Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę... Tych bardziej religijnych Katolików jak i Wyznawców innej wiary mocno przepraszam, ale... muszę. Wybaczcie
http://wyborcza.pl/1,75478,11567259,Misja_kardynala_Nycza__Pieniadze.htmlMisja kardynała Nycza: Pieniądze
Czy dzięki swemu negocjatorowi Kościół dostanie od państwa więcej pieniędzy? To może być majstersztyk Episkopatu
Według jednego z naszych rozmówców rząd bierze pod uwagę wariant, żeby odpis podatkowy na Kościoły i związki wyznaniowe był wyższy niż proponowane 0,3 proc. Na wczorajszym spotkaniu rozważano nawet wariant włoski, czyli 0,8 proc podatku PIT.
W związku z powyższym, ze względu na niektórych z nas podejście do wiary katolickiej oraz działania Kościoła Katolickiego i ich "grzeszki" ale i nie tylko - również tak jak i oni - patrząc na pieniądze - proponuję powołać KOŚCIÓŁ POZIOMEGO ROWERU

Oczywiście wszystko legalnie - zawiązujemy związek wyznaniowy, rejestrujemy je i... przeznaczamy część naszego podatku (która i tak nam zabierają) na Kościół Poziomego Roweru - który przeznacza uzyskane w ten sposób środki na:
- propagowanie roweru poziomego jako środka transportu i rekreacji
- organizowanie i wspieranie imprez z udziałem rowerów poziomych
- organizację Zlotów Poziomych
I tak dalej.

Oczywiście Kościół Poziomego Roweru (KPR) nie będzie zabraniał wiary w inne religie.
Idea powstania takiego Kościoła jest taka, aby móc przeznaczać NASZE pieniądze, na NASZ cel - a nie oddawać radośnie politykom czy panom w czarnych sukienkach jeżdżących BMW i starających się o jeszcze większe datki od bogobojnych wiernych.
Jesli kogoś uraziłem - najmocniej przepraszam.
