Specjalnie do trójkołowca zmontowałem sobie ostatnio nowe oświetlenie. Tak jak poprzednią lampkę pod dynamo zrobiłem je z miedzianych kształtek (do rur CO), ale ponieważ lakier bezbarwny z niej odpadał, tym razem wolałem je pochromować. Zapłaciłem za to 10 zł

Części na jedną lampkę to redukcja 28-22 (średnice wew. 26mm i 22mm). Do "zatyczki" przylutowałem kawałek stalowej kierownicy ponieważ miała tam lekki luz, do części z diodą wchodzi ładnie na wcisk - niczym więcej nie musiałem zabezpieczać i mogę je rozłożyć jeśli chcę. W każdej siedzi jedna dioda Cree XR-E Q5, przyklejona klejem termoprzewodzącym do mniejszej miedzianej zatyczki połączonej w ten sam sposób z obudową (takie diody wymagają odprowadzania ciepła dla wydajnej pracy). Zastosowałem soczewki 13* (ale to 13* to chyba kąt połówkowy). Przy 2 lampach wolałbym soczewki lub kolimatory 7 lub 8 stopni, ale akurat nie mogę znaleźć takich okrągłych. Zasilanie z 6 akumulatorów AA przez driver (wszystkie diody, soczewki i drivery potrzebne dostępne są na
www.sklep.ledim.pl ). Ten driver ma regulowany prąd w zakresie ok. 500-1000 mA i przełączanie między trybami 50% i 100% ustawionego prądu. W trybie 50% (2x250 mA) każda lampka daje ok. 70 lumenów, w trybie 100% mocy (2x500 mA) ok. 130 lumenów.
Koszt na 2 lampki:
-obudowa, przełączniki, odgiętki, koszyk na baterie, klej termoprzewodzący - ok. 30 zł.
-LED - 2x 28 zł, soczewki 2x 10zł, driver 28 zł - wszystko od jednego sprzedawcy.
-kształtki miedziane ok. 20 zł
-chromowanie 10 zł
+ koszt akumulatorów (nie liczę go bo np. ja już miałem a ceny i produkty też są różne)
W sumie ok. 165 zł + koszt baterii. Cena porównywalnego oświetlenia, na dodatek pojedynczego, od markowych producentów jest wielokrotnie wyższa.
Zamontowałem je tak, żeby skręcały z kołami w zakręcie i umieściłem dość nisko w stosunku do punktu widzenia - wtedy powstają głębsze cienie na nierównościach drogi, więc są lepiej widoczne.










Jeśli o czymś zapomniałem to piszcie
