Autor Wątek: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion  (Przeczytany 28859 razy)

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 349
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpnia 08, 2021, 04:08:48 pm »
Wczoraj na trasie Leszno - Kampinos lecąc na Strzale w lusterku kolarza w aerodynamicznym kasku na rowerze TT ujrzałem.

Jazda była pod wiatr ale kolarz mnie "dopadł" w końcu ale w szoku byłem trochę, że wyprzedzenie mnie zajęło mu z 6-8 sekund.
Na pionie to rowery TT odstawiały mnie jakbym w miejscu stał.

Skoro po przejechaniu łącznie 2100 km na poziomie się takie cuda dzieją to co to będzie jak przejadę 20000 km?  ;D

Już drugą sobotę zaliczam trasę 106-109 km. Za pierwszym razem miałem czas przejazdu 4:07:26 gdzie średnia przy 109 km wynosiła 26,43 km/h

Wczoraj zaś pojechałem 106,84 km w czasie 3:46:29 gdzie średnia wyniosła 28,30 km/h.

Oczywiście wszystko liczone za pomocą zwykłego licznika i nie wliczane są przystanki na wszamanie węglowodanów i uzupełnienie wody.

Niestety na 50 kilometrze w Górkach wczoraj zaliczyłem szlif na zakręcie i gdyby nie to, to pewnie szybciej bym pojechał (albo wolniej bo byłem tak wściekły, że po skorzystaniu z kranu i chusteczek w lokalnym sklepie to pocisnąłem jak cholera ). Łapa zdarta poniżej łokcia na szczęście.

Najgorzej jedzie się przez trasę Kazuń - Leszno bo wąsko, brak poboczy, dużo Tirów i wszyscy zasuwają jak opętani więc stan oświetlenia sprawdzam bardzo dokładnie. Ciasno jest też na drodze z Leszna do Kampinosu ale tutaj już ten ruch jest dużo mniejszy.

Dzisiaj natomiast wykonałem sobie taki mały test sprawności na asfalcie poza miastem, niedziela po południu, każdy w depresji bo jutro praca więc pusto na okolicznych wioskach.

Łącznie test wynosił 10 km - 5 km z wiatrem - nawrót - 5 km pod wiatr. Czas przejazdu 0:18:19, średnia 32,79 km/h.

Jak zrzucę jeszcze sadło ( do 70kg brakuje jeszcze 11 kg ) i założę już osprzęt na szosę i zamiast amortyzatora z przodu będzie sztywny widelec to będzie to wyglądało lepiej bo na razie to Strzała jest skonfigurowana na komfort i naukę jazdy.
Założę też lżejsze koła i kufer ale to na przyszły rok planuję. Obecnie Strzała waży jakieś 18 kg ( wcześniej wyszło 19 kg bo zważyłem ją z narzędziówką  :P   ) .
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2021, 04:11:03 pm wysłana przez Chris »
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 349
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #31 dnia: Listopada 13, 2021, 06:30:07 pm »
Nagranie z tego roku.

Kolarz wspina się na 8-10% podjazd mający 3400m długości.

Szosówki są przez niego omijane.

Rower to Lightning P-38

https://www.youtube.com/watch?v=b53l0IQFDTE
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #32 dnia: Listopada 13, 2021, 09:06:39 pm »
W Ogrodzieńcu jak pamietam były chyba drugiego/trzeciego dnia gdzie "zgubiliśmy się" i wracaliśmy do bazy kilka takich właśnie długich podjazdów - powiem szczerze że (nie wiedząc jeszcze że mam potężną arytmię) będąc dość zmęczonym bo 100 dziennie dzień po dniu to średnio (choć co poniektórzy wspomagani elektrycznie którym bateryjki się wyczerpały stwierdzili że zap..am - a jechałem przeciętnie) bardzo podobnie mi się jechało - równy rytm dojazd do szczytu docisk i wjazd na kolejna lub mocne piłowanie te 12-14/h pod górę - real jest taki że jak jest kondycja i umi się wejść w swoisty trans to "samo jedzie" - byle nie przerywać ...
Jedyna rada to podnieść nieco bardziej pionowo fotel i wygiąć pierś do góry wspierając się łopatkami o fotel (wyczytałem gdzieś na jakimś zagranicznym forum i o dziwo sprawdza się) - lepiej/rytmiczniej się dycha i łatwiej pracuje nogami niż leżąc bezwładnie jak worek kartofli - ot taka podpowiedź techniczna.
« Ostatnia zmiana: Listopada 13, 2021, 09:10:49 pm wysłana przez Mociumpel »

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 349
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 12, 2022, 10:09:59 pm »
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

natalka

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 312
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 13, 2022, 05:26:21 pm »
Ale go pięknie urwał
https://www.youtube.com/watch?v=wASSOkflplQ

PIĘKNE,,,
Po prostu cudo. Wpierw wrzuca 3 i 4 bieg, potem odpala military power, a na koniec po wyprzedzeniu odpala dopalacz :D
I te miny tego kolarza, któryz ostaje z tyłu... On nie wierzy w to co widzi :D
600-700W chwilowe?
Na moje niedoświadczone oko to Gość ma co najmniej z 250 W FTP jak nie ze 300... Spokojnie mógłby robić nasze polskie maratony z palcem wiecie gdzie :D

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 13, 2022, 08:56:20 pm »
Z górki to każdy wygra maraton.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


natalka

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 312
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #36 dnia: Lutego 14, 2022, 11:08:53 am »
Z górki to każdy wygra maraton.

Ale widziałeś jaką moc gość uzyskuje? To co mierzy miernik mocy - nie odnosi się w żadnej mierze do tego co ma pod kołami rowerzysta. To jest czysta moc, jaką wydala z siebie jadący.
Kręcisz = masz. Nie kręcisz = nie masz. Prosta logika.
To nie jest tak, że weźmiesz sobie super rower TT i ustawisz go sobie na zjeździe -10% i polecisz z mocą 1kW. Twoja moc będzie taka - jaką sobie wykręcisz.

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #37 dnia: Lutego 14, 2022, 06:46:03 pm »
Jeśli jeździ stale i trzyma "poziom" kondycyjny podobny do kolarzy na pionach to "techniczna przewaga" jaka jest rower poziomy zdecydowanie dodaje mu powera.
na pionowym zapewne nie byłby wcale lepszy od kumpli - wniosek taki że właściwy człowiek na właściwym rowerze może więcej.

Chris

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 349
    • Mój kanał na YouTube
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #38 dnia: Lutego 14, 2022, 09:20:39 pm »
Człowiek z tego filmu to Marco Ruga, jak prześledzicie jego kanał to zobaczycie, że facet jest istnym maniakiem ale myślę, że wielu osobom z tego forum tego człowieka przedstawiać nie trzeba.

Wszystkie rowery, których używa są jego własnej konstrukcji (styrodur, karbon, żywica i elementy z innych rowerów), które tworzy od podstaw.

Z tego co się orientuję to kilka razy startował także w Mistrzostwach Świata HPV.

Ten facet cały czas jeździ i "łapie się" z innymi kolarzami pionowymi i kilka razy widziałem na jego filmach, że co niektórzy nie darzą go sympatią.
Na jednym z filmów jeden z pionowców podniósł się z siodełka i puścił siarczystego bąka w stronę Marco za co ten pokazał mu faka, niestety do jego pleców.
Zresztą ja sam się spotkałem z jakimś "profesjonalnym" teamem w okolicach Kampinosu gdzie jeden z kolarzy jak spojrzał na Strzałę zawołał "co to k*rwa za ch*jostwo?".

W tym roku Marco to chyba przynajmniej ze 3 rowery skonstruował.

Na jego kanale można sporo wyłapać jak można stworzyć karbonowy rower od podstaw w garażowych warunkach.
"Nie da, to się wejść krokiem defiladowym po schodach"

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #39 dnia: Lutego 18, 2022, 03:05:50 pm »
Cytuj

Zresztą ja sam się spotkałem z jakimś "profesjonalnym" teamem w okolicach Kampinosu gdzie jeden z kolarzy jak spojrzał na Strzałę zawołał "co to k*rwa za ch*jostwo?".

Moze nie bedzie to zbyt popularne jesli napiszę ze nie dziwię sie takiej reakcji, ale większość poziomów w polsce to ulepy zrobione ze starych stalowych mtb (sam od takiego zaczynalem) Tak wiec koles na rowerze za 20kpln jak widzi takiego potworka moze tak zareagowac, Chris nie pije do twojego roweru, uwaga jest ogolna.
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2022, 03:31:18 pm wysłana przez gemsi »

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #40 dnia: Lutego 21, 2022, 10:12:06 am »
Wpuścicie obu na asfalt, jednego na pionie, drugiego na poziomie - wiadomo co będzie. Wpuścicie pozioma i piona na traskę DH jakiegoś singielka fajnego i też wiadomo co będzie. Najlepszy rower to taki jaki wam najbardziej pasuje ;) poziome po równym i gładkim szybsze, "fakt autentyczny" ;) ale do lasu poziom już sobie gorzej radzi nawet jak ma grube opony i zawieszenie. Nawet jak jest to trajka z super zawieszeniem czy nawet quad poziomy - nadal pion go obleci górą i po zawodach ;)
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #41 dnia: Lutego 22, 2022, 01:14:59 pm »
Moze nie bedzie to zbyt popularne jesli napiszę ze nie dziwię sie takiej reakcji, ale większość poziomów w polsce to ulepy zrobione ze starych stalowych mtb (sam od takiego zaczynalem) Tak wiec koles na rowerze za 20kpln jak widzi takiego potworka moze tak zareagowac, Chris nie pije do twojego roweru, uwaga jest ogolna.

Większość naszych rowerów to poczciwe turystyki a nie ścigacze, zresztą rzetelny ulep na mnie robi lepsze wrażenie niż rower za 20k pod dupą amatora.
O ile nie mówimy o faktycznie zawodowym kolarstwie, gdzie różnica 3s może decydować o 1 albo 20 miejscu, to główna korzyść z leciutkiego karbonowca sprowadza się do wygodnego wnoszenia na 4 piętro.
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2022, 01:18:16 pm wysłana przez tatar »

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #42 dnia: Lutego 22, 2022, 01:25:34 pm »
Większość naszych rowerów to poczciwe turystyki a nie ścigacze, zresztą rzetelny ulep na mnie robi lepsze wrażenie niż rower za 20k pod dupą amatora.

mówię tylko o odczuciach estetycznych, lubie jak elementy do siebie pasują ;)

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #43 dnia: Lutego 22, 2022, 02:23:38 pm »
mówię tylko o odczuciach estetycznych, lubie jak elementy do siebie pasują ;)

A, to ok - jako zgrzybiały staruch raczej dobrze pasuję do swojego wiekowego roweru :)

Jacekddd

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 786
Odp: Rywalizacja : rower poziomy kontra pionowy / poziom vs pion
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 15, 2023, 10:58:49 am »
Ostatnie tygodnie dwa razy wybrałem się na rowerowe spotkania z grupą kolarską.
Grupa jest prowadzona przez mocnych ludzi i na płaskim jedzie ok 33km/h. Pojechaliby szybciej ale wtedy reszta grupy ich powstrzymuje. Na interwałach po dłuższych podjazdach grupa chwilę czeka żeby pozwolić słabszym na doklejenie. Nie można się wlec odstając z tyłu, uprzejmie podziękują i pa. Takie są zasady. Postoje głównie na gumy. Trasa jest znana, nie wszyscy mają nawigację, trzymanie się grupy ma więc sens podwójnie: raz ściana oporu aerodynamicznego przy samotnej jeździe i dwa nawigacja.

1

dojazd i powrót razem 123km dH274m
Płaski profil od startu wyglądał tak, że na obszarze gdzie warunki powodowały konieczność zatrzymania, nagłą zmianę kierunku itp podganiałem.
Na drugiej górce odcinka interwałowego straciłem kontakt z grupą i już go nie odzyskałem. Grupa odjechała mi na 30min plus 10 min na zawrotki (jeszcze walczę z najlepszymi ustawieniami nawigacji z podróży).

2
Plan trasy

Po doświadczeniach z pierwszej trasy i wiedząc, że duża liczba stromych podjazdów spowoduje w pierwszej fazie utratę min 20-30min dokonałem cięć skracając początek by ruszyć z grupą, pozostać na głównej drodze a następnie na ich 43.8km skleić się nią ponownie.
Oto mój profil, proszę zauważyć podobieństwa:

dojazd i powrót razem 97km.
Do grupy dołączyłem na moim 42km, łączna moja przewaga czasu wyniosła 18min i wynikała z sumy podjazdów 337m, grupa 516m oraz z korzystniejszego profilu z kilkudziesięcioma przynajmniej metrami więcej dynamicznego podjazdu.
Po dołączeniu do grupy tasowaliśmy się wielokrotnie aż do gumy gdzie nastąpił dłuższy postój, zjazd 14km, kolejna góra.
Na łagodnych interwałach uwzględniając jazdę częściowo z grupą miałem niewielką przewagę ok 1-2min. Zjazd kręciłem tylko na kilku krótkich pogórkach, dużą część hamowałem do prędkości min, raz zatrzymałem się i przepuściłem grupę. Na przedostatnim podjeździe straciłem 6min do grupy, dojazd miałem inną drogą. Mój dH 672m.

Podsumowując dotychczasowe obserwacje.
Na każde 100km trasy do 400m przewyższeń daje przewagę welomobilowi w stosunku do szosówki jeśli droga nie jest specyficzna.
Bardzo kręta, interwałowa trasa może zmienić ten limit do zaledwie 200m. Trasa o dobrej nawierzchni, która umożliwia dynamiczne podjazdy z wykorzystaniem nabytej prędkości może przesunąć ten limit poza dH 600m (moje przypuszczenia to nawet 1000m do sprawdzenia).

To jest próba odpowiedzi na pytanie o zakres użyteczności roweru poziomego, amortyzowanego, obudowanego.

Pozdrawiam
Jacek

 
 

Quest XS 20kkm; 11 Podróży 6379Km; Bieganie;
http://www.sports-tracker.com/view_profile/jacekddd