Mociumpel - zastanawiam się nad zmianą opon z tych co mam (kenda kwest, jakieś takie dali z poziomką) na takie z jakimś bieżnikiem jakimkolwiek bo to co mam to prawie slik jest.
Podpowiem ino tyle że nawet SAM MASTER producent M. Łuczak po złożeniu "wkupken" mojego składaka, wykonując rundkę próbną po piaskowym jarze który jest Jego polem próbek stwierdził że mój wybór mięsnego opona jest właściwy - prawie dwa w jednym a na pewno w kolejnych własnych konstrukcjach zastosuje takie same

- po prostu po raz pierwszy udało mu się pokonać jakiś trudnawy odcinek drogi zygzakując co prawda ale JADĄC na 20 calowych oponkach.
Nie twierdze wprawdzie, że to co mam jest najlepsze ale wg moich potrzeb sprawdza się popranie w różnych warunkach - niestety nie na jednym "ciśnieniu do wszystkiego" aczkolwiek przy odpowiednim "zespoleniu" PSI opony z PSI amortyzatorów daje radę nawet i na mocno sypkim piaskowo-żwirowym podłożu jak i od biedy na mokrawych gliniastych syfach polnych (choć bieznik mikry i "niesamostrzepywalny") - ogólnie polecam pomyslec i podejrzec parametry i opinie .
Z zasady większość poziomkujących wybiera wąskie "szosowe" liczac że "od teraz nic mi nie podskoczy", zapominając, że w codziennej eksploatacji nie tylko kostka czy szosa ale i miasto dziurawe z droga polna sie zdarzyc może.
Z perspektywy 800 km stwierdzam że teoretyczne przygotowanie przed poziomem owocuje co najmniej zadowalającą odpowiedzią na pytanie "czy to dobry element był" ...