Ale po co od razu te nerwy.
Po prostu rozważam pewną opcję. Na niedojrzałym, a co za tym idzie bardzo ryzykownym dla producentów rynku proponuję formę zakupów grupową. Hans sam napisałeś że nie sztuką jest wyprodukować, sztuką jest sprzedać. Zastanawiam się i proszę Was o pomoc, jak taki proces sprzedaży uczynić atrakcyjniejszym, zarówno dla producentów, jak i dla klientów, a co za tym idzie dla całego rynku. Ot co.
W poście wyżej pada stwierdzenie, że Velogic lokalnie pospawa ramę do Slra za 2 koła, więc zastanawiam się, na razie czysto teoretycznie, ile by kosztowało spawanie 10 takich ram od razu oraz czy zakup 10 kompletów osprzętu byłby jakoś wyraźnie tańszy, słowem czy jest to gra warta świeczki czy nie.
Żadnemu producentowi nie opłaca się produkować czegoś do magazynu, ani też sprzedawcy sprzedawać kilka sztuk towaru miesięcznie. Na stronie Cyklotur nie ma już rowerów cyklotur, są tylko HP (chyba że źle szukam).
Pytam więc producentów, gdyby znalazło się 10 klientów, a może 20, na taki sam rower, to ile mniej mógłby kosztować.
Może to głupi pomysł, ale zamiast agresji proponuję rzeczową wymianę argumentów.