Fajnie ! Trajk pod choinką

Do mnie jednak najbardziej przemawiają takie zgrabne małe zwrotniczki jak kmx robi.
Pewnie wrzucają tam jakieś łożyska, ale ja się boję że bagno by tam sie dostawało
i łożyska szybko by leciały w kosmos. Trzeba by uszczelnienia jakieś kombinować itp itd
Druga sprawa to waga. Bez łożysk lżej.
Te na przegubach kulowych są tak samo mocno narażone na błocko i mało estetyczne.
Na sterach fabrycznych zaś strasznie "rozstrzelone w przestrzeni" co nie pasuję do reszty "mojego modelu"
Jak mawiał Enzo Ferrari:
Robienie ładnych samochodów kosztuje tyle samo co robienie brzydkich...czy jakoś tak.
Tym czasem się dowiaduje, że silnik padł w tokarce i nie wiadomo kiedy przyjdzie z naprawy.
