Spróbowałbym na twoim miejscu żelazkiem do zgrzewania folii do namiotów ogrodniczych. Robisz brzeg na zakładkę i po kawałku stapiasz brzegi materiału ze sobą. Piekne nie będzie, ale wodoszczelne i trwałe powinno - ja w ten sposób wyrzeźbiłem kiedyś boczki do przyczepki dwukołowej z plandeki do TIRa a to podobny materiał co na sakwy.
A jak się nie uda - to i tak było porwane i nikt nie chciał podjąć się naprawy, żadna strata ;-)