Autor Wątek: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?  (Przeczytany 23519 razy)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpnia 27, 2011, 09:46:59 am »
Aaa faktycznie, kojarzę :)

storm

  • Gość
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpnia 27, 2011, 10:18:04 am »
[tak offtopicznie]
Hmmm, pamiętam... ja się nie zgłaszałem z pomoca, bo sam trzymam grosze na czarną godzinę, ale mam 1/3 pudła po zasilaczu Chieftec... I toto waży z kilka kilogramów już... No i zbieram wszystkie żółte ;)

@Makenzen - możesz opisać trochę bardziej tą sytuację niebezpieczną z tym "niezauważeniem" Ciebie? Dla mnie to... absurdalne, bo Twój rower jest o wiele wyższy i... to niemożliwe IMHO... :]

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpnia 27, 2011, 11:12:03 am »
@Storm, poczytaj komentarze kierowców pod filmem w tym temacie: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1369.msg18992#new
Podejrzewam że w 80% przypadków niebezpiecznych sytuacji to nie jest tak że rowerzysta nie jest widoczny, tylko kierowca wyznaje zasadę '' jestem samochodem, rower MUSI mi ustąpić".

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpnia 27, 2011, 11:44:34 am »
@Makenzen - możesz opisać trochę bardziej tą sytuację niebezpieczną z tym "niezauważeniem" Ciebie? Dla mnie to... absurdalne, bo Twój rower jest o wiele wyższy i... to niemożliwe IMHO... :]


Wszystko jest możliwe. Kilka razy nie zauważono mnie jadącego na pionowym, czy samochodem (nawet czerwonym). Kilka razy ja też nie zauważyłem innych użytkowników. Na szczęście obyło się bez uszczerbku na zdrowiu i pojazdach. Ucierpiały tylko uszy słuchające komentarzy pod moim i innych adresem.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpnia 27, 2011, 12:12:19 pm »
Nie, swego czasu prezentowałam na forum moje zbiory jednogroszówek (efekt kilkunastoletniego ciułania), że to niby na rowerek ;) a nahtah zaproponował, że się dorzuci, jako że również ma kolekcję miedziaków ;)
Patyczek znajdzie się może nawet jutro, tfu, dzisiaj - na działce mam kilka  bambusowych kijków do kwiatów, dość długich, więc powinny się nadać :) i przydać, bo mało brakowało, a dzisiaj, tfu, wczoraj byłby dzwon. Nie zauważył mnie pewien kierowiec i chciał mnie staranować ;)

No to fajnie, że patyczek już jest, groszówy moje przekażę na jakiś inny szczytny cel.;)

A co do nie uwagi kierowców to jest tak, że kierowiec widzi ale myśli  - zmieszczę się, albo rower mi ustąpi bo mniejszy.
Dzisiaj miałem kolejny przykład wyprzedzania rowerzysty. Mijają się dwa samochody z bardzo dużą prędkością a ich zrównanie następuje równolegle ze mną i co się dzieje - tak mną bujnęło od podmuchu,że rzuciło mnie  na pobocze, dobrze, że było. Rozumiem Cię Mekenzen, chorągiewka da Ci pewne poczucie bezpieczeństwa, złudne bo złudne ale zawsze jakąś namiastkę.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

storm

  • Gość
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpnia 27, 2011, 02:42:44 pm »
@Yin - spotykam takie miejsca w Warszawie, czy nawet u siebie w Ożarowie w Kablu mam przejazd rowerowy równolegle do ścieżki. I zawsze jak jadę to odnotowuję z automatu - czy coś jedzie, czy ma włączony kierunkwoskaz/zwalnia, czy kierowca mnie widzi a jak już wjeżdża na uliczkę to... ja mam palec na hamulcu, wolę zwolnić z daleka i ewentualnie podziękować za zauważenie mnie (sic!), niż potem ganiać kretyna, wołać policję czy... zbierać się z ziemi/być zbieranym. Po prostu w naszej POLSKIEJ sytuacji (chorej) trzeba przyjac, że kierowca NIE MYŚLI. Że NIE ZNA PRAWA. Że przed chwilą dopiero dostał prawo jazdy (nie wiadomo za co!) i dopieor uczy się jeździć.

@hansglopke - możliwe to jest, ale nie widzieć roweru poziomego to... lekka przesada. Mozna nie zwracać uwagi na rower pionowy, ale na coś tak dziwnego jak rower poziomy? To tak jakby nie zauwazyć na środku Marszałkowskiej... słonia. Albo zyrafy. Mozna. Ale na ogól takie osoby z wadą wzroku nie dostają prawa jazdy!!!.

@nahtah - dobrze zatem jest nie zostawiać (o ile to możliwe) miejsca samozłomiarzom na niebezpieczne manewry. Jak widzę z przodu samochód i jedzie za mną blisko inny - wjeżdżam na środek pasa, aby kierowca z tyłu nawet nie próbował wyprzedzać. Bo by musiał to robić na pół gazety. I lepiej go do tego nie prowokować.
Co nie znaczy, ze nie przepuszczam. Bo przepuszczam, ustępuje miejsca kiedy tylko mogę i kiedy tylko się da. Ale absolutnie NIE kosztem swojego zdrowia, zycia czy nawet komfortu jazdy. Nie wyjadę na wyrwy, bo jakiemuś facetowi w coupie się spieszy. Mnie też się spieszy i co z tego?
Po prostu trzeba być asertywnym na drodze i nie dawać się spychać na krawężnik. :)

nahtah

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Obieżyświat w poziomie
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpnia 27, 2011, 03:35:01 pm »
@storm - rację brachu masz ale, czy delektując się jazdą, będziesz myślał, czy nadjeżdżający pojazd z tyłu uszanuje prawo czy też w pospiechu Cię oleje? Wszystko dzieje się szybko a to co się dzieje, zależy od kultury jazdy, w czym nam polakom do takiej kultury jeszcze sporo.:)
ŻYCIE jest jak jazda NA ROWERZE aby utrzymać równowagę MUSISZ się poruszać naprzód.......Albert Einstein
https://www.bikestats.pl/rowerzysta/nahtah

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 27, 2011, 07:30:19 pm »
nie widzieć roweru poziomego to... lekka przesada. Mozna nie zwracać uwagi na rower pionowy, ale na coś tak dziwnego jak rower poziomy? To tak jakby nie zauwazyć na środku Marszałkowskiej... słonia. Albo zyrafy. Mozna. Ale na ogól takie osoby z wadą wzroku nie dostają prawa jazdy!!!.

Z dwa razy, nie licząc zlotów, będąc w aucie widziałem rower poziomy. Raz widziałem jadąc swoim poziomem. Raz też przy mocno minusowej temp. widziałem na rondzie palmę. Słonia nie widziałem....zebra była, podobno gdzieś na pasach. :-\
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpnia 27, 2011, 08:35:43 pm »
Dosyć często trafiam na konie, kilka razy zdarzyło spotkać mi się strusie. Zebry widuje praktycznie codziennie, osły - tak z 2x w tygodniu, częściej jak włączę tv ;). Off topic czytała Krystyna Czubówna ;).

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpnia 28, 2011, 12:00:38 am »
nie widzieć roweru poziomego to... lekka przesada. Mozna nie zwracać uwagi na rower pionowy, ale na coś tak dziwnego jak rower poziomy? To tak jakby nie zauwazyć na środku Marszałkowskiej... słonia. Albo zyrafy. Mozna. Ale na ogól takie osoby z wadą wzroku nie dostają prawa jazdy!!!.
Storm, bez jajów mi tu. Można, tak samo jak motocykla na przykład (inna sprawa, że motocykliści często śmigają z pasa na pas jak wariaci, wyłaniają się znikąd itp.). A to wczoraj to było tak, że jadę sobie, a tu nagle z chodnika z prawej na jezdnię zjeżdża samochód. Kierowca miał pełne prawo mnie nie widzieć, bo po pierwsze było to w nocy (choć mam komplet świateł w rowerze), po drugie rower poziomy ma ten szczegół, że najpierw jest rura, potem tułów rowerzysty, a na końcu najwyżej położony punkt, czyli głowa ;) i pierwszy z tych trzech elementów jest najmniej widoczny z samochodu (chyba).
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

storm

  • Gość
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 28, 2011, 01:10:36 am »
@Makenzen - z jakimi znowu jajyma? ;)
Nie mogłaś go wyminąć? Na 1 pasmówce są z tym problemy, ale jak masz lustereczko to wiesz co masza plecami, słyszysz co tam się porusza z boku i za Tobą i po prostu wykonujesz manewr zanim ten kierowca zjedzie do końca i ruszy do przodu. A nawet jak nie słyszysz, to masz lusterko i widzisz kątem oka co tam się ostatnio działo z tyłu. Czy możesz manewrować. na 2 pasmówce to w ogóle masz luksus, bo nawet jak coś leci z tyłu, to widzi co się dzieje, powinien wpuścić na swój pas (ale po to by warto mieć to lusterko aby to sprawdzić!!!)

O motocyklistach nie będę nic pisał, wiem jedno... mam kolegę w pracy, który samochodem (Auris) robi takie numery, że jadąc z nim czuję się jak kierowca bolidu F1... Strach się wsiadać, strach się bać... na zapchanej Krakowskiej/Grójeckiej gość wyciąga między samochodami >100km/h zmieniając pasy szybciej niż zdąży się włączyć kierunkowskaz. Skuterki i inne jednoślady przy tym to... szachiści.

@nahtah - dlatego wykonujęc róznego rodzaju amnewry zawsze zostawiam sobie margines bezpieczeństwa i staram się wiedzieć zawsze w jakim stanie mam rower. Czy dam radę zahamować jakby co nawet na 1 hamulcu? Czy mogę się oprzeć tylko na tylnym czy tylko na przednim? Dzięki takiemu podejściu, nie muszę bulić za tylne drzwi w RAV4 za którym zatrzymałem się 5-10cm w środę wieczorem, kiedy majac 1 sprawny hamulec tylny, zablokowałem tylne koło i wpadłem w ładny poślizg... A najlepsze delektowanie się jazdą to gdzieś na polach, jak nic nie jedzie przed, ani za, nie tzreba na nic uważać poza kontrolowaniem swojego rumaczka... ech... :D

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 28, 2011, 10:08:27 am »
A ja powiem krótko: NIENAWIDZĘ motocykli i motocyklistów*. I koniec tematu, bo mi się na pawia zbiera ;)

PS: Wyminęłam tego kierowcę i ostatecznie nic się nie stało, więc kij (stick) z tym ;)
PS2: Storm... skóra mi ścierpła, jak przeczytałam o tym Twoim koledze. I szkoda, że nie urodziłam się w jakiejś innej epoce, kiedy było trochę więcej kultury (jazdy też) w narodzie ;)
--
*) Z paroma wyjątkami, oczywiście - mam wśród znajomych kilkoro motocyklistów i prywatnie ich lubię, ale jak siedzą (jadą, znaczytsa) na swoich maszynach, to z daleka ode mnie proszę ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 28, 2011, 10:14:33 am wysłana przez Makenzen »
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 28, 2011, 10:19:31 am »
...Rozumiem Cię Mekenzen, chorągiewka da Ci pewne poczucie bezpieczeństwa, złudne bo złudne ale zawsze jakąś namiastkę.:)

Myślę że:
Osoba czująca się bezpiecznie, zachowuje się bardziej racjonalnie, działa w sposób bardziej przemyślany, pewny i bardziej przewidywalny, a co za tym w końcu idzie, bezpieczniejszy zarówno dla siebie, jak i dla innych.
Natomiast poczucie zagrożenia, nawet jeśli jest racjonalnie nieuzasadnione, może doprowadzić do paniki i dziwnych zachowań.
Zdarzyło mi się kilkakrotnie być świadkiem, lub uczestnikiem zdarzeń, wynikających z takich zachowań, podczas wspinaczki, lub trudnych warunków podczas żeglugi.
Wysłuchałem również nie jednej historii od kolegów, którzy nurkują,
ale i na drodze niektóre osoby z którymi jeździłem, bały się, co od razu przekładało się na ich zachowanie.
Więc można postawić tezę, że samo poczucie bezpieczeństwa, przekłada się na realną poprawę bezpieczeństwa.
Jeśli ten patyk komuś sprawia komfort psychiczny, to jego zastosowanie jest jak najbardziej uzasadnione.
 
A, no i chorągiewka
Jest FAJNA  ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 28, 2011, 12:38:56 pm wysłana przez kaczor1 »

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 28, 2011, 10:43:11 am »
Światek (a może raczej półświatek) to jest przestępczy, a Ty byłeś świadkiem ;)

Trudno czuć się bezpiecznie w tym dzikim kraju, chociaż... w Egipcie widziałam jeszcze lepsze kwiatki ;)
Ale dobra. Chwilowo jeżdżę bez patyczka i generalnie kierowcy mnie widzą (w każdym razie jeszcze żyję ;)), więc może nie jest tak najgorzej bez szmaticzki na paticzku ;)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: patyczek do chorągiewki - gdzie kupić?
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 28, 2011, 11:29:05 am »
Trudno czuć się bezpiecznie w tym dzikim kraju, chociaż...
Ten "dziki kraj" to Polska. W większości to jest nasz kraj.

Chwilowo jeżdżę bez patyczka i generalnie kierowcy mnie widzą (w każdym razie jeszcze żyję ;)), więc może nie jest tak najgorzej bez szmaticzki na paticzku ;)
Może, jest nie najgorzej, ale porównaj sobie jak widać Twój rower z chorągiewką i bez chorągiewki. Daj się garnąć komuś i popatrz jaka jest różnica. 
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp