Autor Wątek: Mój rower poziomy  (Przeczytany 16280 razy)

maciek

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 18
Mój rower poziomy
« dnia: Września 14, 2009, 08:55:55 pm »
Witam wszystkich miłośników rowerów poziomych.
Chciałbym przedstawić kolejny rower, jaki udało mi się stworzyć w zaciszu mojego garażu, oto kilka fotek.



















live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #1 dnia: Września 14, 2009, 10:23:19 pm »
Bardzo ładny rower, profesjonalnie i ze smakiem wykonany.
Nie mniej mam dwie uwagi:
1. Tylne koło za bardzo wywalone do tyłu - powinno być jak najbliżej siedzenia.
2. Przednie koło za blisko siedzenia, powinno iść bardziej do przodu (chyba, że docelowo rower będzie skrócony dla niższej osoby).

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #2 dnia: Września 14, 2009, 10:30:40 pm »
Wygląda rewelacyjnie, rama jest z stali czy z aluminium? Jak całość wygląda wagowo? Btw z takim zapleczem i talentem szkoda się ograniczać tylko do garażu - myślałeś o robieniu poziomek komercyjnie? :)

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #3 dnia: Września 14, 2009, 10:34:45 pm »
Kopia Barona? Ładna robota. Stal chyba zwykła z tego co widzę? Te widełki tylne wydają mi się zbyt mało sztywne jak na napędowe koło. Praktyka pokaże :)
Jakub Sałata

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #4 dnia: Września 14, 2009, 10:46:17 pm »
Po nalocie i spawach też obstawiam stal, choć fotki są troszkę za małe by stwierdzić na 100%.  W kwestii tylnych widełek - kwestia ścianek, po za tym delikatna praca góra - dół była by wskazana, z bokami jest inna sprawa ;)

maciek

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #5 dnia: Września 15, 2009, 06:50:22 am »
Bardzo ładny rower, profesjonalnie i ze smakiem wykonany.
Nie mniej mam dwie uwagi:
1. Tylne koło za bardzo wywalone do tyłu - powinno być jak najbliżej siedzenia.
2. Przednie koło za blisko siedzenia, powinno iść bardziej do przodu (chyba, że docelowo rower będzie skrócony dla niższej osoby).
Faktycznie tył powinien być te 10 cm krótszy, kiedy jednak się zorientowałem było już za późno i zostało jak jest.
Co do przedniego koła to niewydaje mi się że jest za blisko siedzenia!

maciek

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #6 dnia: Września 15, 2009, 06:56:10 am »
Kopia Barona? Ładna robota. Stal chyba zwykła z tego co widzę? Te widełki tylne wydają mi się zbyt mało sztywne jak na napędowe koło. Praktyka pokaże :)

Można powiedzieć że to kopia i Challenge Fujina i Optimy-Barona (troszeczke nieudana).
Co do sztywności tylnych widełek to są naprawde sztywne. Nic nie chodzi na boki. Ścianka rury ma ok 2,8 mm do tego doszła blacha 2 mm więc spokojnie wytrzyma. 

istrii

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 104
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #7 dnia: Września 15, 2009, 05:22:03 pm »
Piękna robota :)
z mojej strony te same uwagi co od kolegów :)
a w moim tez miałem za długie tylne widełki, i niestety się złamały przy samym przejściu do ramy. Ale ja mam z epoksydów wiec u Ciebie pewnie wytrzyma te napięcia.

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #8 dnia: Września 15, 2009, 05:52:35 pm »
 pozdro... panowie długie widełki to nie problem :) moga być dłuższe a stal  może być jeszcze cieńsza nie jestem zwolennikiem budowania pancerników...

podstawy,,,,,, stal ma bardzo dużą wytrzymałość na rozciągane !!!  a mizerną na zginanie  prosta sprawa,,,, trzeba zastosować naciąg ze zwykłego drutu i śruby rzymskiej  rama zrobi się sztywna jak diabli   w ten sposób można tez zbudować lwb niesłychanie lekkie i na cienkich rurkach a przy tym sztywne

olbrzymia wytrzymałość stali na rozciąganie jest wykorzystywana przecież w kole rowerowym pomyślcie tylko jakie potężne obciążenia te druciki przenoszą  ja w swoim FFD zastosowałem taki naciąg

http://picasaweb.google.pl/70ismail/Obraz#
« Ostatnia zmiana: Września 15, 2009, 06:03:11 pm wysłana przez tomek70 »

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #9 dnia: Września 15, 2009, 08:45:15 pm »
Ma to spore znaczenie przy napędzie na tylne koło. Nawet zwykły rower z trójkątem z tyłu potrafi się widocznie gołym okiem "ściągnąć" od strony napędu kiedy odpowiednio mocno się naciśnie na pedały. Widać taką silną pracę widełek również w niektórych trójkołowcach (gdzie są cieńsze profile ze stali) gdzie nie wyrównuje się tego balansując i koło nagle kładzie się trochę na jedną stronę ;) Człowiek jest w stanie wycisnąć z siebie bardzo dużą siłę. Znam ze zlotu taki jeden rower który wspaniale amortyzuje ale pod naciskiem na pedały po prostu się składa i już nie trzeba mieć dobrego wzroku by to zauważyć ;-)
Jakub Sałata

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #10 dnia: Września 15, 2009, 09:37:49 pm »
ps, rowerek oczywiście piękny ale czy na polskie drogi ja bym dał  pod plecy w miejscu regulacji fotelika chociaż sprężyny :)

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #11 dnia: Września 16, 2009, 01:16:04 am »
ps, rowerek oczywiście piękny ale czy na polskie drogi ja bym dał  pod plecy w miejscu regulacji fotelika chociaż sprężyny :)

Marudzisz :-)
Wiele kilometrów przejechałem na twardym siedzeniu, tj bez pianki (sam laminat) i żyję :-)
8mm pianki w zupełności wystarcza do zapewnienia minimum komfortu.

maciek

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 18
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #12 dnia: Września 16, 2009, 07:31:02 am »
ps, rowerek oczywiście piękny ale czy na polskie drogi ja bym dał  pod plecy w miejscu regulacji fotelika chociaż sprężyny :)

Marudzisz :-)
Wiele kilometrów przejechałem na twardym siedzeniu, tj bez pianki (sam laminat) i żyję :-)
8mm pianki w zupełności wystarcza do zapewnienia minimum komfortu.

Na moim foteliku jest 30 mm pianki i żaden dołek niestraszny.

istrii

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 104
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #13 dnia: Września 16, 2009, 08:54:16 am »
Znam ze zlotu taki jeden rower który wspaniale amortyzuje ale pod naciskiem na pedały po prostu się składa i już nie trzeba mieć dobrego wzroku by to zauważyć ;-)
No niestety tego nie przewidziałem przy produkcji pierwszej ramy i jest jak jest. Nowa rama napewno będzie sztywna :) Ale to dopiero za jakiś czas.
Wygodna jest na nierównościach, ale i duża utrata energii przy ciśnięciu na pedały.

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Mój rower poziomy
« Odpowiedź #14 dnia: Września 16, 2009, 09:39:41 am »
Ale jesteś ode mnie dużo lżejszy i prawdopodobnie i tak mniej to odczuwasz :)
Jakub Sałata