Brzmi interesująco... chyba będę zainteresowany. Zwłaszcza, że to Amsterdam, wiec nawet poza poziomcami jest co oglądać. Wiem, byłem dwa razy (2009 i 2010r.). Jakby co służę pomocą nawigacyjną, bo trochę to miasto ogarniam już komunikacyjnie.
Choć nie wiem czy jest sens telepać się autem. Dawno temu do Amsterdamu był fantastyczny pociąg nocny. Wsiadałeś sobie wieczorkiem na Centralnej, wysiadałeś rano wyspany i wypoczęty na stacji Amsterdam Centraal. Pewnie wyjdzie nieco drożej niż 750/4, ale nie wiem czy nie warto rozważyć tej opcji. Zwłaszcza, że do kosztów auta musisz jeszcze doliczyć parkowanie w Amsterdamie, a ono do tanich nie należy, o miejsca też nie jest przesadnie łatwo. Inna opcja to zostawienie auta daleko na rogatkach na Park&Ride i bilety na zbiorkom. Tak czy siak kilkadziesiąt euro dojdzie.