Fachowiec raczej nie ma tu nic do rzeczy chyba że spartoli lub coś się zewrze ja swoje dwa wykonałem trzy lata temu ,lutowane i dalej mi służą a wykorzystuje je intensywnie bardzo ,nie wiem ile tysięcy już przejechały i nie mam BMS i tym podobnej elektroniki mało tego, jeden aku mam z dostawianymi segmetami i to z innych ogniw wbrew wszystkim zasadom propagowanym na rożnych forach jak się wie co się robi to nie ma się czego obawiać. Zkleć sobie sam akumulator będziesz wtedy wiedział co i jak bo niestety nie ma rzeczy idiotoodpornych.