Takie akcje są bez sensu w Polsce, złapiesz typa, dostaniesz jeszcze od niego w mordę czy coś, ale w końcu niech będzie - policja, sąd i co? Niska szkodliwość społeczna czynu czy coś w tym stylu, koleś dostanie zawiasy i jeszcze tego samego dnia wróci na miejsce i tym razem sobie ukradnie rower czy cokolwiek innego. Polskie prawo jest zbyt łagodne dla złodziei, wiem, że wszystko zależy od tego co ktoś kradnie i jak bardzo jest to wartościowe, ale jeżeli raz ukradł - spoko niech dostanie zawiasy i raz na jakiś czas obserwację, co akurat typ robi, ale jak złapią po raz kolejny - 2 lata minimum bez zawiasów, trzeci raz go złapią - 10 lat i tyle. Nic mnie tak nie wk**wia jak sukinsyny kradnące czyjąś własność często okupioną ciężkim wysiłkiem, oszczędnościami, wyrzeczeniami, często dopieszczone maszynki, czyszczone, serwisowane, dbane, a potem przychodzi jeden sukinsyn któremu nie chce się pracować i przywłaszcza sobie Twoje ciężko zarobione rzeczy. Takich bez żadnych skrupułów bym odstrzelił bo nie ma dla takich miejsca w społeczeństwie.