to silowniki z foteli biurowych jednak te silowniki sa za twarde i za cięzkie.......więc znacznie przerobiłem je........ nie ma w nich gazu jest zdjeta zewnętrzna masywna i ciężka rórka ..... pozostal tloczek i wewnetrzna rórka siłownika a w środku sa sprężyny.... tłoczek ma na sobie uszczelke oryng..... wiec spręzyny nie odrzucają....

w prencie siłownika od góry wywiercony jest otwór a przez ten otwór przełożony drut stalowy który do siedzenia zamocowany jest przy pomocy.... dwuch zacisków do linek stalowych dzieki temu powstaje cos w rodzaju przegóbu , zawiasu .... i amortyzator swobodnie sie dopasowuje podczas pracy ....zdobyłeem niedawno silowniki pneumatyczne fajne cieniutkie takie jak sie stosuje w samochodach do tylnej klapy ale sa za twardę więc pomyslałem żeby wywiercic otwór wkleic zaworek z detki... i napompować można by wtedy rególowac twardość .... jak to wypali zobaczymy o wynikach poinformuje
