Autor Wątek: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie  (Przeczytany 4791 razy)

gromanik

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 198
    • Białołęka dla rowerów

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 29, 2011, 07:48:48 pm »
Gratulacje :)

paaj

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 29, 2011, 08:03:41 pm »
No Grzesiu szczere gratulacje, dla mnie 25000 to kosmos.

robson97991

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 149
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 29, 2011, 08:49:30 pm »
Hehe mi jeszcze 10000 i Cię dogonię,ale to nie w tym roku.Gratulacje.
Robert

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 29, 2011, 09:08:44 pm »
kurcze, a myślałem że poziomki używacie tylko do zabawy, a nie jako główne rowery ;d

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 29, 2011, 09:18:22 pm »
Czy wożąc się w poziomie, można jeszcze umieć na pionie?;)
Gratulacje!:)
« Ostatnia zmiana: Listopada 29, 2011, 09:21:42 pm wysłana przez nahtah »
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 29, 2011, 09:30:29 pm »
ja umiem jeździć na pionie jeszcze. Mam 3 rowery które użytkuje 2 piony i 1 poziom

SAC

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 277
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 29, 2011, 09:53:39 pm »
W niecałe trzy lata... Gratulacje!!!
Pozdrawiam
Tomek

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 29, 2011, 11:08:52 pm »
Gratulacje :)
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 30, 2011, 09:22:35 pm »
oj tam wielkie halo.. Ja w tym roku zrobiłem też 25...... km <sic!>
Nie wiem czy jestem godzien czyścić Ci buty ;) poziomkowy wyżeraczu ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 01, 2011, 12:02:07 am »
Gratulacje dla wszystkich za kilometraż. Ten przejechany jak i ten zliczony. Dla mnie jechać jest nie sztuka, zliczyć ile się przebyło to inna sprawa.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


gromanik

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 198
    • Białołęka dla rowerów
Odp: Właśnie stuknęło mi 25000 km na poziomie
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 15, 2012, 09:26:28 am »
A tak to się zaczęło:
https://picasaweb.google.com/bialoleka.masa.waw.pl/WyjazdPoPoziomaDoOstrowaWlkp

Tutaj trochę zdjęć pozioma podczas finału WOŚP kilka dni później (po zmroku są już tylko zdjęcia ze studia w zasadzie, gdzie roweru nie ma):
https://picasaweb.google.com/bialoleka.masa.waw.pl/Zdjecia_z_WOP

Po wymianie napędu:
https://picasaweb.google.com/bialoleka.masa.waw.pl/Poziom

Przygotowania do reanimacji fotelika:
https://picasaweb.google.com/bialoleka.masa.waw.pl/FotelikPrzygotowanieDoLaminowania

Wyjazd do Serpelic z Kasią (ponad 180 km w jeden dzień - to jej rekord życiowy, Ani jako brzuchopasażera przy okazji też. To był też mój rekord życiowy, dopóki nie umówiłem się z Technologiem1 na obiad w Płocku - 211 km. W tym roku można by skoczyć na obiad do Kazimierza Dolnego zaatakować 300 km, ale to już grupowo raczej):
https://picasaweb.google.com/bialoleka.masa.waw.pl/Serpelice2009