8 lat jeżdżenia w SPDach. Nigdy więcej zwyczajnych pedałów.
Dodatkowo mechanizm wypinania się:
- w rowerze pionowym stopa jest odstawiana na bok co nie pozwala na odblokowanie zaczepu SPDa
- w rowerze poziomym stopę odstawiamy jednocześnie lekko w bok i w dół co... jest naturalnym wypięciem bloków

Wniosek: rower poziomy w sposób naturalniejszy pozwala na wykorzystanie pedałów SPD

@Tomo - nie wiem jak to możliwe, że Tobie nic SPD nie daje. Ja "sprawdziłem" niechcący przy słabej sprężynie lewego pedała, że wytwarzam dodatkową siłę ciągnącą pedał do mnie - czyli noga ciągnąca wspomaga (minimalnie ale zawsze) nogę pchającą. Zawsze coś na plus.
Poza tym - na platformach jadąc, trzeba cały czas pilnować, aby stopa nie spadała z pedała. na SPDach - "samosię". Mogę jechać po największych wertepach a stopy mam caly czas tam gdzie być powinny.
I to napisałem ja, osoba, która strasznie się tych SPDów bała, że nie zdązy się wypinać itede. A potem w 2008 roku faktycznie nie zdołałem się wypiąć na czas i... noga wypięła się sama.