Yin, A słyszał że Pan o szytkach? 12atm i jedziesz jak po szynach

Tylko bez amortyzacji.. nerki i krzyż do wymiany po przejechaniu BBT

Mam jeden rower na szytkach, masakra.. Ale na gładkim toczy się jak marzenie, przyspieszenie równie piękne. Szytka jest lżejsza (brak druta), obręcze rónież (konstrukcja samonośna, wystarczy rynienka, nie są potrzebne trzymacze, etc).
Storm. Wydaje mi się, że najlepszą konstrukcją do zap..nia jest high racer w stylu Igora. Lekki, prosta linia łańcucha, niski CX. Pewnie trochę bardziej bym położył fotelik (niż u niego), ale raczej poza tym nic. Low racer aż taki szybki nie jest: połamana linia łańcucha (albo co gorsza ZOX), widoczność dość ograniczona (szczególnie w nocy..) Jakby co, oczywiście służę doświadczeniami z LR

A co do "szybciej".. Żadna modyfikacja sprzętowa nie zastąpi kondycji. Warunki fizyczne masz dobre, trochę popracować nad siłą, VO2 max, LT i gotowe. Po roku treningu mógłbyś pojechać z 260W przez godzinę i potem jeszcze żyć

Przynajmniej tak moje niewprawne oko widzi
