Z tej trasy to pamiętam jak koleżanka poślizgnęła się.. Potem współdzieliła odzież z innym uczestnikiem wycieczki, gdyż wszystko co miała było równie mokre jak i brudne. A ściąganie pijawki spod koszulki było wielce interesujące.
Teraz z tymi mostkami znacznie prościej jest, pewnie dlatego muchy tak obrodziły!
Trzeba być twardym i na poziomce to przejechać

Ciągnie mnie do Izbicy..