fotel do row. poziomego

[jarek_es]

Napisał: ~Marek Utkin
2001-11-06 11:52:35
------------------
Odpowiadam na temat rzucony na starym forum, tutaj, bo to ładuje się szybciej .



Fotelik ze sklejki z grubą gąbką, taśm na stelażu itp. układa się sam do kształtu użytkownika, co jest dosyć korzystne. Gąbka pokryta skajem poci się, sama zaś -- nasiąka. Taśmy sprężynują (co jest dobre w przypadku siedziska) i pochłaniają energię (co jest złe w przypadku oparcia).

W fotelu sztywnym b. ważne są łuki, różne na różnych wysokościach. Swego czasu wykonałem kilka takich foteli z laminatu. Ostatnio straciłem kontakt z moim majstrem od żywic, ale gdyby było zapotrzebowanie, mogę odnowić (albo poszukać nowego, jeśli ten nie jest już w branży). Pasuje do osoby do 185 cm wzrostu (chyba, że ma bardzo dłłługi tułów , nachylenie oparcia 20 - 25 stopni od pionu, czyli raczej do LWB z pozycją "chopperową".

[jarek_es]

Napisał ~Wojtek Rydzewski
2001-11-07 09:08:22
-----------------------
Mogę wypowiedzieć się tylko o foteliku o łączonej konstrukcji (materiał + pasy parciane) na stelażu z rurek testowanym przez rok w moim rowerze.

Jeśli chodzi o komfort to przyznaje mu 4+. A to dla tego, że miał małą niedoskonałość w kształcie konstrukcji.

Co do pocenia się - konstrukcja materiałowa jest prawie tak samo nieprzewiewna jak fotelk laminatowy - może gdyby wykorzystać zamiast materiału siatkę byłoby lepiej.

No i pozostaje jeszcze kwestia masy - mój fotelik waży około 3 kg

a fotelik z włókna szklanego 1 - 1,2 kg.

Optycznie także korzystniej według mnie wypada fotelik laminatowy - konstrukcja rurkowa jest "kobylasta" bo rurki muszą być szerzej niż tułów by był on wygodny.



Co do foteli sztywnych to producent z Kalisza robi ich trzy rozmiary zależnie od wzrostu - czyli dla każdego coś miłego. Osobiście kupiłem takowe dla siebie i przechodzę na tego typu konstrukcję w moich rowerach.

I jeszcze jedna miła sprawa - do tych fotelików są osiągalne także kufry mocowane za fotelikiem tworzące z nim większą całość poprawiającą aerodynamikę roweru. Niestety na dzień dzisiejszy nie dysponuję zdjęciem takowych, ale jak skończę kliszę to wypchnę coś na moje www.



Wojtek Rydzewski

[jarek_es]

Napisał ~Marek Utkin
2001-11-07 19:03:41
-------------------
  Ja również zaliczyłem kufer "opływowy", mocowany do mojego fotela (był wystawiany na wystawie "Mięśnio-Sam" w Muzeum Techniki w W-wie w 1994 r. Opływowy w cudzysłowie, bo tak gdzieś za stopami poziomisty zaczyna się opływ nie tyle turbulentny, co absolutnie chaotyczny. Taki kufer dodaje jednak prędkości przy... wietrze bocznym (działa jak żagiel -- skierowuje wiatr z boku ku tyłowi roweru. Z kolei kufry (na zdjęciu w /techno10.htm na stronie p. J.Snocha) posłużyły ostatnio jako strefa kontrolowanego zgniotu, gdy z boku dziabnął mnie furgon Mercedes (są ok. 10 cm szersze ode mnie). Chyba zboczyłem tu na kufry bagażowe.



Przewiewność fotela może być i wymuszona -- widziałem gdzieś plany fotela z podwójnym "dnem", z chwytem powietrza z przodu, na dole, wydmuch na górze, za plecami. Po drodze wentyluje oparcie -- przeziębienie murowane!

[jarek_es]

Napisał:~Wojtek Rydzewski
2001-11-08 07:12:34
----------------------
  Model z wentylacją (podwójne dno) także jest w moim posiadaniu, ale nie mogę na razie nic powiedzieć o walorach użytkowych. Może coś skrobnę późną wiosną - nawet jak zacznę na nim jeździć wcześniej to będzie na tyle chłodno, że raczej ciężko będzie stwierdzić czy to działa za względu na grubość ubrania zimowego.