Autor Wątek: Przekładnia planetarna do LWB.  (Przeczytany 4954 razy)

barman5

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 38
Przekładnia planetarna do LWB.
« dnia: Maja 13, 2013, 02:52:50 pm »
Witam!
Co myślicie o zastosowaniu przekładni planetarnej w piaście do poziomego LWB? Jak jest z łańcuchem do takiej przekładni i jaką korbę zastosować?
Pozdrawiam!

reneva

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 122
Odp: Przekładnia planetarna do LWB.
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 13, 2013, 05:49:58 pm »
Co myślicie o zastosowaniu przekładni planetarnej w piaście do poziomego LWB?

Czekaj, czekaj... mówisz o zapleceniu koła z gotową piastą wielobiegową? Czy zmontowaniu własnej?

Jeżeli to drugie... cóż, powodzenia i życzę sukcesów. I sporej wytrwałości w dążeniu do celu, bo może nie być łatwo ;)

Jeżeli to pierwsze, to tu masz garść podstawowych informacji: http://www.wrower.pl/sprzet/piasty-wielobiegowe,5437.html

Jak jest z łańcuchem do takiej przekładni i jaką korbę zastosować?

Zazwyczaj stosuje się łańcuchy do napędu jednorzędowego, tak więc i korba powinna mieć tylko jeden blat. (czyt. taka jest praktyka w rowerach nienormalnych)

To jednak wcale nie oznacza, że jest techniczną niemożliwością np. zmontowanie napędu składającego się ze sram'owskiego systemu DualDrive (piasta 3-biegowa + kaseta 8, 9 lub 10 rzędowa) oraz korby z trzema zębatkami, co dawałoby teoretycznie nawet... 90 przełożeń 8) (teoretycznie, bo część z tych przełożeń prawie na pewno by się dublowała)

Możesz też poszperać w sieci/sprawdzić własnoręcznie, czy dałoby się połączyć zwykłą piastę wielobiegową (czyt. wyposażoną w wolnobieg jednorzędowy) z np. trójrzędową korbą (oraz przednią przerzutką) poprzez odpowiedni łańcuch. Łańcuch musiałby spełniać dwa podstawowe warunki: mieścić się w "ramce" przedniej przerzutki, jak i mieć dosyć szerokości wewnętrznej, by mieściły się w nim zęby wolnobiegu. (trzeba by było jednak jeszcze wprowadzić jakiś naciąg łańcucha)
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby udałoby Ci się dobrać taki zestaw z posiadanych już elementów :)

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Przekładnia planetarna do LWB.
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 13, 2013, 06:10:02 pm »
Na plusy niska awaryjność, niesamowita wytrzymałość (granicząca wręcz z legendarną :) ), wysoka bezobsługowość i prostota regulacji i użytkowania.
Minusy? Waga, niewielki zakres przełożeń. Ogólnie mówiąc: rower idealny na Mazowsze, jak jeździsz po górach.. to trochę się nie sprawdzi.
Cudów brak, napinacz łańcucha trzeba zrobić bardziej w środku ramy (bo inaczej łańcuch będzie spadał, a jednorzędowy.. to swoje waży).

Storm jeździł na SRAMie (ale pewnie sam zaraz się przyzna :) ).

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Przekładnia planetarna do LWB.
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 14, 2013, 08:34:43 pm »
prostota regulacji
Z wyjątkiem dwulinkowego Pentasporta ;-)

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Przekładnia planetarna do LWB.
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 15, 2013, 04:07:58 am »
A jak się się je tego starego Pentasporta. Mam 3 sztuki i każdy niedomaga.
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

storm

  • Gość
Odp: Przekładnia planetarna do LWB.
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 15, 2013, 06:47:18 am »
Jeździłem na SRAM S7 i miałem toto nawet z kołem 20" przez moment w C/LWB. Nie powiem, gdyby nie uszkodzona manetka pewnie by się nieźle sprawdzało, chociaż pewną wadą w takiej piaście są większe niż przy kasecie skoki między poszczególnymi biegmai, co za tym idzie trzeba mieć nieco większy "power" aby przeskoczyć z biegu niższego na wyższy.
Ja u siebie zrezygnowałem z piasty w LWB w chwili, kiedy... "zahamowałem" delikatnie po tym jak... zapomniałem dokręcić torpedo do ramy. Skutek? Bardzo gwałtowne zahamowanie na osiedlowej kostce i upadek. Siniaka na udzie hodowałem przez tydzień i do dzisiaj pamiętam jak przywaliłem z 35cm o ziemię... Strach pomyśleć co by było na pionowcu... ;)
To mnie wyleczyło z piasty na dłużej i obecnie korzystam tylko z przerzutek. Mniej problemów z manetkami, torpedo, da się cofać korbę itd. W przypadku awarii mniej problemów z dostępem części nawet w największej dziurze w Polsce, a regulacje robi się w kilka minut bez konieczności rozbierania manetki/klipsa.

Jeśli chodzi o łańcuch - używałem zarówno HG30-40 jak i tych dedykowanych do piast wielobiegowych. I tu zdecydowanie ODRADZAM kupowanie Shitmano 1-biegowych bo to guano rozciąga się w kilkaset kilometrów!!! Tak samo z chińskimi zębatkami!!!

Wreszcie zmiana zębatki w S7 była mocno... upierdliwa. I bolesna chwilami, jak sprężyna walnęła po paluchach i nie zeszła ;>>>

Co do napinacza - ja stosowałem zwyczajną przerzutkę Acera/Tourney i jako tako działało. (odpowiednio napięta zapewniała też możliwość korzystania z torpedo jako hamulca przy niewielkim ruchu korb).

I na koniec jeszcze jedna wada takiej piasty - waga. Taka piasta waży swoje - chyba raczej więcej niż sama kaseta + przerzutka, a tą i tak będziesz musiał mieć.
Tutaj Pająk napisał coś o płaskim Mazowszu - może tak ono wyglądać, ale te Dolne, Książęce, Spacerowe, Łopuszańskie czy Wilanowskie robią swoje. Chociaż 20" koło + 19T na S7 dawało radę.

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Przekładnia planetarna do LWB.
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 15, 2013, 09:12:38 am »
Hej,

Jako znany zachwalacz piast czuje sie wywolany do tablicy takze:)

Dobra piasta to dobra inwestycja. Proponuje kupno nowki sztuki Nexus 8 - w okolicach 100Eur (niemiecki ebay - szukac cos w stylu    "SHIMANO NEXUS FREILAUF NABE "SG-8R36" 8-Gang 36 Loch") . Nie jest to malo, ale jest to komplet. Manetka, tryb, linka, gadzety zapinajace.
Mozna zamontowac i jezdzic od razu - nawet inwestycja w przednia korbe jest zbedna - uzywamy to co mamy nawet z odkreconymi/ucietymi dodatkowymu trybami.
Jak wiesz co robisz to polecam wywalenie smaru i napelnienie olejem przekladniowym (wymaga wiercenia otworu) - proste uszczelnienie i masz sprzet na kazde warunki pogodowe  - bezobslugowy.   Dodatkowo masz lepsza systuacje z kolem 20' - przerzutka nisko zbiera syf z drogi blyskawicznie i zuzywa sie razem z lancuchem. W poziomce jedyne co musisz wykonac to:  napinacz - proponuje jak najwyzej z oczywistych wzgledow i mocowanie kontry piasty do widelca - opaska/tyrtka nie wystarczy tam sa spore sily!

Pzdr
Bryxon
Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."