No widzę że towarzystwo w zimę nie śpi

miałem robić trójkołowca ale zachciało mi się "po drodze" highracera więc wygrzebałem stare koła od ukrainy i modzę w nierdzewce ramę (jak mam czas oczywiście) ciężkie to co nieco ale dobre do eksperymentów no i akurat jest pod ręką

. fotel założyłe od poprzedniego lowracera, po małym dopasowaniu siedzi się rewelacyjnie ale najlepsze jest to że mam troszkę krótkie nogi do tego rowerka

(nieco wysoki jest

)ale ciągnie mnie do takiego wysokiego, zobaczymy co z tego wyjdzie

wolnej chwili wrzucę kilka zdjęć

pozdro byle poziomo
