Autor Wątek: Sterowanie kołami trike'a  (Przeczytany 55955 razy)

Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #105 dnia: Stycznia 27, 2010, 02:29:35 pm »
Próbowałem dzisiaj wcisnąć jakoś tę oponę na obręcz, ale totalnie nie idzie... Nie wiem co mogę robić aż tak źle, żeby sytuacja była na tyle beznadziejna. Mam wprawdzie zakupione łyżki do opon, ale nawet z ich pomocą nie jestem w stanie sobie poradzić. Wciąż mam przeczucie, że opona jest za mała na obręcz i że drut nie ma szans wejścia na koło.
Znacie jakiś przypadek takiego problemu? Czy może to normalne dla początkujących? Może lepiej wybrać się z tym całym majdanem do rowerowego?

Pozdrawiam, Messer

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #106 dnia: Stycznia 27, 2010, 05:47:30 pm »
To normalne przy nowych oponach, trzeba trochę siły, trochę techniki i wejdzie :). Z rowerowym też dobry pomysł, teraz mają pustki w serwisach więc pewnie się ucieszą z odwiedzin ;).

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #107 dnia: Stycznia 27, 2010, 06:05:53 pm »
Trochę mydła w płynie na oponkę i wskoczy.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #108 dnia: Stycznia 27, 2010, 07:35:34 pm »
Dzięki za rady  ;). Poważniej zacząłem się zastanawiać nad rowerowym, bo jutro wybieram się do miasta. Tym bardziej, że rowerowy tam, mimo że mały, jest własnością jednego z najlepszych sprzedawców, których spotkałem w życiu :). Ostatnim razem, gdy wybrałem się z ojcem na przegląd kupionego u niego roweru (takie usługi oferuje bezpłatnie), zrobił nam również za darmo przeglądzik drugiego, którego wcześniej pewnie na oczy nie widział  ;).

Pozdrawiam, Messer

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #109 dnia: Stycznia 28, 2010, 07:14:37 pm »
Być może że tą oponę nie naciągniesz na tą obręcz, bo patrząc na to zdjęcie,
powiedziałbym to nie obręcz ISO 406 (jak opona która pokazujesz), to raczej 451.
Średnica drutu opony 406 jest 45mm mniejsza niż opony w rozmiarze 451.


 



Pozdro :)
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #110 dnia: Stycznia 28, 2010, 07:27:58 pm »
Jak miałem kolarkę to rozmiar opony, jeśli dobrze pamiętam, był 27x1.1/4 "niskie" a do WAGANTa był 27x1.1/4 "wysokie".  I za cholerę nie pasowały jedne do drugich. Różnica w cenie chyba 3x droższe do waganta.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Griffon

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 48
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #111 dnia: Stycznia 28, 2010, 07:59:58 pm »
Czemuś od początku mam wrażenie, że masz ochotę wcisnąć oponę od wózka inwalidzkiego do kola rowerowego abo odwrotnie. Po mojemu to się za nic nie da. To tylko oznaczenie ma podobne - 20", ale wymiary zdecydowanie inne. Popatrz na wymiary np. opon Vredestein:

37-590     26x2.00         zw/zw         3.8-5.5 Bar     570 g     30     100 Kg     K     26702
50-559    26x2.00       zw/zw       2.8-4.5 Bar    750 g    30    125 Kg    N    26701

Obie mają oznaczenie 26" ale wymiary w mm INNE!
I ten mniejszej opony na tę większą obręcz za nic nie wciśniesz...

I to Cię chyba boli - udaj się z kółkiem do rowerowego i sprawdź, CO na to wciśniesz praktycznie

Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #112 dnia: Stycznia 28, 2010, 08:25:03 pm »
A, no właśnie coś nie pasowało... Obręcz jest faktycznie 451... Szlag mnie trafia, bo sprzedawca zapewniał, że jest odpowiednia. Dobrze rozszyfrowałeś kolego Griffonie, tu mnie boli  :(.
Pozostaje mi jedynie porozmawiać ze sprzedawcą...

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc w rozwiązaniu problemu. Wybaczcie mi te laickie pytania  ;). Messer

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #113 dnia: Stycznia 29, 2010, 10:01:22 am »
No jeśli sprzedawca twierdził że pasują, to koniecznie trzeba z nim porozmawiać  8)

Jeśli nic nie będzie z zamianą/zwrotem kół, to może jednak poszukaj opon w rozmiarze 451 ?
Ale nie licz na to że znajdziesz tanie. Czyli nie znajdziesz kiepskiej jakości opony ;)
Ale na internecie znajdziesz bez problemu, było w sklepach na wyspach, wyło w Holandii albo Niemczach
Szybki Google znalazł w SJS Cycles Schwalbe durano za tylko 15 funtów, co jest zaskakująco tanio ;) zwykle takie kosztują ponad 30
http://www.sjscycles.co.uk/product-Schwalbe-Tyres-Schwalbe-Durano-HS399-Rigid-Tyre-with-Race-Guard-Belt--20-x-1-1-8-Inch-%2828-451%29-19923.htm

Tylko pamiętaj że rozmiar 451 to taki raczej "szosowy" i szerokich opon w tym rozmiarze nie ma.

No i, co jest ciekawe, i co widać na tej stronie SJS Cycles jest ze sa az 4 !! rozmiary 20" !!
406; 438(holenderski); 440[500A] i 451


Pozzzzdro
« Ostatnia zmiana: Stycznia 29, 2010, 10:10:32 am wysłana przez trajk-o-ciklista »
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #114 dnia: Stycznia 29, 2010, 03:23:14 pm »
Już wysłałem maila.
Wielkie dzięki za pomoc w znalezieniu czegoś, co może mnie uratować w tej sytuacji. Grunt, to żebym chociaż odzyskał jakiś wkład.
Zastanawiam się jednak, czy nie będzie bardziej "przyszłościowym" rozwiązaniem, jeśli spróbuję zmienić te obręcze na jakieś standardowe rowerowe 20''. Jak się dłużej zastanowić to po pierwsze założę na nie również takie bardziej off-road'owe oponki, a po drugie - łatwiej będzie znaleźć nowe w razie zużycia, czy po prostu zmiany np. na "szosówki".
Co o tym myślicie?

Pozdrawiam, Messer

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #115 dnia: Stycznia 31, 2010, 04:23:27 pm »

Ja w sumie polecam rozmiar 406, z powodów jakie sam wymieniłeś.
W 406 są i szosowe i off-road'owe, i w razie pilnej potrzeby lekko znajdziesz zapasową w każdym zakątku świata.

Tylko jest pytanie czy chcesz kupić nowe felgi i szprychy i przepleść koła.
Choć szprychy można skrócić i zrobić nowy gwint.
Wiesz, jakby to byle wielkie koła, wątpię żebyś wybrał rozmiar 27" zamiast bardziej spotykanego 26"(559) albo 28"(622, tzn 700c)
W każdym razie, jeśli chcesz przepleść na 406, to lepiej już teraz, niż póżniej ;)


Pozzz
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #116 dnia: Lutego 01, 2010, 10:12:57 pm »
No tak właśnie rozumowałem, ale właśnie porozumiałem się ze sprzedawcą, który obiecał wymienić. Myślę, że na razie mogę przy tych zostać, tym bardziej, że to mój pierwszy poziom, a przy tym trike, więc raczej projekt prototypowy. A później zobaczymy ;).

Dzięki jeszcze raz  :).

Pozdrawiam, Messer.

Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #117 dnia: Lutego 18, 2010, 07:45:46 pm »
Witajcie

Pozwolę sobie pominąć temat opon, bo pono właściwe już w drodze. Mam za to nową wątpliwość i pomysł, z którym wiążą się kolejne  :D. Ale po kolei.

Po pierwsze - łańcuch. Na początku myślałem, że wystarczy "zbić" ileś tam krótszych i się idealnie dostosuje, ale potem opadły mnie wątpliwości - bo czy to wytrzyma, czy się nadaje itede. Więc pytam Was - czy ma sens? Ja jakkolwiek roweru katować nie będę, "dzikie" osiągi tez mnie nie interesują - jeno ekonomiczność, dostępność i łatwość naprawy/wymiany.

Pomysł tedy - zastanawiałem się troszkę nad moim rowerkiem. W sumie to pierwszy poziom. Nie jeździłem jeszcze dotychczas, więc ciężko mi będzie od razu tak hop i dostosować do swojego wzrostu i upodobań. Tedy naszła mnie myśl - machnę sobie jakiegoś lowracer'ka na przeciętnym osprzęcie, cobym na nim siedział podobnie jak na niskim trike'u, zrobię mu regulowany suport do korb i siodełka i jak już ustawię to się będę wzorował. No, a rowerek jak wyjdzie, to się też przyda ;). Was pytam, czy ma to sens, czy nie będzie takich samych problemów i czy się opłaca.
Dla zobrazowania - inspiracją było coś takiego z galerii Yina (dzięki wielkie za tę Biblię poziomkowców ;)):
http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435565912506088562

Oczywiście nie na jednostronnych ;). Chodzi o prostą, spartańską wręcz konstrukcję ;).

Czekam na Wasze rady  :)

Pozdrawiam, Messer

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #118 dnia: Lutego 18, 2010, 08:09:02 pm »
Łańcuchy możesz spokojnie skracać i łączyć, przyrząd do tego nazywa się skuwaczem do łańcucha i kosztuje zwykle w okolicach +-30 zł. O wytrzymałość się nie martw, na pierwszych paru jazdach możesz wozić skuwacz z sobą - ale po 2-3 dopasowanych ogniwkach powinieneś mieć już na tyle wyczucia by łączyć ogniwa idealnie.

Jeśli chcesz prostą konstrukcję dla poeksperymentowania to może zox? Tył ma odłączany, więc może być jako trajk:
http://picasaweb.google.com/Poziome/FWDZOXIInne#5435576955522668098
Albo jako lowracer:
http://picasaweb.google.com/Poziome/FWDZOXIInne#5435574904220572242

Messer

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 71
Odp: Sterowanie kołami trike'a
« Odpowiedź #119 dnia: Lutego 18, 2010, 08:32:16 pm »
Uff... jeden problem z głowy ;).
ZOX'a w Twojej galerii widziałem. Jako trike w układzie delta raczej odpada, bo się już na tadpole "napaliłem"  :D. No i wolałbym z napędem na tył jednak chyba. Ale sama konstrukcja to coś, o co mi chodzi - proste cięcie i spawanie, kilka metrów profili w sumie maksymalnie no i potrzebny właściwie tylko jeden rower "dawca" a to duuży plus. Jeszcze trzy pytania: w kwestii siodełka - gdzie można dostać coś w stylu tej pianki http://picasaweb.google.com/Poziome/Lowracer#5435524111157312434 jak w tym rowerze? Bo jakoś mi się widzi estetycznie i funkcjonalnie. Drugie - w lowracerach łańcuch często jest puszczony luźno koło przedniego koła i potem tylko "ściągnięty" pod siodełko - nie wadzi on przy skręcaniu aby?
I trzecie - pytam, bo nie widziałem dużo takich rozwiązań - czy, na przykładzie takiego lowracera, kierownica i, co za tym idzie, widelec przedniego koła mogą być ustawione pod kątem do ziemi powiedzmy jakichś 60 stopni? Nie wydaje mi się, żeby pochylanie koła przy jednoczesnym skręcie było wadą, bo dwukółka na zakręcie może, a jakoś mi pasuje takie sterowanie. Ale może się mylę zarówno w tej kwestii jak i w wytrzymałości konstrukcyjnej - "ukośny" nacisk na haki przedniego koła.

Pozdrawiam, Messer

P.S. Jak się zmajstruje warsztat w piwnicy, a myślę, że do wiosny wydoli ;), to wreszcie ruszę z robotą, bo coś się należy za tę pomoc, choćby fotki jakieś ;).