Autor Wątek: Gwint na pedalach  (Przeczytany 13732 razy)

Tomasz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Gwint na pedalach
« dnia: Sierpnia 09, 2012, 10:39:28 pm »
Dlaczego gwinty pedałow są takie ze kierunek obrotu pedałów podczas jazdy do przodu powoduje  wykręcanie się ich z korby? Przeciez powinno być dokladnie odwrotne.
Czy znacie geneze powstania takiego bledu?
Czy tak jest od 100 lat?  Dlaczego tego nikt do tej pory nie skorygowal? Czy wie ktos z Was cos na ten temat ?
Tomasz

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 09, 2012, 11:19:31 pm »
Hmmm, no właśnie, że nie powoduje, bo się pedały właśnie nie wykręcają. Dopiero założenie odwrotnie (blat po lewej a samotna korba po prawej) może generować problemy z wykręcaniem. Co zresztą już było opisywane oraz były podawane sposoby, żeby temu zapobiegać.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Tomasz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 10, 2012, 08:57:58 am »
Nie wiem na jakim rowerze testowales to o czym piszesz ale ja mam w domu cztery rowery z roznych epok i u wszystkich blat jest z prawej  a samotna korba z lewej i u wszystkich (sprawdzilem jeszcze raz przed chwila)
przy jezdzie do przodu pedaly sie odkrecaja a przy kreceniu pedalami do tylu sie dokrecaja.
Nie tylko ja to zauwazylem, patrzylem w internecie to ludzie z roznych krajow pisza o tym samym i wszedzie radza jedynie wkrecic pedaly na jakis klej.

W mufiie suportu tez sa gwity lewy i prawy odpowiednio ale tam jest to wykonane poprawnie i przy jezdzie do przodu
miski po obu stronach sie dokrecaja.
A czemy przy pedalach ktos zrobil to odwrotnie niz nakazuje logika?
Tomasz

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 10, 2012, 10:43:44 am »
Ja tam nigdy nie miałem problemów z odkręcającymi się pedałami, natomiast w przypadku odwrotnym (łańcuch po lewej, czyli korby zamienione miejscami) o takich problemach słyszałem.
Gromanik: wypowiedz się - ty masz łańcuch po lewej.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 10, 2012, 01:20:34 pm »
gromanik odpoczywa z żonką i dziećmi w pensjonacie w Bydgoszczy, raczej prędko nie odpisze

Tomasz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 10, 2012, 03:46:34 pm »
Ponizej kilka linkow do wypowiedzi na temat samoodkrecajacych sie pedalow (cztery z Polski, jeden z Rosji).
W sieci jest tego cala masa w roznych jezykach.
Franc poprobuj na swoim rowerze, poluzuj nieco gwint na jednym z pedalow, przytrzymaj lekko reka os razem z pedalem i krec tak jak przy jezdzie do przodu, za chwile pedal zostanie Ci w rece.
Wszedzie radza zeby przykrecac pedaly na jakis klej ale po to wlasnie wymyslono lewy i prawy gwint aby nie odkrecaly sie same ale z jakichs powodow przy pedalach zrobiono odwrotnie, dlaczego, czy ktos z Was to wie?

http://bmxforum.pl/viewtopic.php?f=15&t=22130
http://oldforum.bikeaction.pl/viewtopic.php?f=40&t=74434
http://www.bike.pl/forum/msg.php?th=5143&a=a&post_form=&start=0#msg_48149
http://www.sfd.pl/Suport_i_luzujacy_sie_pedal-t342748.html
http://forum.veloufa.ru/viewtopic.php?f=6&t=4860
Tomasz

Romanes

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 209
  • handmade CRUZBIKE
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 10, 2012, 04:11:08 pm »
Ludzie, nie ma się czym przejmować : w dwu linkach kolesie rozpoczynają pisząc o odkręcajacym sie pedale a w szczegółowych wyjaśnieniach wychodzi, że luzuje się korba na suporcie. Następne dwa to od fanów BMXa i innych takich do akrobacji, im się odkręcają pedały podczas kręcenia do tyłu, jak robia akrobację "fakie".
Ach joj, zaspawać na ament i bez problemów  :D

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 10, 2012, 11:14:01 pm »
Raz mi się zdarzyło że zaczęła się odkręcać.
A tylko dlatego że rozkręciłem by oczyszczyć i nasmarować świeżą maścią,
no i konus i kontrę nie dokręciłem jak powinno, czyli między sobą mieli luz,
więc jak zacząłem kręcić, konus i kontra się zaczęli dokręcać, żeby w końcu pedał zablokował
i wtedy zaczęło się odkręcać.
Na szczęście od razu po wyjściu z domu, więc wróciłem,
dokręciłem konus i kontrę jak powinno, i już problemu nie było.

Czyli jak pedały masz sprawne, nic się nie odkręci ;)
Ja nawet moje bardzo bardzo lekko przykręcam do korb,
bo później jest kłopot z odkręcaniem(z kluczem) i nigdy się nie stało
że oś się zaczęła odkręcać.

Więc nie martw się, ktoś 100 lat temu dobrze to przemyślał ;)


Pozdrawiam
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

Tomasz

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 35
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 11, 2012, 07:52:50 am »
Akurat ja osobiscie nie mam klopotu z odkrecaniem sie pedalow.
Interesowalo mnie jedynie czym sie kierowali prehistoryczni konstruktorzy ze zrobili gwinty powodujace odkrecanie sie pedalow jadac do przodu przy zuzytych lozyskach.
Z roznych wypowiedzi w internecie wynika ze jesli lozyska sa sprawne i lekko chodza to pedaly sie nie oodkrecaja, co jest calkiem normalne i do przewidzenia,  jesli zas lozyska blokuja to wtedy sie odkrecaja.
Tomasz

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 11, 2012, 09:47:31 am »
A może kulki łożysk działają jako koła pośrednie i zmieniają kierunek siły, czyli dokręcają.

Ja często zmieniam pedały przy rowerach i dokręcam kluczem. Jakoś się nigdy nie odkręcały same. Na poziomie jak się takowy odkręci, to zębów nowych raczej nie trzeba wprawiać i krocze też nie ucierpi.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


MYSH

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 205
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 11, 2012, 10:30:00 am »
jak nie chcesz mieć tego problemu kup sobie tanie pedały aluminiowe :P po 25 pln. mają taką przykra tendencję że po przesmarowaniu towotem wkręceniu i pozostawieniu roweru na tydzień za chiny ludowe i połowę Mongolii ich nie odkręcisz, nawet jeździć nie musisz... próbowałem już wszystkiego bo to nowe korby i nowe pedały i nic nie pomogło... dlalego ja bym się akurat cieszył gdyby mi się odkręcały, co do generalnie gwintów to mam do nich takie szczęscie że jak już cos wkręcę to nie ma siły by się odkręciły, nawet gdy tego będziesz chciał:)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 11, 2012, 03:41:39 pm »
próbowałem już wszystkiego
Dźwignię zwiększyłeś? (Klucz do pedałów (istotne jest żeby był dopasowany) + rurka 1-1,3m na klucz.)

MYSH

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 205
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 12, 2012, 08:35:21 pm »
tia, probowalem nawet pneumatycznego klucza do odkrecania kol samochodowych:) nie dał rady, jeżeli on o nacisku chyba 600 kg nie da rady to i ja nie dam

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 12, 2012, 11:48:11 pm »
Palnik i podgrzać. Nie ma mocnych.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


MYSH

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 205
Odp: Gwint na pedalach
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 13, 2012, 07:28:06 am »
ale podgrzać chyba ramie nie pedał:) choć i tak palnika nie mam więc zostanie komplet na czarną godzinę:)