Tak się zastanawiam nad domowymi metodami usuwania lakieru, farby czy innego mazidła z ramy, szczególnie stalowej. Z jednej strony np. jak usunąć hammerite z ramy stalowej, z drugiej strony jak usunąć lakier proszkowy z widelca - w obu przypadkach niespecjalnie chce mi się bawić w papier ścierny (w dowolnych kombinacjach) a na piaskowanie i inne tego typu metody niespecjalnie mnie stać (choć nie znam cen, wydaje mi się, że to drogie metody). Jak to w miarę sprawnie, tanio i bez uszkodzenia metalu usunąć?
Przyszło mi do głowy by ramę/widelec zamknąć w szczelnym pojemniku z jakimś rozpuszczalnikiem, nie koniecznie w formie płynnej (kąpiel), ale może tylko w formie sauny (opary acetonu czy innego rozpuszczalnika) powinno zmiękczyć lakier na tyle, by dało się go usunąć metodami nie inwazyjnymi (żadnych druciaków, papierów ściernych, ot zwykłe szmaty czy ręczniki papierowe).