Dziś na TdF czasówka, wiec ja też pojechałem swoją. Do poziomki założyłem koła z kolarzówki kolegi i na testowym okregu 41,1 km (zazwyczaj jeżdżę 40,4 km, ale drogę robili więc przedłużyłem o 700m) suma przewyższeń około 400 m, może mniej, miałem rekordowy czas 1h 23 min. co dało średnią 29,8 km/h.
Wcześniej na kolarzówce kolegi pojechałem tę trasę (40,4km) w czasie 1h 24 min.
Jeszcze wcześniej na poziomce z kołami 26 i dynamem w piaście (wyłączonym) w czasie 1h 23 min.
Wniosek: duże kółka mogą wiecej. Chyba sobie sprawię jakiś komplecik na wyścigi.
Do pełnego obrazu powyższego porówniania: na poziomce miałem średnie tętno dziś 145, wczesniej 143 czyli jechałem na 100% na kolarzówce 132, czyli jakieś 85% bo trochę się bałem, bo nie mój sprzęt a to moja pierwsza taka trasa na kolarzówce. Pogoda we wszystkich przypadkach była idealna: wiatru mało albo wcale, temperatura pokojowa.
To był wpis do działu "się chwalę", ale nie ma takiego dzialu wieć napisałem tu.