Tak jakoś ostatnio myślę o konstrukcji własnego trenażera zbliżonego do TacX Fortius ("poziomka" wsród trenażerów, niesamowite możliwości i niesamowita cena..)
Bardzo rajcują mnie możliwość dokładnego sterowania obciążeniem (momentem) oraz dokładny pomiar mocy.
Wydaje się, że można całkiem niskim kosztem zbudować takie rozwiązanie: alternator albo rozrusznik z jakiejś fury, spawanko ramy do zamocowania "na piastę", trochę elektroniki.
Czy ktoś orientuje się w temacie hamowania i wspomagania alternatorem (albo silnikiem elektrycznym)? O ile z elektroniką "użytkową" mógłbym sobie poradzić.. to zupełnie nie mam pojęcia jak zabrać się do tematu "od silnika strony"