Prace poszły tylko trochę do przodu, zamocowałem fotel z wspornikiem, suport z korbą i ... zrobiłem pierwszą jazdę próbną - od tak bez napędu.
Wnioski:
- kąt główki do poprawy, już teraz czuję że
... będzie mocno nerwowy przy większych prędkościach...
- trzęsie jak szalony i albo dodam amortyzację
... albo przedłużyć tył i rozciągnąć rozstaw oś
co zasadniczo pobieżnie to samo oznacza.
Teraz mam pewne wątpliwości:
z racji FWD występują duże siły na rurę bomu i na rolki, których jeszcze nie mam.
Bom wzmocnię zastrzałem ale co rolkami. Rolka napędowa, jak sugeruje kolega pajak_gdynia " to metalowa na dużym łożysku i bardzo grubej/bardzo twardej osi". Patrzyłem na e-kolka.com i jest tam szeroki wybór. Ale czy one się nadają ??. Jeżeli kółka z tworzywa to szerokie czy wąskie prowadzenie łańcucha?? Najlepiej wstawić obudowaną zębatką taką jak ta:

tyle że na razie nie mam fizycznych możliwości by ją zrobić. CNC zapomnieć, tokarka może jeszcze dam radę-mocno ograniczony dostęp - jest szansa że coś sam "wyrzeźbię" ??
Co radzicie?? Jak i co i z czego zrobiliście.
Pozdrawiam