Autor Wątek: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?  (Przeczytany 11844 razy)

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 34
e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« dnia: Luty 17, 2020, 10:51:37 pm »
Trafiłem ostatnio na fajne urządzenie które mogłoby stanowić alternatywę dla roweru, e-roweru czy nawet poziomki albo po prostu formę pojeżdżenia sobie po okolicy w zupełnie inny sposób niż na rowerze. Jako że są tu osoby lubiące nowatorskie wehikuły i jednocześnie unikające przygarbionej pozycji się na tradycyjnym rowerze
to być może ten temat zainteresuje kogoś z forum. Chodzi o monocykle elektryczne, tzw. EUC.

Wygląda to tak:

a jeżdzi tak:
http://www.youtube.com/watch?v=MwoF1K-omHM&list=LLy7R81u1bETO-2tNC_iE2aA&index=2&t=0s
https://www.youtube.com/watch?v=mjlppTi28fw

Aktywność ruchowa na tym sprzęcie jest podobna do narciarstwa zjazdowego - aktywnie pracują nogi, kręgłosłup, mięśnie postawy i wszystko co odpowiada za utrzymanie równowagi. Wyprostowana pozycja ciała wzmacnia mięśnie szkieletowe, zapobiegając schorzeniom kręgosłupa typowym dla pracy w wymuszonej, zwykle siedzącej pozycji. Kierowanie polega na balansowaniu ciałem. Nie jest to jakoś specjalnie trudne, kilka godzin praktyki i każdy kto próbował jazdy na rolkach, łyżwach, nartach albo czymś podobnym spokojnie sobie poradzi.

Produkuje to kilka firm, np. Gotway, Kingsong, Inmotion. Monocykl  ma wbudowany żyroskop automatycznie utrzymujący równowagę przód/tył, pochylając się lekko w przód przyspieszamy, a w tył hamujemy silnikiem, przechył na bok - skręcamy. Od zabawkowych pojazdów elektrycznych różnią monocykle duże motocyklowe koła (16-22") i związana z tym uniwersalność, możliwość wjazdu w lekki teren, wygoda jazdy po nierównej nawierzchni. Jazda na monocyklu podobnie jak na szybkim e-bike czy na motocyklu daje dużo adrenaliny i jest bardzo przyjemna, o czym przekonałem się osobiście.
Mimo niedużych rozmiarów możliwości są jedne z największych spośród wszystkich małych pojazdów elektrycznych: Prędkość max 60km/h, spore przyspieszenie, zasięg do 150km (!!!), możliwość jazdy po tych samych nawierzchniach co rowerem a także bezproblemowego wejścia z tym do sklepu, autobusu (prowadzi się koło za rozkładaną rączkę a ono samo jedzie, wyglądając jak walizka). Zaawansowani użytkownicy, którzy szybko jeżdżą, korzystają z podobnych ochraniaczy jak rolkarze czy motocykliści.
Sporo użytkowników tych sprzętów podaje, że są bardzo praktyczne i jest to najlepszy obecnie mały pojazd elektryczny, na tyle że niektórzy rezygnują z samochodów i dojeżdżają nimi do pracy. Jeden z użytkowników niedawno zrobił na takim sprzęcie kilkudniowy wyjazd 800km z Gdańska do Zakopanego.

Jeśli kogoś zainteresuje ten temat podaję link do jedynego polskiego forum poświęconego takim pojazdom: https://forum.ecojazda.pl/

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1611
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 19, 2020, 09:55:05 pm »
i każdy kto próbował jazdy na rolkach, łyżwach, nartach albo czymś podobnym spokojnie sobie poradzi.

Pytanko takie mam. Skoro mam problem z kolanem (po przejściach z łękotką) czy dam radę na tym balansować?
Problemem jest to że po godzinie jazdy np. na łyżwach nie jestem w stanie wsiąść do samochodu i mam spuchnięte kolano przez ponad godzinę.
Czy poruszając się tym są podobne obciążenia jak na nartach/łyżwach?

toudi333

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 236
  • PIŁA
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 19, 2020, 10:36:14 pm »
Szydziu jak masz problemy z kolanem a szczególnie z łąkotką porozmawiaj z naszym wspólnym kolegą Robertem, w zeszłym roku miał poważną kontuzję ale załatwił sobie operację w Pilę lub Szczecinku no i dwa miesiące później nie szło już go dogonić :D.

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1611
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 20, 2020, 03:33:36 pm »
Mój problem ciągnie się od 2001 roku. Nie dzieje się nic jak obciążam kolano liniowo. Problemy pojawiają się jak pod obciążeniem skręcam nogę np. na łyżwach. Mam wrażenie że na tym sprzęcie będą przeciążenia na boki.

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 34
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 20, 2020, 10:19:30 pm »
Jazda na takim kole jest zbliżona do narciarstwa zjazdowego, podobne ruchy i pozycja.
Ugięcie kolan jest małe - jak na foto - podobne jak na rolkach/łyżwach. Jadąc po dobrej nawierzchni można się zupełnie wyprostować, a po dziurach lekko ugiąć żeby w razie czego zamortyzować np. progi zwalniające, krawężnik itp. Osoby które mają słabe kolana mogą zamontować sobie siodełko: https://www.youtube.com/watch?time_continue=13&v=dUOBw07RGXQ&feature=emb_logo Niektóre są już fabrycznie przystosowane i można niedrogo dokupić siedzonko, a do innych można dorobić. Widziałem nawet patent z siodełkiem rowerowym. Najwyższym monocyklem jest Monster (link poniżej), ma fabryczne siedzonko i tam nogi będą najbardziej wyprostowane.



Robiłem dziś test zasięgu. Mój monocykl ma baterię 1600Wh i zrobiłem na niej 75km (temp. +6C, jeździec 80kg brutto, niskie ciśnienie w oponie, 1/3 trasy silny wiatr z przodu, prędkości 20-35 km, teren równinny, głónie wiejskie asfalty średniej jakości + z 10km offroadu i z 10km po mieście). Przy wyższej temp. akumulator będzie miał wyższą sprawność, można też dopompować oponę. Gdyby jeszcze tak mocno nie wiało to sądzę że po tych zabiegach latem może dobiję może do 90km.


Ale to nie koniec....można zabrać ładowarkę i podładować aku na postoju po drodze (np. podczas obiadu w restauracji - koło jest małe i wszędzie z nim wejdziesz jak ze zwykłą walizką). Wystarczy mały plecaczek lub można dopasować sobie jakąś torebkę na monocykl.  Przy trasach ok. 100km i tak z 1-2 postoje są potrzebne dla odpoczynku i żeby coś zjeść. Dostęp do gniazdka jest niemal wszędzie. Podstawowa ładowarka ładuje 10%/1h a szybka w zależności od modelu  23-40%/1h.  Łatwo obliczyć, że robiąc 2 postoje z podładowaniem da radę zwiększyć swój zasięg - standardową o 20% a szybką o 46-80%.  W tym drugim przypadku już nawet monocykl ze średniej półki może mieć REALNY zasięg +/-140km.
Znajomy z forum zrobił w ten sposób w jeden dzień na podobnej baterii 214km: http://najednymkole.pl/214-kilometrow-w-jeden-dzien-na-king-songu-ks-18xl/?fbclid=IwAR2jSht9ueeXzWnOfLR-89JYxyqufuzl7klQEBN2OZpahwO71xUuv3BhI-U

Jeśli komuś to jeszcze za mało zasięgu to aktualnie monocykl z największą baterią ma 3100Wh, czyli niemal 2x więcej niż mój..... Obliczcie sami jego zasięg...:)  Poniżej filmik z tym modelem.
https://www.youtube.com/watch?v=ZRcpH34tltY&feature=emb_logo
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2020, 08:29:13 pm wysłana przez mtb29 »

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 559
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 21, 2020, 10:10:38 pm »
Ciekawy patent. Do miasta, czy na dojazdy do pracy imho jak najbardziej - małe, zwrotne i wszędzie można to zabrać ze sobą. Jednak na dłuższe trasy będzie wymagało dużo samozaparcia - bo pakowność zerowa, a stanie na nogach przez x godzin w miejscu do najwygodniejszej pozycji nie należy.
Ale pojazd dużo bardziej poręczniejszy od wszystkich segwayów czy elektrycznych hulajnóg, jestem na tak :)
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 22, 2020, 08:55:20 am »
Ja zaś zastanawiam się, czy mtb29 choć przez sekundę  zastanawiał się pojazd ten (od kilku lat znany) poziomowcom proponując.
Jak wiadomo większość pojazdów kołowych w poziomie się porusza.
Czasem skośnie w górę (podjazdy), czasem skośnie w dół (na zjazdach).
No chyba, że pojazd spada z wiaduktu, mostu  lub balkonu to wtedy tor jest ciut inny.

To co rowery poziome Drogi mtb29 od innych pojazdów - poziomo jeżdżących - odróżnia, to wygodna
(leżąca lub półleżąca) pozycja jadącego.
Nie wiem jak inni, ale ja jako miłośnik wygody i wygodnego przemieszczania się (przy pomocy mięśni) nie wyobrażam sobie zamiany tak wygodnej pozycji na taką, przy której stanie po dziesięciu kolejkach to pikuś.
O.K. Spróbować dla zabawy można.
Nawet po mieście jeżdżąc wygodę lubię więc krótkiego, a zwrotnego Skuterka zrobiłem.

Ten pojazd Szanowny mtb29 na forach pielgrzymkowych zaproponowałbym.
Odcinki jakie ci pobożni ludzie dziennie pokonują na jedno ładowanie wystarczyłyby.
Pielgrzymki poruszałyby się szybciej ruchu drogowego tak mocno nie utrudniając.
Pielgrzymi na zachowaniu równowagi się koncentrując czasu na wrzaski, dzikie śpiewy, flirty
czy obsikiwanie rowów nie mieli by zbyt wiele.
Pobożność, skupienie i kontemplacja zwiększyłyby się.
Zamontowanie zaś na tych stabilnych pojazdach  klęczników polepszyłoby aerodynamikę,
a co za tym idzie i szybkości.
Powodzenia wśród tej grupy odbiorców życzę. Maciej K.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2020, 08:58:48 am wysłana przez Maciej K »

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 34
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 22, 2020, 11:34:40 am »
Ciekawy patent. Do miasta, czy na dojazdy do pracy imho jak najbardziej - małe, zwrotne i wszędzie można to zabrać ze sobą. Jednak na dłuższe trasy będzie wymagało dużo samozaparcia - bo pakowność zerowa, a stanie na nogach . Ale pojazd dużo bardziej poręczniejszy od wszystkich segwayów czy elektrycznych hulajnóg, jestem na tak :)

no cóż, nie można mieć wszystkiego - albo kompaktowość, albo pakowność.
Na przód/tył/górę da się założyć jakieś torebki, można tam umieścić cięższe rzeczy, ładowarkę itp. Konstrukcja zależy głównie od pomysłowości użytkownika. Reszta do plecaczka lub jakiejś saszetki. Wiadomo że za dużo bagażu nie ma co targać, tak samo jak na pieszych wycieczkach.

Pozycja stojąca - dla mnie to zaleta, właśnie dzięki temu wzmacniamy kręgosłup, stawy. Długie siedzenie to jedna z chorób cywilizacyjnych i warto temu przeciwdziałać: https://zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/dlugie-siedzenie-powoduje-problemy-ze-zdrowiem   Mój model ma dostepne akcesoryjne siedzonko, może kiedyś sobie dokupię, póki co nie czuję takiej potzreby.
fabryczne siedzonko: https://youtu.be/pg14EOU4pwY?t=483
siedzonko rowerowe: https://www.youtube.com/watch?v=pg14EOU4pwY
Zamaist siedzieć w długich trasach proponuję co 10km zejść, wysunąć teleskopowy uchwyt i bez wyłączania koła prowadzić je obok siebie maszerując np. 100m. Ciało się rozrusza, zmieni pozycję, poprawi się krążenie.

W międzyczasie przyszło mi jeszcze do głowy, że można tym robić wycieczki mieszane, tj. z udziałem transportu publicznego - jedziemy pks/busem/tramwajem w interesujacy nas rejon, monocykl w odróżnieniu od roweru jest malutki i zmieści się wszędzie. Małe busiki dojeżdżają w o wiele więcej miejsc niż pociągi. Na miejscu jeździmy i wracamy albo samodzielnie albo znów transportem publicznym. Pozwala to zwiedzać oddalone rejony, bez wielkiego wysiłku i długich przygotowań.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2020, 12:12:11 pm wysłana przez mtb29 »

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 22, 2020, 05:29:13 pm »
Jak już bym jeździć czymś elektrycznym wolałbym sobie zrobić hoverseata, oczywiście boarda trzeba dokupić ale i tak jest to bardziej komfortowe. To 1 kółko to nadaje się dla ludzi wiesz w młodych i pracujących w korpo. czasy się zmieniły i jest mniejszy odsetek ludzi pracujących fizycznie niż myśleniem i praca za pomocą klawiatury. Nie wyobrażam sobie po 12h zapieprzania z paleciakiem na magazynie stać jeszcze by dojechać do domu.  Tym bardziej Infrastruktura miasta nie jest przystosowana nawet pod rowery poziome gdzie brakuje chociażby dobrego wjazdu bez krawężnika na chodnik i ścieżkę rowerową. Rower poziomy a e mono to są dwie różne rzeczy i w sumie nie widzę sensu promowania tego środka transportu na tutejszym forum. Jeśli chodzi o zaś kompaktowe rozwiązania to jest flevo składane do walizki chociażby na rynku i też się nie przyjeło. Jeśli chodzi o elektryfikacje i zasięg to powiem tam. Wolę jechać rowerem, spalać kalorie, dbać o zdrowie i wytwarzać energię do ładowania telefonu np z dynama. niż stać na jakimś kółeczku i marnować i tak cenne źródło energii. Nie wspominając o celach zdrowotnych tego wynalazku. Siedzisz w korpo na krześle bez ruchu od czasu do czasu wyjdziesz na kawę, po to by po pracy zamiast się poruszać i nabrać formy to stoisz i tyjesz dalej.

przykład hoverseat'a


mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 34
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 22, 2020, 06:51:26 pm »
hihi, zanim zacząłem jeździć też mi się tak  wydawało. Jeśli idzie o e-hulajnogę, e-bike z manetką gazu, ww. samochodzik coś podobnego to się zgadzam, jedzie samo nic nie trzeba robić.

W przypadku monocykli jest inaczej - jeździsz jak na nartach zjazdowych, trochę jak na rolkach, cały czas utrzymujesz balans, pracują nogi i tułów, zwłaszcza w terenie i na dziurawej nawierzchni. Skręty wykonujesz całym ciałem a na dobrych nawierzchniach dla urozmaicenia można jeszcze balansować jak na snowboardzie. Nie widać tej pracy ciałem na filmach bo wyrobiony jeździec zazwyczaj jest ubrany w jakieś ochraniacze, ma już te ruchy opanowane i rusza się miękko, płynnie. Tak jak doświadczony narciarz czy rolkarz, dla obserwatora jego jazda wydaje się prosta i bez wysiłku.  Mi ta miękkośc ruchu, dążenie do płynności jazdy i unikanie przeciążeń siebie i sprzętu przypomina pływanie.

Jest jeszcze inna rzecz - przy rowerze, hulajnodze czy tym samochodziku itp. widać i czuć że jedziemy na jakimś urządzeniu. W monocyklu nie ma kierownicy, samego koła nie widzisz,  pozycja i wzrok jest jak przy chodzeniu na własnych nogach. Ma się wrażenie że monocykl jest jakimś bionicznym wszczepem, elementem naszego ciała, jak droga jest równa to wręcz ma się wrażenie "płynięcia przez powietrze".

Mnie pojazdy na mikro-kółkach nie przekonują, czuć każdą nierówność a byle krawężnik to poważna przeszkoda. Jeździłem też sporo na rolkach i nartorolkach, na nierównej nawierzchni masakra. Hulajnoga niewiele lepiej. W naszych krajowych warunkach tylko duże koło jest komfortowe.




Pojechałem dziś monocyklem nieco dalej w teren, offroad 32km po lasach i polach, zwykłe zaniedbane ścieżki o szerokości 20-40cm z patykami, korzeniami, piachem i trochę na przełaj przez las po trawie. Oczywiście prędkość adekwatna do warunków, na tyle aby czuć kontrolę na kołem i żeby był komfort. Jedzie to to jak mały czołg, jedyne co Cię ogranicza to umiejętności. W przyszłości muszę się wybrać na tor offroadowy dla crossów. Było mi chyba nawet wygodniej niż te same trasy na rowerze górskim, z racji opony dużo grubszej niż w górskim rowerze wstrząsy są małe i nie przenoszą się na kręgosłup.

Dla niedowiarków - jazda monocyklem po różnych przeszkodach w parku, skoki z 1m, schody i półmetrowy "krawężnik" ( 3:27 min.)
https://youtu.be/OXrtH9lqomY?t=27
a tu offroad
https://www.youtube.com/watch?v=W0uAZo0Bx2E


W sumie to jestem trochę w szoku, nie spodziewałem się aż tyle kupując ten sprzęt :)
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2020, 07:15:49 pm wysłana przez mtb29 »

klubowy

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 559
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 22, 2020, 11:24:26 pm »
mtb29 sugerujesz że jazda na e-monocyklu to (jakiś większy) wysiłek fizyczny i dbanie o zdrowie? Przy chodzeniu też musisz utrzymywać balans, pracują nogi i tułów :) A przy skręcie wystarczy odpowiednio się przechylić - wszystkie jednoślady opierają się na tej zasadzie, więc tam też zbytnio się nie napracujemy.
Ja, nie wiem, co to sen.
Objeżdżam nocą, to co spawałem w dzień...

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 34
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 23, 2020, 09:38:20 am »
większy wysiłek - raczej nie, chyba że offroad to wtedy owszem. Odpowiadałem jedynie na zarzut poprzednika który twierdził że "stoisz i tyjesz ". Od siebie dodam, że zanim zacząłem jeździć to sam też pisałem podobnie jak on, trudno to zrozumieć jeśli człowiek sam nie doświadczy co i jak.
Oprócz monocykla - od lat biegam półmaratony, maszeruję na długie dystanse, jeżdżę na rolkach, również rowerem na dalekie wyprawy rowerowe, pływam i wiosłuję kajakiem. Myślę, że mam jakieś tam porównanie. Nigdy mi się nie chciało wykonywać ćwiczeń wzmacniających mięśnie postawy, a są one zalecane jako uzupełniające np. do biegania i ogólnie dla każdego kto np. pracuje na siedząco. Tutaj akurat pracują właśnie te partie ciała, także można połączyć przyjemne z pożytecznym.
Monocykl traktuję jako ciekawe uzupełnienie tamtych aktywności, a nie jako zamiennik. Po jeździe czuje się przyjemne zmęczenie stóp, całych nóg, bioder, trochę pleców i barków - widać które partie ciała pracują.


« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2020, 09:48:50 am wysłana przez mtb29 »

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 729
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 23, 2020, 10:21:24 am »
mtb 29... Za opisaną powyżej Twoją fizyczną aktywność wielki szacun.
Ale przyznasz, że na tym kółku jeżdżąc mniej potu z siebie wydalasz niż gdybyś wspomniane trasy pokonując
pedałować lub maszerować musiał np.
Wniosek więc z tego wyciągam iż propozycja moja, aby pielgrzymki w takie pojazdy wyposażyć była słuszna.
Za pielgrzymkami dużo mniej smrodu ze spoconych i niedomytych ciał by się ciągnęło.

mtb29

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 34
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 04, 2020, 08:17:33 pm »
minęło 4 m-ce od zakupu monocykla. Pojazd  chyba mi się spodobał bo mam nawinięte już ponad 2 tysiące km. W tym kilka wyjazdów po 70-100km, ale idzie lato to pewnie będzie więcej :). Dzięki możliwości doładowania po drodze w każdym miejscu posiadającym gniazdko z prądem - zasięg monocykla ogranicza głównie wydolność fizyczna kierowcy.
Jeżdżę głównie po trasach którymi poruszają się rowerzyści (mniejsze szosy, wiejskie asfalty, chodniki, ścieżki rowerowe, szutry, offroad przez pola i lasy) . Moje ciało stopniowo nabiera kondycji w tej aktywności, tutaj pracują inne partie ciała a przy tych dystansach zmęczenie daje się we znaki.

Pojazd okazał się bardzo praktyczny, wszędzie się wciśnie, jazda jest sprawna i dość szybka.
Frajda z jazdy tym jest ogromna, większa od rowerów. Myślę, że duży wpływ na frajdę z jazdy ma zaangażowanie całego naszego ciała w kierowanie tym kołem.
Przyspieszenie motocykla, szybkość zawodowego kolarza, możliwość jazdy w ruchu pieszym, ulicznym oraz offroad, w niemal każdym terenie (poza dużym błockiem i głębokim piachem prawie wszędzie się da). Wygodna pozycja - głowa wyprostowana i 2m nad ziemią, zamiast jak na tradycyjnym rowerze nienaturalnie wyginać głowę albo patrzyć w asfalt cały czas swobodnie oglądamy krajobrazy. Do tego w odróżnieniu od motorów czy hulajnóg - całkiem spora aktywność fizyczna. 
Minusem jest utrudniony przewóz dużego bagażu.

Jako ciekawostka - tego lata debiutują 2 pierwsze monocykle wyposażone w amortyzatory powietrzne, takie jak w rowerach górskich

Sprawny jeździec jest w stanie zjeżdżać tym ze schodów a nawet... wjechać po schodach do góry: https://www.youtube.com/watch?v=GsxODfbr1Nw


Ogólnie polecam każdemu spróbować.   
Jak się spojrzy na mapę (link  poniżej) to Polska obok USA, UK, Czech, Francji, Belgii i Holandii jest jednym z liderów monocykli na świecie.
Na forum ekojazda jeden ze sprzedawców w  ramach promocji zaoferował niedawno swoje stare koło darmowo do nauki na tydzień:  https://forum.ecojazda.pl/index.php/start/gotway/599-kolo-do-nauki-jezdzi-po-swiecie#10020

Polak stworzył też coś  takiego jak Endomondo w świecie EUC, z którego korzysta cały świat. Na stronie https://euc.world/ można zobaczyć czy ktoś z naszej okolicy nie używa takiego sprzętu, widać tam miejsca którymi poruszają się monocykliści na całym globie (kliknąć na  mapie symbol termometru) można podejrzeć wyjazdy znajomych, obejrzeć fotki z tras itp.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2020, 09:10:44 pm wysłana przez mtb29 »

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: e-moNocykl - alternatywa dla roweru poziomego ?
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 05, 2020, 11:49:01 am »
@mtb29

Cześć,

Mi się taki pojazd już na pierwszy rzut oka wydawał bardzo fajny (niestety nie miałem jeszcze okazji spróbować). Ale mam jedną wątpliwość i ciekaw jestem tutaj opinii kogoś kto trochę pojeździł.

Na rowerze poziomym (przynajmniej moim) hamowanie jest bardzo skuteczne - mocno dociążone przednie koło, które mało wpada w poślizg.
Na monocyklu jadąc 25-30 km/h nie bardzo sobie wyobrażam skuteczne hamowanie w nagłej sytuacji.
Trochę się obawiam, że pozostaje liczyć na ochraniacze. Jak to wygląda w praktyce?

Pozdrowienia,
tatar