Rowery elektryczne istnieją nie od dziś i jakoś społeczeństwo nagle nie zaczęło myśleć o tym, że zwyczajne rowery to coś co wymaga dopałki elektrycznej.
Rowery poziome są dużo wydajniejsze jeżeli chodzi o napędzanie ich własnymi nogami niż pionowce, to wiadomo nie od dziś, normalny człowiek na pewno nie zacznie myśleć o rowerach poziomych jako o niepełnosprawnych, wymagających dodatkowego zasilania.
Poza tym wątpię, żeby nagle forum rowerów poziomych zamieniło się w forum fanów motoryzacji, to troszkę za daleko idące wnioski i obawy. Trzeba też pamiętać o userach rowerów, którzy nie posiadają stalowych mięśni, niektórzy potrzebują wspomagania tak jak mój 60 letni ojciec, który 95% trasy pokonuje bez wspomagania, ale jak ma podjechać pod stromą górkę, na której znajduje się osiedle na którym mieszkam to ojciec korzysta z wspomagania i nie czyni go to gorszym od innych. Każdemu wedle potrzeb. Jak ktoś nie potrzebuje działu wspomagania elektrycznego to niech po prostu do niego nie zagląda. To proste jest przecież.