Zebatka przednia 60,65,70,75,80 zębów. Jest sens?

[DeVilio]

Siemacie.
Moja MałaCzarna posiada 65 ząbków z przodu i zastanawiam się teraz czy jest sens dać jej więcej powodów do radości. Sprawa wygląda tak, że na najlżejszych przełożeniach i tak się jeździć nie da bo się przednie koło (napędowe) ślizga, można dosłownie palić gumę przy ruszaniu. Więc tak sobie poszperałem troszeczkę i od kolesia gdzie kupiłem rower na ebay widzę aukcje gdzie są do wyboru zębatki które posiadają tak jak w temacie, 60, 65, 70, 75, 80 zębów Przyznam że mnie rączki świerzbią co by sobie za jakiś czas kupić nowe zabawki przy okazji kupowania innego pokrowca siedzenia (wyobrażam sobie gąbkę i 30 stopni w cieniu ała). Co myślicie o tej najpiękniejszej zębatce z 80 powodami do radości? Jest sens?

Link nie wiem czy mogę wkleić, w razie czego proszę moderatorów o nie krzyczenie i nie bicie wstawiam w znacznikach code.

Kod: [Zaznacz]

http://www.ebay.pl/itm/Liegerad-Recumbent-Kettenblatt-60-65-70-75-80-Zahne-/251128443358?pt=Sport_Radsport_Fahrradteile_Komponenten&hash=item3a786bf1de

[Mociumpel]

Nie odpowiem Ci wprost bo nad moją "truskawką" nie mam jeszcze władzy niemniej o ile posiadasz doświadczenia ze zwykłej jazdy na rowerze to prędkości jakie na nim osiagałes śa mysle do przełożenia na "truskawkę":
Od siebie z moich doświadczeń na ATB (2x26 kaseta 52/39 na 11/30 - przy kadencji do 90 to max bo wole silniej ale wolniej- zebatki tył nie podam, nie pamietam):
1. prędkosci spacerowe to 15-18 km/h po płaskim
2. prędkośc optymalna robocza ciągła na dystans - ok. 25+ km/h (spokojnie 8-9h)
3. prędkości przelotowe ciągłe - ok. 30-35 km/h po płaskim max. 2-3h
4. prędkości chwilowe "gończe - krótkoodcinkowe" - lekko ponad 50 km/h przyz bezwietrznej pogodzie

Przy czym juz dla AD 3. przelotowej  i lekko pochylonej pozycji czuc było wiatr jako siłe oporową.

Pod takie wielkości jak wyżej ALE na kołka 20 cali z oponą semislick 2.20 (52cm srednica koła - 165 cm obwodu) i z uwzględnieniem SZCZEGÓLNIE biegu bezpośredniego dla piasty zostały skalkulowane moje przełożenia obecne :
1. piasta Nexus 8 z zebatką tylną 16 (przełożenia robocze 9,91-30,36)
2. przód 53/39

co dało przy kadencji 75 (taka przeciętna rozrywkowa) ok. 25 km/h na biegu bezposrednim w piaście.
Maxymalna dla kadencji 90 teoretycznie wychodzi mi ok. 47-48 km/h

teraz co z tego wynika:
1. zakładając głównie jazdę po mieście
2. szybkości między światłami
3. przemierzane odległości

Powyższe przełożenia a głównie przednia 53 sa teoretycznie wystarczające - w praktyce leżąc poziomo możliwe że będe w stanie osiągać więcej i przednia 60+ by sie zdała na wyjazd w trasy dłuższe.
Tu widze przed zębatkami przód 60+ sens - trasa, dalsze wypady, wieksze prędkości chwilowe na podgonienie (szczególnie z górki) przy czym aby to miało sens na dłuższa metę to ... trza miec do prędkości powyżej 35 km/h i długim dystansie odpowiednia kondycję

[Franc]

Z perspektywy czasu dla koła napędowego 26" z kasetą 11-34 minimalnym sensownym blatem do codziennej jazdy jest 52~53T co pozwala trzymać marszową 40~45km/ przy 90rpm i jeszcze mieć mały zapas biegów na zjazdy. Przy 65km/h już się kończą nogi bo wychodzi ponad 110rpm. Na ten sezon do IMK P8 ponownie założę starszy blat 58T (zamiast 53T) i jako nowość mały blat 46T (zamiast 42T).
Do koła napędowego 20" najmniejszym rozsądnym blatem jest 60T ale sporo ludzi tu używa 65T. Więcej jak 70T nie montowałbym - takie to sportowo. I tu znowu jest wyjątek: kombinacja BartekZ na jego Flytonie (krzyżówka pythona z flevo) na kołach 20" + Sram S7 + 16T(?) i blat 52(?)  i nikt nie daje rady go dogonić.

[Mociumpel]

Sram S7 jak przygladam sie specyfikacji technicznej ma sprytnie zestopniowane przełożenia - przy zębatce 16 i wewnetrznych (0,574 - 1,742) otrzymujemy 9,18 - 27,87 czyli sedno tkwi w wypadkowej "najtwardszej" zębatce - 9,18 "zębów" - żaden klasyczny wolnobieg nie oferuje takiej ilości zebów na tyle.

Teoretycznie przy "grubaśnym" kole 20x2,20 daje ok. 1,6 m obwodu daje to:
1 53 (przód)/9,18 (tył) = 5,80 obr./s przy kadencji 60/min
2. przy kadencji 90/min daje to 1,5 obrotu/s korbą i 1,5x5,8 = 8,70 obrotu na kole
3. stąd prędkość teoretyczna - 8,70 obr/s x 1,6 m (obwód koła) = 13,92m/s

wynikowo ok. 50km/h
Dla mocnych nóg prędkość zacna o ile "trzymana" dłużej niz kilka minut

PS: Alfine 11 ma "najwyższy bieg 2,153 co przy minimalnej zebatce 18 (tak podaje prodcuent) daje wynikowo wirtualną zebatkę 8,36 co przy wyliczeniach jak wyżej dałoby prędkość 55-56 km/h ...

Tyle że Alfine 11 troche drogie jest i ... wtedy chyba zebatka 60+ na przód tańsza jest ...

[DeVilio]

Mam opony 20' a co do tylu i przodu to widać w opisie. Zastanawialem sie nad 80z ze wzgledu na lzejsze przelozenie. Na 3 zebatce od gory kolo potrafi buksowac przy ruszaniu wiec tym bardziej po co mi 1 i 2? Zobaczymy jak z kasa wyjdzie.

[Franc]

DeVilio: dla ochrony twoich kolan sugeruję kadencję >80rpm. Optymalna jest ~90rpm.

[DeVilio]

Jak na razie zauważyłem że latam na 65-17 ewentualnie jak na eskarock dają jakiś fajny kawałek to 65-15 i powiem że jak dolecę do ząbka 11 to obawiam się ze może mi braknąć odrobinę chociaż dopóki się uczę, w końcu rower stoi na swoich kołach od 17 lutego a dzisiaj dosiadam go łącznie po raz jedenasty, tak więc jeszcze wolę nie rozpędzać się przesadnie Zastanawiam się po prostu czy 80z będzie fajna, nie fajna, jakie minusy jakie plusy? Zauważyłem, że jak ruszam to nawet na ząbku 20 koło potrafi się ślizgnąć (dzisiaj specjalnie zwróciłem na to uwagę).

[storm]

Na co dzień posuwam z RWD, 52T+65T - 11-32 z napędem na koło 20". Kiedy przyjechałem tutaj miałem ustawioną z przodu 65T, jednak kiedy zacząłem jeździć mniej niż na Mazowszu - wydajność nóg mi spadła, musiałem zrzucić na 52T z przodu. I muszę przyznać, że do operowania miejskiego to spokojnie wystarcza. Także na mniejsze wycieczki poza miastem.
Czy wchodziłbym na większą tarczę z przodu na kole napędowym 20"? Raczej nie. Dlatego, że podczas ruszania i tak przy 65T muszę startować z "1" i lecieć w górę i nie mam biegu "pod" na jakieś bardziej strome górki. Przy czym piszę tu o normalnej kadencji = ~80 rpm. Jeśli (jeszcze) masz super kolana i ne boisz się o nie - możesz walić owe 80T, ale odbije się to na:
- kolanach
- prędkości na krótkich odcinkach między światłami
- przyspieszeniu
- dynamiczności jazdy.
Jeśli jeździsz w mieście - lepiej zostać przy 65T, że o 52T nawet nie wspomnę. Po prostu większe tarcza z przodu to większe przełożenie, ale i potrzeba więcej mocy aby pociągnąć na krótkim dystansie. Zwróć też uwagę na to, że duża tarcza z przodu zwiększa dystanse między kolejnymi biegami. Co za tym idzie może być ci trudniej dobrać właściwy bieg przy niektórych warunkach jezdnych. Na niższym biegu będziesz się męczył nadmierną kadencją, a na następnym tej kadencji będzie za mało - za mała moc.
IMHO - ja mając możliwość zamówienia 70T - wybrałem 65T. I to mi póki co spokojnie starcza.
Policz też - jak często będziesz chciał/był w stanie przyspieszyć >55km/h?

[DeVilio]

No i o taką odpowiedź mi chodziło! Jak zacznę częściej jeździć na 65x11 to zobaczę jak idzie i czy trzeba więcej czy nie. Dzięki wielkie za poradę, do tematu pewnie jeszcze wrócimy. Pozdrawiam!

[pajak_gdynia]

Ja na jamniczku mam 61. I wielokrotnie już się zastanawiałem, czy przypadkiem jej nie zmienić na coś mniejszego (53..). Ale ja na napieranie wybieram wyższą kadencję (nawet 120, daje ciut lepsze przyspieszenie). Bartek w Szczecinie i tak mnie objechał jakbym był małym dzieckiem..

Jak pisze Franc, optymalna kadencja to 90-100. Ale wtedy kiedy naku..wiamy ile wlezie, a nie wtedy, gdy jedziemy z koleżanką i prowadzimy miłą pogawędkę. W mieście nie rozwija się dużych prędkości (bo jest więcej przyspieszania/hamowania.. i wtedy duża tarcza jest nieużyteczna).

Najprostszą metodą wyznaczenia tego jaka tarcza Ci jest potrzebna.. jest test wydolności organizmu! Jedziesz np. 20min "w trupa", bez żadnej litości. Da Ci to średnią prędkość "do zajechania". Przeliczasz prędkość - rozmiar koła - środek kasety (np. 15zębów) i wiesz co jest optymalne. Np. 45km/h + 20" (około 470 obrotów koła na minutę) + kadencja 100 + 15zębów daje 70 zębów (4.7 * 15).
Test możesz zrobić na pionowym, wtedy "wystarczy" dodać jakieś 20% ("wyprostowany" miesczuch, treking), 15% (góral, kross, tourer) albo 5% (kolarzówka w dolnym chwycie).

Przy takich mocach zdecydowanie nie polecam jazdy bez rozgrzewki i/lub na niskiej kadencji. Bez rozgrzewki zakwasy wyłączą Cię na tydzień - dwa (uwierzyłem dopiero jak sam takie coś zrobiłem!). Niska kadencja gwarancją krótkiego życia kolan, a pamiętaj, że masz tylko dwa

ps. 45km/h to mój "kiedysiejszy" wynik. Ale to były czasy FTP 280W.. Teraz, znaczy się w zeszłym roku, zostało już tylko 210W, co dałoby prawie 40km/h, gdzie 61 jest "idealnie" A czas tika..

[DeVilio]

Tak jak teraz się poruszam to i tak delikatnie jeszcze i powoli, poza tym na zapieprzanie nie mam pogody dobrej w Gda - pizga złem. Jak na razie wystarcza mi to co mam, jak mi się znudzi to sobie zobaczę jak się lata na dużej tarczy ale to dopiero jak będę miał więcej $$ bo jak na razie wykosztowałem się na dodatki do Małej Czarnej.