Żyję, do domu dojechałem na 0100, a teraz siedzę w pracy - napój energetyczny i kawa to podstawa

8h50minut czasu pomiarowego - 3h55minut w jedną stronę, 55minut przerwy i 4h powrót - wszystko dobrze.
Mało brakowało a bym zgubił kufer bo się na wibracjach zaczął odkręcać - trzeba dobrze sprawdzać wszystkie śrubki.
Jedzenie dużego schabowego z frytkami i surówką w przerwie to zły pomysł - tak się najadłem, że nie miałem miejsca na małe przegryzki i wodę. Trzeba było zjeść coś mniejszego - jakieś naleśniki lub inne pierogi.