Autor Wątek: Długość korby a moc?  (Przeczytany 9672 razy)

golden

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 542
Długość korby a moc?
« dnia: Lutego 03, 2014, 03:57:59 pm »
Witam szanowne grono poziome,mam pytanie może posiadacie większą wiedzę na temat długości korb i zależności tejże długości do mocy napędu.Czytałem gdzieś że im dłuższe korby tym lepiej dla kolarza ,czy ktoś testował tą zależność?.

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 03, 2014, 04:40:04 pm »
Z empirycznego punktu widzenia uwazam ze wrecz przeciwnie. Wiem ze liczac sila x ramie - dluzsze korby moga dac wiekszy moment. Ale jesli chodzi juz o transfer mocy - czlowiek to nie maszyna, a kolana to zlozony mechanizm, wiec nie jest to juz tak oczywiste.
Zamienilem 175mm na 155mm i po krotikim okresie przejsciowym chcialbym zamienic na takie we wszystkich rowerach jakie mam.
Przeszedlem przez syndrom nocnego skurczu lydek i bolu w kolanach po mocnym depnieciu ale jest to tylko  kwestia wycwiczenia innych partii miesni.

Dla mnie krotkie korby maja same zalety, a z uwagi na ciezkie trekingowe buty spd, ich rozmiar (nosze 48..) im mniejsze kola zataczam tym mniejsze straty.
W velomobilu chcialbym dac jeszcze mniej, testowalem nie tak dawno Allewedera A4 i walilem czubkami butow w skorupe przy standardowych 175-tkach

Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

dziantek

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 03, 2014, 04:47:59 pm »

Moc jak moc, po prostu przy ruszaniu czy w terenie przy dluzszych ramionach korby jestes zawsze jakby na wyzszym/bardziej gorskim biegu w porownaniu do korb z krotszymi ramionami. Gdybysmy mieli korby z przemieszczajacymi sie wzdluz ramion otworami na pedaly, mozna by to porownac do dodatkowej skrzyni biegow, jednak wiecej stalej mocy poprzez dluzsze ramiona korby nie uzyskasz, zmienia sie jedynie sposob przelozenia tej sily. Bywaja momenty kiedy dluzsze ramiona korby pomoga ta energie spozytkowac optymalniej, a bywaja momenty kiedy dlugie ramiona korby ta energie przekaza z wieksza strata, bo trzeba pokonac wieksza droge po okregu i zamiast w wyciskanie, energie skupiasz glownie na kreceniu. W kazdym razie ma to wiecej wspolnego z dawkowaniem/przekazem energi, niz samym jej generowaniemi, no ale to jasne. Dla mnie ramiona korby moglyby sie skracac wraz ze wzrostem predkosci i kadencji, oczywiscie w pewnym zakresie. Osobiscie preferuje krotkie ramiona korby, bo kolana swoje kocham i spokojnie moge jezdzic na 150mm. Kto mi wytnie takie korby jak ponizej? No ile to roboty...kaman  8)



Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 03, 2014, 08:48:28 pm »
Życzę powodzenia w pedałowaniu bez klików. Kiedyś próbowałem jeździć Velomobilem, który w to był wyposażony - nogi latały na wszystkie strony, zamiast pedałować. Ale miał najniższy nos w całej stawce obudowanych rowerów. Wada konstrukcji - problemy wytrzymałościowe na poziomie osi obrotu małej korby, albo duża masa układu, albo duża cena (stara zasada dobre, lekkie, tanie wybierz dwa).

Ale trzeba im przyznać, że ładnie to zrobili.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

woojtek1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 564
  • Optima Lynx
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 03, 2014, 10:23:22 pm »
No to w końcu dla kogoś tak około 177 cm wzrostu ( jeżdżę głownie po mieście + małe wypady w okolicę- wlkp) to lepiej 175 czy moze 155?
 

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 03, 2014, 10:49:48 pm »
Teoria głosi, że korba "standardowo" =<~0.1 wzrostu, czyli osoba o wzroście 176cm powinna mieć korby 170~172.5mm, osoby wyższe powinny mieć korby ~175mm. Ale to jest teoria "klasycznych". Potem dochodzą predyspozycje indywidualne - ktoś lubi pedałować szybko to bierze mniejsze korby, ktoś lubi pedałować wolno to dłuższe. Z tym, że tu jest taki mały haczyk - pedałujesz wolno = siłowo = duże obciążenia kolan. Kolana tego nie lubią i do tego nie chcą odrastać, więc raczej trzeba pedałować szybciej. Przy pedałowaniu szybkim są mniejsze siły na kolanach.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 04, 2014, 01:06:00 am »
Kolana tego nie lubią i do tego nie chcą odrastać, więc raczej trzeba pedałować szybciej. Przy pedałowaniu szybkim są mniejsze siły na kolanach.

Tetaz musimy się zastanowić, czy chcemy zurzyć kolana, czy serce. Im szybciej kręcimy, tym większe tętno.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 04, 2014, 10:02:53 am »
Znaczy jak nie kręcić pupa jest z tyłu i trzeba iść na kompromis...... albo na rower.......
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 05, 2014, 01:00:36 pm »
Problem jest dość skomplikowany, nie ma jednej odpowiedzi. Zależy od konkretnego kolarza i przeznaczenia.

Przede wszystkim predyspozycje. Jak ma się więcej mięśni wolnokurczliwych, to zalecane są dłuższe korby, więcej szybkokurczliwych to krótkie. Ale.. Mięśnie szybkokurczliwe męczą się szybciej, potrzebują więcej cukru i ekonomika jest gorsza (powiedzmy 25%). Moc chwilową można uzyskać znacznie większą. Mięśnie wolnokurczliwe są bardziej odporne na kwas mlekowy (wolniej się męczą) i oddają stosunkowo więcej mocy na korbę (powiedzmy 30%). Mięśnie wolnokurczliwe jest dość trudno wytrenować, je się ma, albo nie.
"Dostępna" moc jest ograniczona przez pikawę i płuca, na korbę oddajemy ok 20%. Można przyjąć, że moc rośnie liniowo z tętnem do "progu tlenowego", potem to już cuda

Amatorsko, na krótkich dystansach lepsze są krótsze korby (kochajmy swoje kolana), ale wymagają "nauczenia" się wysokiej kadencji. Do maratonów znowu lepiej mieć dłuższe (bo tu główną rolę gra ekonomika)

Kuba2

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 72
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 22, 2014, 10:05:11 pm »
Ja osobiście używam przedłużonych korb przy wzroście 200cm 175 obciążały mi za bardzo kolana teraz mam 200mm i jest OK. Co do jednoznacznej odpowiedzi chyba nie które lepsze chyba nie ma. Oprócz mocy czasem liczy się też moment obrotowy i optymalny zakres ruchu stawów szczególnie kolanowych. Przy podjazdach i ruszaniu fajnie mieć długie korby. Jak się rozpędzisz to wtedy krótsze były bardziej sprawne. A może korby o zmiennej geometrii  ???

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 22, 2014, 10:49:08 pm »
Ja osobiście używam przedłużonych korb przy wzroście 200cm 175 obciążały mi za bardzo kolana teraz mam 200mm i jest OK.
Nie jeździłeś może przypadkiem naście lat temu na tytanowej ramie od Maćka?

Kuba2

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 72
Odp: Długość korby a moc?
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 23, 2014, 12:14:37 pm »
Jeździłem, stare dzieje... Obecnie trochę odstawiłem rower ze względu na kręgosłup. Nie mogę się garbić a przy moim wzroście nawet najdłuższy fotel od Maćka powoduje że jest za bardzo zgarbiony w odcinku piersiowym gdzie mam schorzenie. Wracając do tematu sam widzę zalety i wady długich korb. Niestety korbowód nie jest najbardziej optymalnym sposobem na przekazanie mocy. Brakuje tego co mają nasze nogi naturalnie wbudowane: zmiany długości kroku a nie tylko tempa kręcenia ;).