możesz go "zamortyzować" przy pomocy koła i amorka 24". Wtedy geometria praktycznie się nie zmieni (no.. chyba, że założysz jakiegoś potwora do DH, albo będzie nieprawidłowa twardość).
A na problem spadającego łańcucha.. Są takie "cóś" trzymający łańcuch od dołu, jak spadnie to wystarczy dwa razy obkręcić korbą do tyłu i nie ma problemu. Chociaż kawałek blachy przykręcony pod support (np. z pełnego błotnika) też spokojnie powinien dać radę (i w dodatku znacznie skuteczniej).
A cena zacna, tylko pytanie ile części będzie do wymiany, czytaj.. jak bardzo mocno był wykorzystywany (i bez seksualnych skojarzeń, proszę

)