Witam
Po pierwszych kilkunastu kilometrach na nowym nabytku:

1. Przednia zębatka : 33 zęby (kto policzył ten napęd - nie wiem) wymienione na dostępne z MTB - 44 . i .... jest dużo lepiej

(a czy bardzo dobrze - zobaczymy , w zapasie jest 53

) ..
Może z tyłu 18 zmienię na 16 ....
2. Bom kierownicy przedłużony 5 cm poprzez wymianę płaskowników go mocujących - zdarzało się kolanami dotykać kierownicy przy ostrzejszym pedałowaniu albo skrętach.
Mocowanie "cierne" bomu do wspornika kierownicy świetnie się sprawdza . Tak można dobrać nacisk że pewnie się prowadzi a jednocześnie można podnosić i opuszczać kierownicę nawet w czasie jazdy (jak akurat komuś pasuje).
3. Po zmianie zębatki (większa średnica) - poprawione prowadzenie łańcucha - jest prosty w obie strony !!:)
4. W miejscach w których są śruby mocujące profile aluminiowe - wstawione wewnątrz profili aluminiowe tulejki z rurki. Pomimo dużych podkładek - przy dokręcaniu profile się odkształcały - teraz jest b.dobrze (nic się nie zgniata).
5. Zahaczanie pietami o przednie koło jest "naturalne" - mi akurat NIE przeszkadza, chociaż po pierwszych dotknięciach czułem się ...nieswojo

. Teraz się oswoiłem.
INNE

- w moim odczuciu - rower jest "nerwowy". Prowadzi się dobrze ale wymaga uwagi (wpływ na to ma zarówno "malutkie" kółko z przodu jak i pewnie - geometria (ramy i widelca)) .
Czy jest na to metoda ?? Zmiana kąta wyprzedzenia - raczej trudna - chyba że wstawię koło 24 i podniosę przód.
- tylne koło 26 - może kiedyś będzie 28 (jak będzie mi się chciało przepleść Nexusa

). Miejsca spokojnie wystarczy.
Na razie dorzucę jeszcze mocowanie na chorągiewkę i dalej będę testował w miarę dostępnego czasu