Ubezpieczenie OC NNW

[darznur]

Zawartość działu Różności a w szczególności:
- Daj się przejechać? Dasz się karnąć?       
- Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
- Reakcje i pytania ludzi
nasunęły mi pytania wątpliwości, jak zwał tak zwał ale co do bezpieczeństwa biernego.
Do tej pory uważałem że jakbym ja komuś ... coś ... gdzieś ... to, jeszcze jako właściciel auta, mam jego OC, za które niedawno parę stów zapłaciłem i sprawa jest załatwiona. Ale czy tak faktycznie jest??
Czy jako aktywny, codziennie jeżdżący rowerzysta muszę się dodatkowo ubezpieczyć ??
Czy ktoś wie jak to wygląda od strony prawnej ??
Czy ktoś z Was jest ubezpieczony jako Rowerzysta ?? Jeśli tak to gdzie i za ile rocznie??

[tomigelo]

Właśnie się wybieram do ubezpieczalni. Kiedyś z OC dla rowerzystów korzystałem w PZU - tak mi się wydaję że ok 100 zł za rok - ale to jakiś czas temu.

Zobaczę i dam znać  

[live_evil]

Czy jako aktywny, codziennie jeżdżący rowerzysta muszę się dodatkowo ubezpieczyć ??

Rowerzysta NIE JEST zobowiązany do posiadania ubezpieczenia OC.
W żadnym europejskim kraju nie ma takiego obowiązku.

[darznur]

Czy jako aktywny, codziennie jeżdżący rowerzysta muszę się dodatkowo ubezpieczyć ??

Rowerzysta NIE JEST zobowiązany do posiadania ubezpieczenia OC.
W żadnym europejskim kraju nie ma takiego obowiązku.

Ok, rozumiem. Ale tak dobrowolnie dla samego siebie.

[szydziu]

Kiedyś jeden rok po tym jak rowerzysta wjechał mi samochód i podrapał zderzak ubezpieczyłem się w PZU. Coś około 20 zł to kosztowało.

[kaczor1]

Do tej pory uważałem że jakbym ja komuś ... coś ... gdzieś ... to, jeszcze jako właściciel auta, mam jego OC, za które niedawno parę stów zapłaciłem i sprawa jest załatwiona. Ale czy tak faktycznie jest??

Nie

Czy jako aktywny, codziennie jeżdżący rowerzysta muszę się dodatkowo ubezpieczyć ??

Nie, ale możesz

Czy ktoś wie jak to wygląda od strony prawnej ??

Tak

Czy ktoś z Was jest ubezpieczony jako Rowerzysta ??

Tak

Jeśli tak to gdzie i za ile rocznie??

W PZU za 120

Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej OC w przypadku samochodów dotyczy pojazdu i jast ubezpieczeniem obowiązkowym.
Osoba zawierająca ubezpieczenie jest ubezpieczającym a nie ubezpieczonym. Dlatego, jeśli ktoś inny spowoduje szkodę jadąc twoim samochodem, odszkodowanie poszkodowanemu będzie wypłacane z polisy, którą ty zawarłeś choć sam nie spowodowałeś szkody.
W przypadku dobrowolnego ubezpieczenia OC (przynajmniej w pzu) ubezpieczającym i ubezpieczonym jest rowerzysta, czyli odszkodowanie poszkodowanemu będzie wypłacane z twojej polisy, niezależnie od tego, kto jest właścicielem roweru na którym TY jechałeś.


Koszt ubezpieczenia OC NNW w PZU(nazywa się to bezpieczny rowerzysta czy jakoś tak)  jest zależny od sumy ubezpieczenia jaka wybierzesz i wacha się w przedziale
od 30 - 120zł 120 przy sumie ubezpieczenia na 100tyś zł. To ubezpieczenia obejmuje jedynie szkody komunikacyjne.

Oprócz tego, jest cały szereg produktów ubezpieczeniowych, określanych potocznie jako OC w życiu prywatnym.
Nie są to polisy, które są dedykowane jedynie rowerzystą - mają szerszy zakres działania, czyli chronią np. w sytuacji, gdy potrącimy narciarza na stoku lub zalejemy komuś mieszkanie. W tym wypadku należy uważnie przeczytać OWU* i sprawdzić, czy zakres który nas interesuje, nie jest wykluczony.
Zresztą OWU zawsze należy czytać.
Kolejna opcja, to w/w OC w życiu... dodawane jako gratis.
Wtedy możemy nie zapłacić nic, bo na przykład dostaniemy to ubezpieczenia jako dodatek, gdy ubezpieczamy mieszkanie lub w banku, gdy bierzemy kartę kredytową itd...

I tak jak napisał live_evil OC dla rowerzystów nie jest obowiązkowe - jeśli go nie mamy, za szkody przez nas spowodowane, płacimy z własnej kieszeni.

*) ogólne warunki ubezpieczenia

[DeVilio]

Tak jak mnie kiedyś interesowało czy można ubezpieczyć sam rower na wypadek zniszczenia czy kradzieży. Nie można. :/

[kaczor1]

Tak jak mnie kiedyś interesowało czy można ubezpieczyć sam rower na wypadek zniszczenia czy kradzieży. Nie można. :/

Na wypadek zniszczenia nie, na wypadek kradzieży, i tak i nie.
Po pierwsze, nie opłaca si,ę bo to drogie ubezpieczenia w stosunku do wartości roweru.
Po drugie, nie obejmuje kradzieży roweru przypiętego do słupa, czyli tego co tak naprawdę najbardziej by nas wszystkich interesowało. Kradzież musiała by nastąpić np. z pomieszczenia (piwnicy, mieszkania, rowerowi itd.) lub w skutek rozboju (ktoś dał nam w papę i zdjął z roweru)

[darznur]

kaczor1 dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mówisz piszesz jak rasowy ubezpieczyciel  .
Myślę że te 120 czy 150 pln na rok to nie jest duża kwoty zważywszy na ewentualne koszty u blacharza i lakiernika itp itd.
Dzisiaj trochę podzwonię i dowiem się co i jak w innych "pzu"

[DeVilio]

Kaczor odpowiadał na mojego posta dotyczącego ubezpieczenia roweru od kradziezy, np. idę sobie do sklepu, przypinam rower, wracam - roweru nie ma. Poza tym kwoty do których można ubezpieczyć rower są połową wartości mojego roweru i tak jak było to wspomniane - nie da się ubezpieczyć roweru od kradzieży spod sklepu i nie dziwie się - jak udowodnisz ubezpieczalni że poprawnie przypiąłeś rower? Za każdym razem jak polecisz do sklepu to będziesz zdjęcia roweru robił?

A co do ubezpieczenia od wypadku na ulicy, wjechania w samochód itd - warto. Ale warto też dowiedzieć się jak to wygląda w praktyce.

[kaczor1]

kaczor1 dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mówisz piszesz jak rasowy ubezpieczyciel  .
Myślę że te 120 czy 150 pln na rok to nie jest duża kwoty zważywszy na ewentualne koszty u blacharza i lakiernika itp itd.
Dzisiaj trochę podzwonię i dowiem się co i jak w innych "pzu"

Z wiedzą o tego rodzaju ubezpieczeniach w agencjach jest słabo - mało się ich sprzedaje i bardzo mała jest z nich prowizja.
Więc zamiast wypytywać o szczegóły agenta, raczej proponuje zebrać informacje jak te produkty się dokładnie nazywają i doczytać sobie właśnie w OWU - są dostępne w necie.
 
P.S.
Nie zajmuje się sprzedażą ubezpieczeń 

[kaczor1]

...nie da się ubezpieczyć roweru od kradzieży spod sklepu i nie dziwie się...

W Polsce się nie da.