Według niektórych źródeł inteligencja, to umiejętność dostosowania się.
Czy inteligentny jestem nie wiem, ale zawsze gdy los jakąś okazję mi zsyłał, to tak kombinowałem,
aby to co się przydarza, na maxa wykorzystać i do moich potrzeb dostosować.
Zauważam jednak, że w naszym kraju przeważają ludzie co to tak kombinują, aby inni do nich
czy też do ich potrzeb się dostosowywali.
No cóż mają prawo.
Nie chcę aby odebrano to jako jakiś nacisk, czy nachalną reklamę,
ale jeśli wymiary podane przez De Vilio, jak i zdjęcie z linku są prawdziwe,
to do kufra powyżej dwa takie aku z palcem w d...ie bym wsadził.
I jeszcze sporo piw.
Nie takie cuda do moich kufrów wciskałem, ale co ja tam mogę wiedzieć.
P.S.Franz jak zawsze fajną wrzutkę zrobił.
Owiewka na pierwszym zdjęciu widoczna, to niemal kopia (z profilu patrząc) owiewki jaką dla firmy Quantum (Dziś Toxy) w dużych ilościach w połowie lat dziewięćdziesiątych robiłem.
Widoczny kuferek, to kopia mojego ?Kaczora? (obecnie mój oryginał produkuje noisue) wykonana przez mojego kumpla Marcina i widoczna na stronie oceancycle.co.uk
Metodę wykonania owiewki pokazaną na zdjęciach zastosowałem już w 85 lub 86.
Niestety dostępu do tkaniny nie miałem i maty szklanej użyłem.
Po oszlifowaniu i innych "pieszczotach", żeby jakoś ta owiewka wyglądała trzeba było ją poszpachlować i pomalować. Wygląd jakiś był, ale i waga też. Między 4,5 a 5 kg.
Wyśmiał w prasie ten mój aerodynamiczny pomysł wybitny propagator poziomów w Polsce Marek Utkin. Kpiąc głównie z wagi.
Jakiś czas potem zdjąłem z tej owiewki formę i zrobiłem w niej przecudną czerwoną sztukę o wadze ok. 1200 g. (dokładnie nie pamiętam) Na II Mistrzostwach HPV w Nuembrecht (w 1987) zachwyciła wszystkich.
Zaś szefa firmy z Wuppertalu tak mocno, że wyłożył za nią 200 DM. (Ja zarabiałem wtedy 17 DM na miesiąc w Filharmonii Łódzkiej. 1/2 etatu) Dobra pensja to było 25 DM.
W tej samej formie (w 1989) dla Teamu Vectora carbonową wersję o wadze ok.700 g zrobiłem
i nikt już z mego pomysłu się nie śmiał.
Zachwycony kształtami owiewki formę od niej kupił w połowie lat 90 tych Kamil Manecki (Velokraft)
Wnioski?
Jeśli De Vilio zdolne i pracowite ręce ma niech próbuje.