problemem nie jest koło - regulacja drążka to rozwiązuje; drążek mocowany jest oczywiście do mocowania kierownicy, które widać na fotce
Ten gwint na zdjęciu jest uszkodzony?
nie mam pojęcia i dlatego pytam - może ktoś ma podobne rozwiązanie i będzie to wiedział
wracając do problemu postaram się jeszcze raz wytłumaczyć: w tym rowerze jest patent z dociąganiem kierownicy do pozycji "na wprost". Podejrzewam, że mechanizm (nie wiem sprężyna?) jest w mocowaniu kierownicy i zaczyna działać po dokręceniu do końca śruby mocowania kierownicy do ramy. Jak śruba nie jest dokręcona do końca to kierownica kręci się luźno i nie próbuje ustawić się w pozycji spoczynkowej.
W czasie jazdy to działa tak, że gdy po skręcie prostuję kierownicę to w pewnym momencie kierownica chce mi pomoć i sama się ustawia do pozycji "na wprost". Widziałem już takie rozwiązanie np. w Nazca Passeo u kuzyna.
Niestety u mnie dociąganie nie ustawia idealnie kierownicy prostopadle do ramy tylko lekko skręconą - niewiele, ale mam dyskomfort psychiczny jak przy piszczącym łańcuchu

.
Chciałem obejść problem za pomocą regulacji drążka: prosta kierownica > prosto koło > prosto jedziemy. Ale niestety efekt dociągania działa i próbuje ustawić kierownicę w stanie spoczynkowym, czyli lekko skręconą co powoduje, że koło także wchodzi w lekki skręt i muszę cały czas kontrować siłę dociągania.
Z drugiej strony jeśli ustawię: "stan spoczynkowy" > proste koło > prost jedziemy to jadę z lekko skręconą kierownicą co jest denerwujące, ale lepsze niż kontrowanie.
Tak więc podsumowując pytanie brzmi: czy ktoś zna to rozwiązanie i wie jak wyregulować dociąganie tak, żeby w stanie spoczynkowym kierownica była idealnie "na wprost"?