z przekładnią jest dobre do miasta i wokoło komina, ale w dłuższe trasy lepszy jest silnik bez przekładni. Po rozpędzeniu ma lepszą efektywność i pozwala uzyskać większe prędkości przelotowe. Nie piszę tu o jeździe 50-70km/h, to zostawiam młodocianym dawcom nerek. Natomiast chciałbym mieć średnią 30km/h, może 35km/h na długiej, prostej trasie. I tutaj przekładnia robi się nieefektywna. Silnik bez przekładniowy ma też solidne wady, główne to większa masa i opór magnetyczny po wyczerpaniu akumulatora. Silnik przekładniowy posiada sprzęgło, a tutaj niestety, trzeba mocniej nogami przekonywać rowerek do jazdy.

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 704
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 06, 2024, 04:02:07 pm »
DeVilio, 80km/h jest be, ale 50-60km/h jest ok? Imho, bezpieczna prędkość na rowerze to taka, do jakiej sam mógłbyś się rozpędzić bez wspomagania, nawet grawitacyjnie z górki. A silnik powinien zawsze pełnić rolę wspomagacza - jeśli używasz tylko manetki, bez pedałów, lub jeśli nimi kręcisz, ale silnik zgrzał się bardziej niż Ty - to sam siebie oszukujesz że jedziesz rowerem.

miki11 silnik bezprzekładniowy z hallami zaczyna wspomagać bardzo szybko. Ale jeśli chcesz z niego startować od 0, to chcesz mieć skuter, a nie rower.

Żeby nie było niedomówień - rowery elektryczne są jak najbardziej ok. Tysiące ludzi dzięki takiemu rozwiązaniu ruszyło się z kanapy.
Ja, nie wiem, co to jest sen.
Przeglądam forum, przez całą noc i dzień
Bo gdy admin wpadnie szał
Skasuje mi to com przeczytać bym chciał...

sebacyki

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 65
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 06, 2024, 06:01:40 pm »
Pisałem o dystansie 80km a nie o prędkości  ;D ,panel daje pewną niezależność,prędkość ok 30km/h z przyczepką to jest dość.Silnik pierwotnie miał pracować w M5 ale odczucia miałem dokładnie takie jak opisywał Osesku odnalazł zasosowanie dopiero w tego typu konstrukcji

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 06, 2024, 06:06:56 pm »
Możesz rozwinąć ten wątek z silnikiem w M5? Bo to jest potencjalnie przede mną.

sebacyki

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 65
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 06, 2024, 06:25:41 pm »
Pojeżdziłem troche M5 z tym silnikiem ale dałem se spokój,tak jak inni piszą rower waży ok 16 kg zestaw prawie drugie tyle, dożuć do tego jakiś bagaż ... ??? Rower błagał o litość,ile Ah masz baterie ?

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 06, 2024, 06:26:30 pm »
14,4Ah/48V - realne 630Wh.

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 06, 2024, 06:50:48 pm »
Jedna liczba mnie uderza w tych Waszych rozważaniach o ile to prawda faktycznie:
- do 12Wh/km przy 30km/h.
To jest jakaś masakra.
Dobry wynik to 130W przy 40km/h lub mniej (Wat).
Czyli przy 30km/h to by wyszło ok. 80W a zatem 2.7 do 3Wh.
To ile ten motor sam z siebie zżera ? a ile sam rower ? to jakiś potwór.

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd

sebacyki

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 65
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 06, 2024, 07:12:48 pm »
Motor zżera  dużo,dlatego trzeba umieć z niego korzystać,współpracować z nim,jeżeli będziesz wyręczać się silnikiem to taka bateria w zależności od mocy silnika,terenu staczy na 60 czy 80km a tyle robisz bez silnika,dasz większą baterie zwiększy się masa,cała koncepcja bierze w łeb,silnik jeszcze bym jakoś zaakceptował,tylko ta bateria, baterie próbowałbym umieścić gdzieś po środku pod rurą

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 06, 2024, 09:18:30 pm »
Jedna liczba mnie uderza w tych Waszych rozważaniach o ile to prawda faktycznie:
- do 12Wh/km przy 30km/h.
To jest jakaś masakra.
Dobry wynik to 130W przy 40km/h lub mniej (Wat).
Czyli przy 30km/h to by wyszło ok. 80W a zatem 2.7 do 3Wh.
To ile ten motor sam z siebie zżera ? a ile sam rower ? to jakiś potwór.

@Jacekddd, zrobiłem ponad 9000km ze wspomaganiem na pionowym trekingu z silnikiem 250W. Ten silnik zużywa 5-10Wh na każdy kilometr. Na węższych oponach (1,35") zrobiłem ponad 100km z akumulatora 630Wh i nie wyczerpałem go do zera. Ale innym razem, kiedy włączyłem wspomaganie maksymalne dla tego silnika, a teren był podle podjazdowy, zrobiłem 63km. Taki rower sam z siebie waży 16kg, silnik, akumulatory, skrzynka i reszta instalacji to kolejne 16kg. A więc jest co dźwigać. Ale... kręci się dużo lżej, jedziesz płynnie. Nie wkurzają podjazdy, ani wiatr w oblicze. Tyle, że ten silnik powyżej 27km/h już zaczyna się męczyć. Pomijam fakt, że mam w tym pionie z przody blat 44z. Więc kiedy próbowałem 33km/h to z pedałów robi się młynek. Inny temat to duży wzrost zużycia energii przy zwiększeniu prędkości. W pionowych rowerach znacznie wzrasta wtedy opór powietrza, który silnik próbuje przełamać. Oczywiście kosztem dodatkowej energii.

Silnik bezprzekładniowy to inna bajka, generalnie zużywa przeciętnie 10-12Wh/km przy w miarę spokojnej jeździe (tu jeszcze nie mam osobistego doświadczenia), ale się nie męczy na trasie.

Jazda ze wspomaganiem jest zupełnie inną bajką, niż jazda klasyczna. Mnie ten system pozwolił zwiększyć wydolność stawów, służył jako element rehabilitacji. No i nie mam manetki, tylko system PAS. Prosta sprawa: nie kręcisz - nie jedziesz.

Mógłbym znaleźć przekładniówkę, ona waży 3kg, nie 6,5 jak bezprzekładniowy. Poza tym ma większy moment obrotowy, w ruchu miejskim jest ważne. Jednak co się przez to uzyska? 3,5kg masy mniej? Przez ostatnie 5-6 tygodni oddałem ze swojej wagi 6kg, zamierzam pracować nad tym dalej (przy okazji zdrowie się poprawi). Za chwile się okaże, że spadek mojej masy będzie porównywalny z tym, co dołoży elektryfikacja.

To tyle teorii. Napisałem już, ćwiczę aby go nie elektryfikować. Jednak chcę mieć większe dzienne zasięgi, a tutaj teren pagórkowaty. Dla mnie barierą nie jest dystans, tylko ukształtowanie terenu. No i zaczynam też rozumieć, że M5 nie jest idealna do takich elektrycznych przeróbek.
« Ostatnia zmiana: Maja 06, 2024, 09:26:46 pm wysłana przez miki11 »

miki11

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 365
  • M5 / Speedliner 'Blue Glide'
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 06, 2024, 09:30:54 pm »
Motor zżera  dużo,dlatego trzeba umieć z niego korzystać,współpracować z nim,jeżeli będziesz wyręczać się silnikiem to taka bateria w zależności od mocy silnika,terenu staczy na 60 czy 80km a tyle robisz bez silnika,dasz większą baterie zwiększy się masa,cała koncepcja bierze w łeb,silnik jeszcze bym jakoś zaakceptował,tylko ta bateria, baterie próbowałbym umieścić gdzieś po środku pod rurą

@sebacyki - manetka w tym kraju (na drogach publicznych) jest nielegalna :-) Poza tym manetka wyrabia złe nawyki. Lepiej jest aktywnie regulować siłę wspomagania i korzystać jedynie z systemu PAS. Zastanawiam się jedynie nad momentem ruszania cięższym rowerem poziomym, to pierwsze depnięcie na pewno będzie łatwiejsze z chwilowym użyciem manetki. Oczywiście nielegalnej w tym opresyjnym kraju. W Stanach mają wyższą prędkość dopuszczalną, a Unia się po prostu wydurnia na siłę.

sebacyki

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 65
Odp: Rower solarny
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 07, 2024, 02:36:19 pm »
u mnie manetka pozwala na lepsze gospodarowaniem prądem,kawał trasy manetką tylko podganiam z górki czy w łagodnym terenie jadę o własnych siłach mam też mida TSDZ z czujnikiem nacisku tam gdy chcesz pogonić z górki silnik dalej wspomaga zużywając prąd.Mnóstwo ludzi jeżdzi z manetką i jeszcze nie słyszałem żeby ktoś miał przez to kłopoty,silnik też wspomaga cie powyżej 25km/h ?