Autor Wątek: Warszawa > Szczecin > Olsztyn połowa czerwca 2016 - którędy jechać, co zobaczyć?  (Przeczytany 11099 razy)

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Witam,
znalazłem wątek z 2011 roku z podobnej wyprawy, ale minęło kilka lat i raczej chciałem zapytać niż relacjonować więc postanowiłem założyć nowy temat.
Nie ma to być wyjazd "ściśle linią brzegową" - raczej chcemy zobaczyć ten rejon Polski. Dziennie planujemy jechać ok 100km żeby mieć czas na zwiedzanie ciekawych miejsc (za wyjątkiem trójmiasta, które znamy).

Podsumowując: mam pytania do osób, które w ostatnim czasie jeździły w tych okolicach i mogą doradzić:
1. co warto zobaczyć na trasie (gdzie koniecznie zajechać)
2. jakie konkretnie drogi wybrać, gdzie pojawiły się dobre ścieżki rowerowe (tylko asfalty lub twarde szutry - żadnych piachów proszę)
3. gdzie warto zanocować - chodzi o kwatery, bo nie chcemy ciągać namiotów - kontakt mile widziany :)) - wstępnie planujemy zacząć 2 tygodnie przed wakacjami (18-26 czerwca) i pewnie nie wszystko jest jeszcze w tym czasie czynne;
4. czy warto zajechać do Niemiec (Szczecin > Międzyzdroje)
5. pierwszy nocleg chciałbym w okolicach Szczecina - spotykamy się ok 18.00 na dworcu więc najlepiej 20-40km od miasta

trasa z grubsza taka:
http://brouter.de/brouter-web/#zoom=8&lat=53.813&lon=16.765&layer=OpenStreetMap&lonlats=14.547551,53.418727|14.332008,53.600859|14.113998,53.736731|13.916931,53.769008|13.686218,53.859816|14.194336,53.890582|14.558601,53.966185|15.110664,54.101684|15.288162,54.141523|15.791302,54.224701|15.880394,54.241958|16.197281,54.306309|16.182175,54.192575|16.385078,54.438802|16.54129,54.540207|16.853371,54.582807|17.339859,54.682466|17.548943,54.757718|17.751331,54.761284|17.895012,54.771583|18.299961,54.833028|18.806877,54.60588|19.109688,54.326335|19.044113,54.036006|20.805359,54.258807&nogos=&profile=fastbike&alternativeidx=0&format=geojson

koledzy będą dojeżdżali do Szczecina z Olsztyna pociągiem, ja planuję dojechać rowerem z Warszawy i będę miał na to 5 dni - możecie podpowiedzieć jakąś sensowną trasę i noclegi?

za wszelką pomoc i uwagi z góry dziękuję
Leszek

 
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2016, 12:36:07 pm wysłana przez lechulysy »
Leszek

Stas

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 45
Odp: Szczecin > Olsztyn czerwiec 2016 - kilka pytań
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 01, 2016, 06:37:20 pm »
Ja radzę jechać z Anklam do Wolgast i dalej do Penemunde lub Wolgast - Kroslin - i przeprawa do Penemunde (mapa mówi, że jest tam przeprawa - ale tego nie wiem na pewno).

W Penemunde jest kilka atrakcji, które bardzo warto zobaczyć:
Muzeum Techniczne w byłej fabryce rakiet V1, V2 - http://www.peenemuende.de/?&L=3. Koniecznie !!!

Zaraz obok tego jest drugie muzeum:
http://www.phaenomenta-peenemuende.de/

Kilkaset metrów dalej duży rosyjski okręt podwodny do zwiedzania:
http://www.u-461.de/www.u-461.de/Welcome.html

Coś tam jeszcze jest do zobaczenia ale będąc tam tylko na jednodniowej wyprawie (pociągiem ze Świnoujścia i powrót rowerem) miałem za mało czasu aby się dużo rozglądać. Samo Muzeum Techniczne to kilka godzin, jeśli kogoś interesuje historia tego ośrodka. Opisy są również po polsku o ile pamiętam.


Z Penemunde można koleją do Świnoujscia albo rowerem szlakiem rowerowym wzdłuż morza (Zinnowitz-Koserow-Bansin-Herlingsdorf-Ahlbeck) do Świnoujścia. Ze Świnoujścia radzę jechać szlakiem rowerowym (R10 zdaje się, patrz strona miasta) do Międzyzdrojów zamiast tłuc się asfaltem. http://www.swinoujscie.pl/pl/contents/content/109/55/

W Świnoujściu są fajne mapy do kupienia.
Samo miasto też zapewnia atrakcji na kilka dni: plaże, forty, falochrony, latarnia, skok nad Zalew Szczeciński - wzdłuż Kanału Piastowskiego  (kanał + statki płynące z o do Szczecina) - da się dojechać do samego krańca wyspy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kana%C5%82_Piastowski
http://www.swinoujscie.pl/pl/contents/content/108/54/

Więcej o Świnoujściu:
http://www.swinoujscie.pl/pl/contents/content/86/43
http://rower.swinoujscie.pl/
http://podrozepolskiemorzekompendiumwiedzy.blogspot.com/2013/02/swinoujscie-uznamska-kolej-uzdrowiskowa.html


W rejonie Międzywodzia Świętoujścia fajne klifowe wybrzeże. Trzęsacz ruiny kościoła. Dalej nie wiem... Generalnie radzę szukać szlaków rowerowych zamiast asfaltów, bo będą bardzo ruchliwe.


Poprawka: miało być Świętoujścia a nie Międzywodzia
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2016, 07:32:41 pm wysłana przez Stas »

storm

  • Gość
Odp: Szczecin > Olsztyn czerwiec 2016 - kilka pytań
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 11, 2016, 12:08:07 pm »
@Lechułysy - jakby co, to tak jak żeśmy rozmawiali w Wildze - ja jestem zainteresowany :)

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Szczecin > Olsztyn czerwiec 2016 - kilka pytań
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 11, 2016, 08:01:15 pm »
Podstawowe pytanie: "dokładnie kiedy". Jeżeli początek czerwca, to trasa będzie całkiem ciekawa, masa możliwości noclegu (i na dziko i jakieś agro). W "gorącym sezonie".. nad morzem dzikie tłumy, na okolicznych asfaltach masa aut, z noclegami krucho (albo nawet bardzo krucho, a na dziko po prostu się nie da)

Na zachód od Zalewu to zdecydowanie najlepsza trasa. Ze Stolca ( :) ) ścieżką przez las do Nowego Warpna, potem do Altwarp zabierze Niemiaszek łajbą za parę eurasków (ale trzeba sprawdzić, czy pływa) Jak nie pływa to może być problem, bo coś pani w sklepie przebąkiwała o fatalnym stanie "zielonego" przejścia.

Na przejazd całego GR10 się nie nastawiaj (bo w sporej części to są piachy.. albo jeszcze gorsze piachy.. ew bagna), aczkolwiek są również bardzo ciekawe odcinki (np. Kołobrzeg, ścieżka na wschód jest "must have"). W sumie to możecie sobie poeksperymentować, przeskakiwać z asfaltu na ścieżkę.

"6"ka jest trasą stworzoną dla samochodów i pełną tychże. Znaczy się dla rowerów nie nadaje się zupełnie. Może pytanie niepolityczne.. ale czy oby na pewno Koszalin jest obowiązkową pozycją? Sugerowałbym ścięcie (ale tylko dla hardkorów Łazy Dąbkowice)

Zamiast jechać przez Żarnowiec, zdecydowanie polecam jazdę przez Gniewino (wieża widokowa, elektrownie), potem na Krokową i ścieżką po ex nasypie kolejowym. Hel pewnie "bo tak", ale może warto rozważyć przejazd "tramwajem wodnym" do Gdyni zamiast wracać tą samą ścieżką. Na Półwyspie polecam "bunkorowe" muzea (stanowiska dział, celownik).

W Gdańsku lepiej przejechać przez historyczny Gdańsk: okolice ulicy Długiej/Szerokiej, potem przez bastiony przy Motławie. Bo niestety tunel i most wantowy nie są dostępne dla rowerów (i w dodatku przez nie spaskudzili całą okolicę bezsensownymi ścieżkami rowerowymi). Warto ominąć wiadukty i pojechać ulicą Zawodzie/Tama Pędzichowska. Zawodzie i Benzynowa nie są rewelacyjne, ale da się przejechać, a jest spokój.

Za promem.. Co by nie mówić, Sztutowo z pewnym niechlubnym miejscem.. jednak to trzeba zobaczyć. Tuż obok muzeum jest droga na Rybinę. W Tujsku najlepiej odbić na Chełmek/Marzęcino. Za mostem skręcić na Nowakowo (żeby nie władować się bezsensownie na 7kę). Potem Tolkmicko ("miłe" dla serca podjazdy), Frombork (warto cały dzień stracić na wujka Kopernika, pole namiotowe z basenem też miłym urozmaiceniem)

Potem to już właściwie nic specjalnego. Warto pojechać przez Krosno k. Ornety. Taka ciekawostka sakralna. Do Olsztyna to lubię drogę przez Morąg bo jeziora. Ale wam chyba słabo po drodze.

Uwaga odnośnie końcówki.. Wiejskie sklepy na wymarciu. Warto mieć przynajmniej dobry zapas płynów.

ależem się rozpisał..

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Szczecin > Olsztyn czerwiec 2016 - kilka pytań
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 12, 2016, 12:35:04 pm »
dziękuję za pomocne uwagi
ze Szczecina startujemy 19/20 czerwca czyli tydzień przed sezonem i mamy na całość 6-7 dni

nie wiem czy starczy nam czasu żeby zahaczyć o Niemcy,

Gniewino dodałem do trasy - w tamte okolice od kilku lat jeździmy z dziećmi i mam to trochę objeżdżone - pytanie: Gniewino > 213 lepiej przez Nadole, czy Kartoszyno? na mapie jakiś straszny podjazd jest z jeziora do Kartoszyna, ale nie pamiętam go jak jechałem tamtędy samochodem

z Helu planowałem statkiem do Gdynia lub Gdańska - czy jest jakaś sensowna trasa "widokowa" Gdynia > Gdańsk bez samochodów? przez Zalew Wiślany też chcieliśmy przepłynąć statkiem do Fromborka, ale rok temu jakieś straszne pieniądze chcieli w maju (100 PLN za rower?) - z Fromborka trasę znamy bo kilka razy tędy jechaliśmy

ktoś jeszcze może coś podpowiedzieć?
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2016, 12:38:36 pm wysłana przez lechulysy »
Leszek

aligatorpoczta

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 422
Jest trasa piękna rowerowa z helu do gdyni-gdańska ( okolo 80 km)jak wolisz a z gdyni do gdańska brzegiem zatoki (12km)
Czarne Swb  ful 26x26, Zielona żaba swb 20x26

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2162
  • Zduńska Wola
Ten podjazd w Kartoszynie nie jest taki straszny.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


wrona

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 289
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2016, 07:06:11 pm wysłana przez wrona »

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Ten podjazd w Kartoszynie nie jest taki straszny.
w ustach kolegi, który jeździ po 500km w jeden dzień taki komentarz daje dużo do myślenia ;)
Leszek

storm

  • Gość
@Hansglopke - zapodasz dokładniej, które miejsce masz na myśli?
Bo tam są chyba 2 podjazdy takie, a na Gmapsach to tak dziwnie to wygląda na Street View.

storm

  • Gość
@Lechu:
http://natemat.pl/181083,nad-baltykiem-padnie-rekord-zdzierstwa-hotelarz-z-jastarni-podnioslem-ceny-noclegow-o-100-zl-a-i-tak-mam-komplet
Tak więc jak już to chyyyba czekają na nas namioty i kempingi... Ale w sumie - może to i dobrze? ;)

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Byliśmy, jechaliśmy.
Refleksje pozytywne:
- jedzenie mnie nie zawiodło :)
- spaliśmy w agroturystykach itp - generalnie na 1 noc ciężko się szuka, ale tragedii nie było; z miejsc godnych polecenia:
a/ Sasino Zielonka http://www.bartek.afr2.pl/index.htm - gorąco polecam, super właściciel, miejsce bardzo urokliwe, dużo miejsca - same pozytywy - jedzenie z restauracji u Ewy
b/ Darłowo - pensjonacik Ewa przy drodze 203

co mi się podobało:
- Niechorze, niestety niewiele zobaczyliśmy bo było za wcześnie, ale jest park miniatur i motylarnia;
- punkt widokowy na Wolinie,
- ruiny kościoła w Trzęsaczu
- lotnisko pod Jarosławcem - po piaszczysto leśnej drodze na podbudowie krzywo ułożonych płyt betonowych było jak miód na serce :)
- zaciętość autochtonów rowerowych - pozdrowienia dla dziadka spod Ustki, który na nasz widok przycisnął ostro na swoim rowerku pewnie do 30km/h po płaskim, niestety były też zjazdy więc został w tyle; podobnie pewna Niemka: z trudem udało się nam dotrzymać jej tempa 28-32km/h przez jakieś 10km (także na podjazdach, wypłaszczonych ale jednak!!) , na szczęście na końcu okazało się, że zasuwa tak od niechcenia bo ma silnik :)

refleksje mniej pozytywne:
- wszystkie miejscowości nad morzem na odcinku Szczecin <> Łeba i Karwia<>Hel wyglądają tak samo - kupa ludzi, straganów, ceny x2 - mi się średnio podobało, ale kwestia gustu
- drogi w dużej części pamiętają chyba czasy przedwojenne - solidne niemieckie betony i bruki :) tylko słabo się po tym jeździ
- ścieżki rowerowe są i to często nowe asfaltowe, niestety im dalej na wschód tym gorzej:
a/ największy negatyw to odcinek Karwia > Władysławowo - do wyboru albo kocie łby, albo wyjeżdżona przez ludzi ścieżka na poboczu - moim zdaniem nie warto było
b/ reklamowana ścieżka Władysławowo <> Hel to jak dla mnie porażka, szczególnie bliżej Helu - pokruszony beton w lesie
- tramwaj wodny Hel > Gdynia - pływa "jak zbierze się odpowiednia liczba osób", nie udało się nam dowiedzieć ile to jest bo kasjerka przyszła po 10.00 a miał odpływać o 10.00; swoją drogą kasa jest teoretycznie otwarta od 8.30 :)

warto pamiętać, że atrakcje turystyczne niestety często są otwierane po 10.00, a nawet 12.00 więc planując trasę lepiej zadzwonić i zapytać co i jak
na odcinku Pogorzelica <> Mrzeżyno ul. Wojska Polskiego najpierw jest betonowa, ale potem kocie łby więc gdzieś tam na początku chyba lepiej pojechać w prawo drogą rowerową z prawdopodobnie szutrową, ale jednak lepszą nawierzchnią (droga dała mi się we znaki dlatego zapamiętałem :))

Poniżej umieściłem link do trasy przejazdu, może się komuś przyda.
https://ridewithgps.com/trips/9554237
https://ridewithgps.com/trips/9566616
https://ridewithgps.com/trips/9589817
https://ridewithgps.com/trips/9609287
https://ridewithgps.com/trips/9624502
https://ridewithgps.com/trips/9642709
https://ridewithgps.com/trips/9653138
Leszek