Ja sie zarejestrowałem całkiem niedawno, ale przyznam że bycie zarejestrowanym przynosi wiele korzyści
Pozdrowienia dla obecnej setki i tych jeszcze wahających się
Podpisuję się obiema rękami pod powyższą wypowiedzią.
W Opolu jeździmy sobie już parę lat turystyczną grupą rowerową (głównie zwykłe i w porywach 6 poziomych rowerów). Jeździliśmy, jeździliśmy i tylko jeden kolega z uporem maniaka namawiał nas do rejestracji klubu.
Spotykał się z łatwym do wyobrażenia entuzjazmem (Polacy tradycyjnie nie cierpią działań zalegalizowanych, wszystko wolimy robić "z partyzanta")
Ale jakoś nas namówił i zalegalizował.
Nasz klub kończy obecnie 2 rok działalności i sam nie mogę uwierzyć ile rzeczy udało nam się od tego czasu zrobić!
Po pierwsze - zupełnie inne podejście władz i mediów (a wiadomo, że w dzisiejszym świecie jeżeli czegoś nie było w TV lub w gazecie to jakby to nie istniało)
Pomału zaczynamy być pytani o opinie w sprawie projektów nowych dróg rowerowych w naszym mieście!
Zorganizowanie rajdu obecnie okazuje się bardzo prostą sprawą - jesteśmy zupełnie inaczej traktowani gdy zamawiamy noclegi jako klub niż jakby chciał je zamówić powiedzmy Zenek X.
Ja wiem, że mamy bardzo silne narodowe tradycje anarchistyczne, ale chcąc wejść albo jeszcze lepiej wjechać do Europy co nie co przydałoby się zmienić w naszej mentalności
Pozdrowienia