Cześć!
Mam na imię Krzysiek. Poziomki jeszcze nie mam, ale jeśli w ogóle miałbym wrócić do jeżdżenia rowerem to na pewno byłby to rower poziomy.
Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest...
O rowerach poziomych słyszałem - a nawet widziałem - już dawno temu, w Muzeum Techniki w Warszawie była wystawa jeszcze wtedy czterokołowców.
Później - niedawno - jakieś dwa lata temu (?) swoje pierwsze konstrukcje pokazywał mi Dziasiek a ostatnio wspomniał o zlocie na który z miłą chęcią się udałem.
Tu dziękuję kolegom Gen i Maciek70 i jeszcze koleżance i koledze od Nazci, których nicków nie znam za ciekawe rozmowy i możliwość przejechania się ich pojazdami.
Czy w najbliższym czasie uda mi się spoziomować czas (i finanse) pokaże...
Pozdrawiam!