Cześć. Po długiej nieobecności chciałbym Wam przedstawić nową poziomkę ;-)
Słowem wstępu.
Pomysł na zbudowanie drugiej poziomki zrodził się niedługo po stworzeniu pierwszej. Od 2011 roku pierwsza poziomka przechodziła pewne modyfikacje i ulepszenia: wymieniłem fotelik z drewnianego na laminowany, wymieniłem na nowe przerzutki, wspawałem piwoty w tylnym widelcu co pozwoliło założyć porządne V-brake, wymieniłem opony na slicki. Założyłem solidny bagażnik. Rower stracił na wadze, a zyskał na sprawności i niezawodności. Jazda stała się lżejsza i bardziej komfortowa. A jednak?
Jak to wyglądało:
Rower zawiera błędy, które wywodzą się z pierwotnych założeń jakie przyjąłem. Oczywiście wtedy nie będąc ich świadomym. Konstrukcja miała się opierać na zdobycznej ramie i wymagać minimum modyfikacji i spawania. To się udało.
Narwistość roweru.Rama dawca pochodzi od górala damki na kołach 24?. Z tyłu zostawiłem 24?, z przodu dałem widelec z kołem 20?. Główka ramy poszła w dół a kąt główki ?się wyostrzył? . Rama jest dla mnie za mała. Kierownica, żeby nie wadzić kolanami o nią, musiałaby być bardzo wysoko, więc jest łamana przez co powstała długa ?dźwignia? ? rumpel, który zwiększa każdy najdrobniejszy ruch. Odległość między osiami, to tylko 98 cm! Mści się to na nierównościach, przy większych prędkościach w zakrętach, jest niepewnie? W tym upatruję narwistość roweru?
Niedość wygodna pozycja. Sam fotelik jest w sumie wygodny. Przydałby się jednak materacyk. Jednakże do mojego wzrostu powinienem go odsunąć o jeszcze 2-3 cm do tyłu. W tym mocno przeszkadza geometria ramy. Musiałbym skrócić pierwotną rurę podsiodłową i przespawać niżej tylne widełki?
Wysokość suportu.Przyspawany jest na takiej wysokości aby nie zahaczały nie tylko korbyo oponę ale nawet cała stopa piętą! Tak wysoko dałem ;-) Co dla mnie okazało się niekomfortowo wysoko, daleko nogą do ziemi aby się podpierać? Powstał niewygodny kąt między tułowiem a nogami na ziemi przez co trudno jest "raczkować" ? odpychać się nogam.
Wyważenie roweru.Wynikło wprost z geometrii ramy. Większy nacisk jest na przednie koło. Niby normalne w poziomkach, ale jednak czuję że za bardzo ?wiszę? nad przednim kołem, a cofnąć fotelika nie mogę?
Załamania łańcuchaGeometria nasunęła nam takie jego poprowadzenie. Dziwnie to wygląda, ale przede wszystkim stawia większe opory. Większe straty energii, dłuższy łańcuch.
Wygląd.Sprawa względna, ale przestała mi się podobać ta poziomka. Dwa nierówne koła? Moja sylwetka na rowerze- jakbym był przykurczonym chomikiem?
Oj nazbierało się tego? Znowu się okazało że moja cierpliwość wytrzymała 2 lata. W 2013 zacząłem intensywnie myśleć i działać nad nowym rowerem.
W zasadzie tych wad nie posiada właśnie druga poziomka. Stąd nazwa WilPaf II ?
Lepszy?

Rama (prezent od Pawła, drugiego konstruktora) jaką dostałem pochodzi ze starego górala 99?. Z okresu przerostu formy nad treścią. Miała wyglądać jak markowy porządny góral. A był to ciężki rower na kiepskim osprzęcie. Mniejsza o to. Okazała się genialna w swojej prostocie. Gdy tylko ją zobaczyłem wiedziałem, że to będzie lepszy rower! Pojedynczy tylny widelec, pojedyncza belka główna, pojedynczy bom. Wszystko prostsze. Mniej żelastwa już na początku! Lżejsza, prosta rama!
Od początku postanowiłem, że będzie to SWB na dwóch kołach 20?.[Takie tam nawiązanie do Veligic Koda]. Koła wraz widelcem i całą kierownicą przełożyłem z Rometa Salto (dostałem starego kompletnego składaka od kolegi z Masy). Tylne koło z wolnobiegiem dostałem za darmo od sąsiada, szeroką prostą kierownice dostałem od innego kolegi z masy ;-) Osprzęt pochodzi z dwóch rozebranych starych gólrali. Opony też prezent, stare ale jare!
Budowa zaczęła się od ogołocenia i pocięcia ramy. Wystarczyło odpowiednio przyspawać bom i już! Resztę, wcześniej przygotowanych, części tylko założyliśmy. Części starych, używanych ale jeszcze sprawnych.
ZaletyLepsza stabilność od poprzednika. Brak narwistości. Rama jest dłuższa, odległość między osiami to ok. 105 cm? Kierownica jest wyżej, prosta, wygodniejsza. Lepiej mi się kieruje.
Lepsza geometria. Koła równej wielkości, nie zmienił się kąt główki ramy. Główna belka ramy jest prosta! Mam więc duży zakres regulacji odległości fotelika.
Lepiej się siedzi. Mimo że fotelik to ten sam drewniany co kiedyś to jest na nim wygodniej. Dołożyłem też gąbkę.
Lepszy bom. Bom jest krótszy i niżej. Korby nie zahaczają o oponę ;-) ale stopa już się pokrywa z kołem. Nie szkodzi, bo na zakrętach i tak mam odruch nie wkładania nogi w koło.
Lepsze wyważenie roweru. Lżejsza rama, krótszy - lżejszy bom, ja siedzący dalej od kierownicy bardziej nad tylnym kołem, a więc mniejszy nacisk na przednie koło.
Lepsze proste prowadzenie łańcucha. Wystarczy jedna rolka która nieco odsunie łańcuch od tylnego widełka. Łańcuch powracający puszczę w peszlu tak aby nie kolidował z przednim widelcem.
Lepszy wygląd. Podoba mi się nowa prosta, lekka sylwetka. Dwa równe koła. Prosta kierownica.
Co jeszcze do zrobienia?
- Wspawać tulejkę i zamontować rolkę prowadzącą górny łańcuch.
- Wspawać tulejkę do zamontowania haka do przyczepki.
- Wspawać punkty mocujące do bagażnika, błotnika i stopki.
- Przesunąć piwoty w tylnym widelcu aby pasowały do koła 20?.
- Wymienić przedni widelec, na taki z piwotami.
- Zamontować V-brake
- Nowa tylna przerzutka.
- Nowe 2,5 łańcucha ;-)
- Nowe opony.
- POMALOWAĆ

Wiem wiem, ale się rozpisałem. Czytajcie i nie popełniajcie takich błędów. Choć z drugiej strony jakieś popełnia się zawsze? no i jest pretekst do budowy kolejnej poziomki ;-)
PS. Gdzie zdjęcia? Oczywiście mam całe multum. Będą wkrótce wklejał. Chciałem narobić Wam apetytu?