Szukam wykonawcy przodu roweru trójkołowego

[fdx]

Nie jest to poziom ale może znajdzie się ktoś kto podjąłby się przeróbki roweru na trójkołowy.

Jest to rower Sparta Rabbit:



Kupiłem dla ojca niestety z racji wieku ma problemy z utrzymaniem równowagi - rozwiązaniem jest przeróbka na trójkołowy - dwa koła z przodu. Szukam kogoć kto podjąłby się zrobienia takiego przodu.
Kuzyn w Polsce dysponuje warsztatem w którym mógłby przymontować gotowy przód do tego roweru. W grę wchodzi także wysyłka roweru i zorganizowanie transportu gotowego z powrotem.

[comandor77]

Będę zabierał się do podobnego projektu. Mam podobny temat - ojciec kupił też Sparte do małej naprawy, ale niestety po ostatnim pobycie w szpitalu a wcześniej złamanej nodze w biodrze i śrubach raczej na rowerze nie pojeździ. Ja mam taki:

http://databikes.com/imgs/a/b/x/u/e/sachs__sparta_saxonette_1985_1_lgw.jpg

A tu jest taka przeróbka - jak dla mnie facet trochę przesadził, tył amortyzowany na przednim widelcu lub coś co nie wiem co, kupa zębatek, ale...:

https://www.youtube.com/watch?v=dfuTmb0BTZI

[M63]

...
A tu jest taka przeróbka - jak dla mnie facet trochę przesadził, tył amortyzowany na przednim widelcu lub coś co nie wiem co,
https://www.youtube.com/watch?v=dfuTmb0BTZI

mi to wygląda na amotyzacje fotela na przednim widelcu 
troszkę lepiej to widać tu https://youtu.be/AaWUJ11b1WI

[fdx]

Ja raczej chce zostawic pionowy charakter jednak... Swoja droga kolo ze sparty mozna przelozyc do innego roweru i czesto pasuje. Silnik i kolo to jedna calosc.

[fdx]

Jest też opcja zrobienia jakiegoś wózka bocznego który byłby demontowalny gdyby była taka potrzeba - tak czy siak potrzebne jest trzecie koło żeby pomóc w utrzymaniu pionu. Czy to bedzie przeróbka na dwa z przodu czy dodatkowe z boku to już trzeba będzie pomyśleć co lepiej.

Jeśli dwa koła z przodu - czy dałoby się to zrobić w taki sposob zeby mogłobyć to demontowalne? czy raczej spawanie i przeróbka na stałe...

(rama jest stalowa)

[tomo]

Raczej musiało by być przyspawane na stałe. No chyba, żeby wymodzić coś takiego:
Zamiast ramion widelca dać solidną, pojedynczą stalową rurkę, do rurki dospawać prostopadłą poprzeczkę- coś w rodzaju odwróconego "T". Na końcach tejże poprzeczki przymocować koła. Oś obrotu była by w główce ramy, przy nie za szerokim rozstawie kół dało by się w miarę łatwo skręcać. Tylko pochylania w zakrętach i amortyzacji by nie było

[tomek70]

Raczej musiało by być przyspawane na stałe. No chyba, żeby wymodzić coś takiego:
Zamiast ramion widelca dać solidną, pojedynczą stalową rurkę, do rurki dospawać prostopadłą poprzeczkę- coś w rodzaju odwróconego "T". Na końcach tejże poprzeczki przymocować koła. Oś obrotu była by w główce ramy, przy nie za szerokim rozstawie kół dało by się w miarę łatwo skręcać. Tylko pochylania w zakrętach i amortyzacji by nie było

W takim układzie brak kompensacji tragedia chyba  że chcemy się dziadka skutecznie pozbyć rower porusza się z prędkością 30km/h, żeby zakręcić musiał by zwalniać do zera dodatkowo wysoko położony środek ciężkości. Musi być jak w trajce pochylone zwrotnice i skrętne same koła dodatkowo pochylenie kół do wewnątrz, bo skoro dziadek ma problemy z równowagą o pochylaniu przodu nie mam mowy.

[zbiegusek]

Można zrobić coś na kształt rikszy - przegubowiec. Bo układ kierowniczy zwrotnicowy to już większa zabawa.
A najgorszym rozwiązaniem jest zrobić "wózek boczny". Wiem, bo miałem
Jeżeli już, to powiększona wersja rowerka "Bobo" z bocznymi kółkami. Ale to znów ma tyle wad, że nie polecałbym. A nawet nie polecam.

[tomek70]

No te BOBO w ostateczności mogło by być, tylko boczne kółeczka musiały by być na jakiś siłownikach regulowanych gdzieś widziałem taki polski rowerek elektryczny dla niepełnosprawnych.