Autor Wątek: Mój nowy rower w budowie  (Przeczytany 19395 razy)

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Mój nowy rower w budowie
« dnia: Czerwiec 30, 2009, 09:49:51 am »
Chciałbym podzielić się doświadczeniami z budowy mojej nowej poziomki.

Będzie to SWB ze sterowaniem nadsiodłowym.
Koła 2 x 20"
baza kół 122cm
wysokość suportu 61cm
wysokość siodełka 55cm
kąt oparcia 30-35 stopni
napęd, jak w popszedniej wersji - piasta Nexus Inter8

Chętnie odpowiem na pytania.

Zapraszam do galerii:http://picasaweb.google.pl/kichnu33/BudowaRoweruPoziomego#

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 30, 2009, 12:05:07 pm »
Zazdroszczę warsztatu :).  Widzę ze w poprzednim swb miałeś tylne koło 26', co Cię skłoniło do zastosowania 20' w nowym?

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 01, 2009, 02:51:05 pm »
Trudno mi podać jeden konkretny powód.
Popszedni rower był z kołem tylnym 26", wię teraz chciałem zobaczyć jak to będzie z dwoma po 20" i jak przeglądam różne konstrukcje to taka konfiguracja bardziej mi się podoba.
W nowej konstrukcji chcę poprawić pewne rzeczy i spróbować jeszcze pewnych rozwiązań,a i stara rama była kilka razy poprawiana i spawana

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 01, 2009, 04:02:24 pm »
Faktycznie pod względem wizualnym 2x 20' wygląda ładnie, odpada też problem z wożeniem zapasowej dętki w dwóch rozmiarach. Mam nadzieję ze opiszesz różnice w prowadzeniu obu poziomek po ukończeniu całości :) 

Tomasz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 01, 2009, 04:35:29 pm »
Najbardziej zainteresowala mnie Twoja technika wykonania.
Osobiscie wszystkich wykonawcow dziele na dwie kategorie:
1 Ja potrafilbym zrobic to lepiej (wykonawca na odstrzalu)
2 Ja nie potrafilbym tego tak zrobic (duzy szacunek dla wykonawcy)

Po obejzeniu twojej galerii musze stwierdzic ze nalezysz do tej drugiej kategorii
wykonawcow od ktorych mozna sie uczyc.
Wlasnie stoje przed rozpoczeciem prac nad amortyzowanym tylnym wahaczem.
Twoje rozwiazanie bardzo mi sie spodobalo.
Jesli to nie tajemnica to zdradz nieco szczegolow samego przegubu.
Czy stosowales jakis gotowy element lozyskujacy czy tez wszystko zrobiles od nowa? W jaki sposob mocuje sie  ten wachacz, jak wybiera sie luzy na lozyskach itp, itd. Jesli moglbys zamiescic jakis zdjecie tego przegubu rozlozonego na czesci, chyba ze jest to jakis gotowy element wtedy zdjecie lub opis co to jest.
Ja przed obejzeniem Twojej pracy zamierzalem wykorzystac gotowe lozyskowanie suportu. Problemem bylo jedynie montowanie i demontowanie wahacza. Przy moim rozwiazaniu jedna czesc wahacza musiala by byc rozdzielana i to byl caly minus.
Tomasz

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 01, 2009, 07:32:00 pm »
Osobiście też myślałem o zastosowaniu suportu, ale pod suport trzeba by było wykonać gwinty.
Gwintowanie po przyspawaniu mufy do rury (ramy) jest dla mnie niemożliwe(brak gwintownika itp.)
Najpierw nagwintować,- to po spawaniu się skrzywi! Wiec sobie odpuściłem(suport pod korbę najpierw zespawałem a następnie w tokarce przetoczyłem i naciąłem obydwa gwinty).
Chociaż pomysł jest dobry i myśle, że można by połączyć wahacz bez jego dzielenia.
Moje rozwiązanie przetestowałem w poprzednim rowerze i się sprawdziło(brak luzów i stuków).
Całość jest oparta na łożyskach 6000. Do wahacza na końcach zostały dospawane kształtki z gniazdem pod łożysko(łożyska są włożone od wewnątrz i opierają się na fazie wytoczonej po zewnątrznej stronie)
 Do rury ramy została dospawana mufa. Następnie wytoczyłem tulejki z gwintem M10 wewnątrz.
Tulejki wchodzą w mufę opierając sie na jej krawędzi na małej fazie (max1x1mm)by nie wpadały do środka.
Szerokość mufy wraz tulejkami trzeba dopasować do wewnętrzego roztawu łożysk w wahaczu(minimalnie na wcisk).
Z dwóch stron od zewnątrz są wkręcone śruby imbusowe a tulejki trzeba oczywiście przyspawać do mufy(kiepsko mi to wyszło ::)).
 




Adi

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 03, 2009, 11:46:47 am »
kichnu, nie obraź się ale są prostrze rozwiązania. W samochodach do takich połączeń montuje się tuleje gumowo-metalowe a w Trixo było bardzo dobre połączenie na tulejach mosiężnych. Ja właśnie to wykorzystałem. Rurka wspawana w ramę a do niej wprasowane tuleje z mosiądzu w których obraca się dopasowana rurka minimalnie wystająca (ok. 1mm na stronę) przez którą przechodzi śruba mocująca wachacz. Dla ułatwienia smarowania wkręciłem kalamitki. Rozwiązanie łatwiejsze do wykonania i bardzo trwałe.

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 03, 2009, 07:25:23 pm »
Dziś udało mi się na "surowo" zmontować swoją nową poziomkę.
Dołożyłem kilka fotek do galerii, są także dwa filmiki z próbnej jazdy(kiepskie, ale chyba coś widać).
Pozdrawiam i zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/kichnu33/BudowaRoweruPoziomego#

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 03, 2009, 09:55:04 pm »
fajna... masz niezły warsztacik :) ja bym dał mu jednak kierownice pod siodłową wtedy pełen komfort i luzik

Tomasz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 22, 2009, 05:21:03 am »
Ja przy swoim prototypie LWB tez poczatkowo dalem kierownice pod siodlem ale bylo to tak niewygodne ze wycialem cala konstrukcje i zrobilem kierownice z przodu na posredniej glowce z napedem przy pomocy sztywnego ciegla.
Z takiego rozwiazania jestem bardzo zadowolony.
Przy kierownicy pod siodlem nie ma jak przeprowadzic recznie roweru nawet pare metrow nie mowiac juz o dalszym prowadzeniu na piechote w przypadkach szczegolnych.
Tomasz

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 22, 2009, 12:01:11 pm »
Niezupełnie, to kwestia jakości popychaczy. Forumowicz INDIV miał sterowanie na popychaczach samochodowych (jak dopytam co to dokładnie było to napiszę) i rower dało się prowadzić bez problemu, a podczas jazdy sterowanie było całkiem płynne. 

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 16, 2009, 04:22:59 am »
Jak się zaczeło to trzeba w końcu skończyć i tak jest z moją poziomką.
Robię pierwsze kilometry. Wczoraj zamontowałem zagłówek, a dziś go wypróbuję.
Później jeszcze chcę zamontować przerzutkę z przodu i przeniosę lampkę z kierownicy w pobliże suportu i chyba :-\ będzie gotowy :)

galeria: http://picasaweb.google.pl/kichnu33/BudowaRoweruPoziomego#
(gotowy to ten z kierownicą areo)

live_evil

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1240
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 16, 2009, 04:58:08 am »
A skąd masz taką ładną rolkę przy wahaczu?

kichnu

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 58
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 16, 2009, 10:57:08 am »
Wykonałem we własnym zakresie - wytoczona z płyty polietylenowej + wkręcona w środek stalowa piasta na łożyskach.

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Mój nowy rower w budowie
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 20, 2009, 09:54:05 pm »
Kichu mam pytanie skąd wzieleś szprychy odpowiedniej dlugości do zaplecenia 20 z nexusem? Poleć jakieś miejsce zakupu.
Pozdrawiam:).