Autor Wątek: gadżet oświetlenie  (Przeczytany 10876 razy)

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
gadżet oświetlenie
« dnia: Lutego 18, 2012, 05:08:07 pm »
Fajny gadżet z tego co rozumiem prądy wirowe wzbudzane są w feldze a wydaje mi się że odbiór jest za pomocą cewki . Jak by coś takiego samemu zrobić ? http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2223397.html

Tak sobie myślę jeśli w feldze powstają prądy wirowe a pewnie takie powstają. Wystarczy wziąć kawałek neodymu zbliżyć do kawałka kątownika aluminiowego i po nim przeciągnąć i powstaje wyraźny opór, chociaż aluminium nie jest magnetykiem to jaka jest częstotliwość powstałych podczas obracania kołem prądu ? Bo prądu stałego nie odbierzemy za pomocą cewki z rdzeniem jak to działa?
« Ostatnia zmiana: Lutego 18, 2012, 08:03:15 pm wysłana przez tomek70 »

wwojciech

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 114
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 19, 2012, 11:26:00 pm »
Osobiście wolałbym zmajstrować kilka magnesików neodymowych licznikowych mocowanych na szpryszkach i jakaś ceweczka na widelcu. Odpowiednia ceweczka i ilość magnesików i powinno dać rade. Mostek, kondensator i lampka gotowa...bez podgrzewania obręczy. Z drugiej strony sądząc po konstrukcji lampki - prądy wirowe generują zmienne pole magnetyczne i odbierana jest pewnie ceweczką...czyli część elektryczna zasilająca diody taka sama jak przy zwykłym dynamie.
« Ostatnia zmiana: Lutego 19, 2012, 11:35:25 pm wysłana przez wwojciech »

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 20, 2012, 10:42:01 am »
Bardzo dobra kombinacja dysku Faradaya z generatorem wiropolowym :)
Tylko przy takim rozmiarze wydajność tego źródła jest niezaduża: przy 25km/h (16mph) 1.5W (wg. http://www.kickstarter.com/projects/dynamodirk/magnic-light-get-new-energy/comments). Jasność 150lm.. To raczej wystarczy do sygnalizacji obecności niż świecenia. Ciekawe jak wyjdzie im z kosztami..

Porządne lampki potrzebują z dwa razy więcej: np. diody CREE lubują się w 3W :) A dopiero ichnie 750lm wystarcza do jazdy z prędkością 25km/h (i raczej myślę o "naszym" asfalcie a nie o lesie).
Dynamo w piaście już przy 12km/h daje 3W, czyli realnie przy 15-18km/h jest w stanie zasilić taką diodę.

trajk-o-ciklista

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1163
  • To recline is devine!
    • Rowerki, przyczepki, sakwy i bagażniki
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 20, 2012, 08:48:40 pm »
Jasność 150lm.. To raczej wystarczy do sygnalizacji obecności niż świecenia.

Ale jeśli użyją "niemieckich" reflektorów to będzie to wyglądało zupełnie inaczej :)
Zwłaszcza jeśli z obu stroń roweru zamontujemy.
Nawet jeśli nie świeci jak mocniejsze światła, będzie fajnie,
bo to przecież takie malutkie eleganckie lampy, zamontować i jeździć, żadnych dynam, przewodów, akumulatorów ...

Mi się podoba i chętnie bym kupił, ale w normalnej cenie, 150-200Zł max za sztukę.
Żadne tam włókno węgłowe i inne pierdołki, ma świecić, a nie błyszczeć ;)

Ciekawy jestem wydajności całego systemu, czyli ile W oporów za ile W światła.


Pozdro
Igor

~o
~ \-/\-
(o)^(o)

VeloMotion recumbents
Igorova Ciklo Garaża

------------------

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 20, 2012, 10:21:41 pm »
Ale jeśli użyją "niemieckich" reflektorów to będzie to wyglądało zupełnie inaczej :)
Zwłaszcza jeśli z obu stroń roweru zamontujemy.
Raczej goście nie wsadzili folijki aluminiowej (patrząc po śladzie) zamiast porządnego kolimatora, a szkiełko też nie wygląda na folię. Można liczyć max 15% strat "na optyce". Dwóch lampek to pewnie nie da się założyć (musiałyby być niesymetryczne, a sprawność i tak by nie była x2). Rozwiazaniem jest raczej zmiana strumieni magnetycznych (od magnesu i od obręczy). Ale to tylko poprzez lepszy magnes stały i/lub zmniejszenie odległości od obręczy (ale na filmikach widać.. że nawet na leciutko rozcentrowanej obręczy już nie zadziała..)

Cytuj
Ciekawy jestem wydajności całego systemu, czyli ile W oporów za ile W światła.
Co do sprawności twój wat-wat prądu, to może być bardzo duża. Spokojnie nawet 75% (dla porównania.. dynamo w piaście ma sprawność do 30%!) Czyli wydaje się być rozwiązaniem idealnym dla ścigantów pomykających po asfaltach, gdzie raczej raczej potrzebna jest sygnalizacja obecności, a każda strata mocy niepożądana.

Cytuj
Mi się podoba i chętnie bym kupił, ale w normalnej cenie, 150-200Zł max za sztukę.
A co do ceny, technicznie mogłaby być znacznie poniżej 100zł: obudowa, magnes neodymowy, 2x sterownik, dioda, kolimator, szkiełko z kryształu. Nie do końca rozumiem w jakim celu dwie diody.. Po filmikach jednak wygląda że nie będzie (te modele 3D, obudowa z węgla, "diody najwyższej sprawności", "wysoce wydajny sterownik"..). I pomysł zostanie zabity przez własnych rodziców, albo Chińczyki zarobią..

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 20, 2012, 10:51:37 pm »
Mi osobiście chodzi co innego po głowie. czytałem pytałem i się dowiedziałem trochę. Sam na elektronice się nie znam to wytłumacze z tego co wiem
Budowa własnej lampki 2x XM-L 400zł
Zasilana 1x18650 + do zapasu x3 czyli mamy 4 lub więcej - ilośc akumulatorków daje nam dłuższy czas a nie wymagany prąd!!
Prądnica w piaście najlepiej z hamulcem rolkowym 150zł

Z tego co się dowiedziałem
Lampki zbudować jest prostu, mamy schematy, a jak mamy dwie lewe ręce można zlecić budowę. używamy jednego szkoła rozpraszającego i drugiego skupiającego. dajemy przełącznik przy kierownicy gdy sama lampka jest na przody przy korbie. Pod siedziskiem montujemy zestaw akumulatorów LI-on 18650. Przy odpowiednim sterowniku 1 dioda XM-L świeci 2h na 100% z jednego akumulatorka. Z racji ze mamy 2 diody to 1 akus starcza na 1h. mamy 4 to starcza na 4h. Prądnica w piaście jest w stanie zapalić 3 takie diody już przy prędkości 8km/h. gdzie pełną moc uzyskuje przy 25-30km/h A że mamy akumulatorki to prędkość nie gra roli. Z piasty prowadzimy kabelki do miejsca gdzie trzymamy akumulatorki. np pod siedzeniem. Sama piasta działa na zasadzie iż ładuje bez przerwy. Po naładowaniu system antyprzepięciowy blokuje piastę ( przyciska w sposób by nie produkowała prądu by nie przeładować akumulatorków. Jeżeli zastosujemy wtyczkę do ładowania, po naładowaniu , można dymano odłączyć by kręciło bez tej blokady ) takim mniej więcej sposobem można uzyskać 1000lm które świeci nie organicznie wiele czasu.

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 20, 2012, 11:16:13 pm »
Dynamo w piaście - niezła sprawa, pod warunkiem, że znajdziesz takie pod oś 12mm a najlepiej 15mm, z hamulcem tarczowym, pod mocowanie jednostronne.
A tak właśnie działają lampki kolegi z pracy: jest dynamo w piaście, które ładuje akumulatory poprzez wbudowaną w pakiet ładowarkę a z pakietu idzie prąd na sterownik (PWM) z włącznikiem (na kierownicy) a ze sterownika do przedniej i tylnej lampki w których są przetwornice sterowane impulsowo. Moja lampka oraz Storma jest w 99% taka sama, tylko nie ma podłączonego dynama.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 21, 2012, 12:25:38 am »
Franc, dużo wymagasz, piasta shimano standardowo ma 12mm, ma prądnice i hamulec rolkowy co mi wystarcza, zaznaczam że ja only cruzbike i koło przednie znajduje się na tyle

NPX

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 21, 2012, 08:27:34 am »
No a ja byłbym ciekawy czy dało by radę przerobić piastę z dynamem na jednostronną... Wtedy w trikeu można by dwie? Ciekawe jak wpłynęło by to na jazdę...

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 21, 2012, 09:00:46 am »
Danielasty: standardowa średnica osi przedniego koła w rowerze to 10mm. Większe średnice spotyka się raczej tylko w rowerach do zastosowań bardziej ekstremalnych a tam nie ma potrzeby stosowania dynama. Co powoduje, ze nie spotkałem się jeszcze z piastą z dynamem, hamulcem tarczowym i jednostronnym mocowaniem*.

*takie jednostronne mocowanie, pociągające za sobą konieczność stosowania hamulca tarczowego i osi o większych średnicach było konieczne w IMK P7 i będzie konieczne w P8 (który przejmie przedni widelec z P7). Dzięki monosztućcowi i amortyzacji w główce ramy mogłem w P7 (będę mógł w P8) bardzo nisko nad kołem poprowadzić łańcuch co pozwala mieć nisko fotel i małą wysokość suportu nad fotelem
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 21, 2012, 10:03:55 am »
Mi osobiście chodzi co innego po głowie. czytałem pytałem i się dowiedziałem trochę. Sam na elektronice się nie znam to wytłumacze z tego co wiem
Zacny pomysł, sam (już parę razy) do niego podchodziłem :)

Cytuj
Po naładowaniu system antyprzepięciowy blokuje piastę ( przyciska w sposób by nie produkowała prądu by nie przeładować akumulatorków.
A masz schemat/układ na ten system antyprzepięciowy? Bo obawiam się, że może być z nim spory problem (albo trywialne ładowanie stałym napięciem, czego 18650 bardzo nie lubią i padają dość szybko, albo wykrywanie delta-V.. które jest niefajnie trudne do zrobienia przy zasilaniu dynamem.. i aku znowu szybko padają).

Cytuj
Jeżeli zastosujemy wtyczkę do ładowania, po naładowaniu , można dymano odłączyć by kręciło bez tej blokady ) takim mniej więcej sposobem można uzyskać 1000lm które świeci nie organicznie wiele czasu.
Nie wiem, czy zauważyłeś że dynamo w piaście aż tyle sztruma to nie nie chce dć za darmo.. 1 dioda (ze sterownikiem) zżera koło 3W (czyli dwie 6W), co wymagałoby dostarczenia z 12W na wejście (przetwornice, straty na aku, itd). Taka moc dostępna jest w okolicach 50km/h. Jest tylko jeden układ, który potrafi zapewnić dopasowanie prądowe, a pracuje do napięcia 36V (tyle mniej więcej wychodzi wtedy z dynama)
Czyli wszystko jest "na styk".. Także ty? :)

Zadyma

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 51
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 23, 2012, 07:54:52 pm »
Grzebałem trochę w necie i wymarałem kilka filmików obrazujących to zagadnienie jednakże w pokazanym prototypie nie widać nigdzie szczotki która powinna przylegać do obręczy. Oto kilka filmików:
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=75H3-ocgucc&feature=endscreen
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=nS16tSjy6VA
http://www.youtube.com/watch?v=6pk6fab7vI4&feature=related
Oraz literatura:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysk_Faradaya
Oczekiwanie na przyjemność to większa przyjemność niż sama przyjemność.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 23, 2012, 08:11:20 pm »
ja mówię o prądnice wbudowane bezpośrednio do piasty. Ma system antyprzepięciowy, gdy prąd dostarczany przez prądnice przekracza pojemność akumulatorka w piasta zaczyna stawiać opory kręcenie minimalizując dostawę prądu. System jak każdy inny w ładowarkach np telefonów. gdy bateria osiąga 100% bateria przestaje być ładowana tak naprawdę, jest tylko przepływ prądu :) sprawdzone z miernikiem podłączonym do telefonu :)

Zadyma

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 51
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 23, 2012, 09:06:51 pm »
Danielasty - nie bardzo rozumiem po co komplikujesz sobie życie? Jeśli zakładasz , że będziesz miał dynamo w piaście , to wystarczy Ci taki driverek
http://sklep.ledim.pl/?misc=49
i ze spokojem podłączysz do niego 2 lub 3 diody CREE XR-E , zatem nie ma sensu stosowania ogniw 18650. Chyba , że zakładasz , że będziesz miał oświetlony rower podczas postoju. Wtedy w zupełności wystarczy Ci jedno takie ogniwko. Za dynamem podłączasz przez przekaźnik 6 voltowy resztę i finito. Jeśli dynamo będzie pracowało , załączy się przekaźnik i prąd z dynama popłynie bezpośrednio na LEDy. Podczas postoju przekaźnik rozłączy się i prąd na LEDy popłynie z ogniwa poprzez inny driver
np. taki http://sklep.ledim.pl/?misc=27 i drugą parę styków przekaźnika.
Pozostaje jeszcze kwestia ładowania ogniwa i nie wiem , czy nie prościej by było ładować ogniwko w domu? Jak wiesz , ogniwa takie wymagają ładowania w dwóch etapach a jeśli chcesz ładować 4 ogniwa jednocześnie , to dodatkowo musisz użyć balansera aby poprawnie je naładować. Kwestią dyskusyjną pozostaje wydajność prądowa dynama - nie wyciągniesz z niego więcej niż 0,5A.
Można zamiast ogniw zastosować akumulatory AA - temat był poruszany na elektrodzie
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic596904.html
looknij i pomyśl czy warto?
Oczekiwanie na przyjemność to większa przyjemność niż sama przyjemność.

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: gadżet oświetlenie
« Odpowiedź #14 dnia: Lutego 23, 2012, 09:22:43 pm »
diody xr-e mnie nie zadowalają miałem takie dwie i nie "zamurowało mnie" mam teraz 1x xm-l chińską latarkę na 18650 i jest spokój na 2h jazdy w 100% którego nie używam. o Bateriach AA nie ma o czym mówić kolega ma w bidonie takich 12 przy 3 diodach xr-e i jak pytam o czas świecenia to - no wiesz heheh... Dla mnie dynamo ma tylko ładować akumulatory podczas jazdy i z tych akumulatorów ma pobierać prąd dla 2 diod xm-l. Zgodnie z tego co przeczytałem na swiatelka.pl bez problemu dynamo wyrabia z ładowaniem przy prędkości 25km/h. Przy małej iliości diód xm-l nie robi to różnicy. w porównaniu do cree xr-e, akumulatorki nie muszą dawać łącznej mocy - do zasilenia 2 potrzeba 2x18650. w przypadku diody xm-l potrzeba tylko jednego ogniwa, gdzie pozostałe ogniwa to tylko powiększają pojemność co daje większy czas działania :) Rozmawiałem z projektantem lampek i powiedział że przy tych danych, ogniwa szybciej się ładują nić lampki zużywają prądu :) Bardzo prawdopodobne że byłbym w stanie ładować jeszcze telefon całą drogę :) Pomysł się sprawdza w 100% rozmawiałem też z trekkingowcami na pionach i się pytałęm skad mają prąd na długie wyprawy do lampek czy aparatu. powiedzieli że właśnie z prądnicy  w piaście