Bardzo dziękujemy kolegom Markowi z Elbląga oraz Mareckiemu i Krzysztofowi z Kwidzyna, że mimo deszczu przyjechali do nas, do Gdyni i spędzili z nami cały dzień na fajnej rowerowo towarzyskiej trasie, w naszym powrocie ze Skandynawii do domu.
Dzięki również koledze Jackowi za wspólną przejażdżkę po okolicach Kwidzyna. Pięknego Hight Barona - pozazdrościć.
A jeśli tylko ja wyczytałem w poście kol.@3x3 niepotrzebną ironię, to z góry przepraszam.
Btw. Wycieczka bardzo udana. 1978 kaemów, 21 dni. Tradycyjnie: "szkoda, że Was z nami nie było...".
Relacja wkrótce.